
radekrp90
Pasjonat-
Postów
196 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez radekrp90
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Aby sprawdzić jego stan trzeba spuścić czynnik (tylko nie w atmosferę - podjechać do zakładu niech spuści i nabije lekko azotem tak aby układ nie miał powietrza). Olej jest ten sam co w obiegu - część wlana jest w kompresor, część krąży z czynnikiem chłodniczym i z nim jest dodawana (ale to około 20% całego oleju).
-
Sprawdz jeszcze olej sprężarce - jeśli nie jest czysty to niestety tylko wymiana i płukanie. Same materiały to min. 1000 PLN.
-
Sprężarka z końcówka "T" jest nowsza od "AB" i nie są zamienne. Wynika to też z katalogu Denso (inny model).
-
Fuchs ma dobre oleje ale hydrauliczne. W silnikowych się nie wypowiem.
-
Dlaczego nie chcesz 0W - zawsze to lepszy start "na zimno". Sam planuję taką zmianę przy kolejnej wymianie oleju. Lepkość na wysokich temperaturach jest tama sama jak w x-cess 8100 5W-40.
-
Te rysy (na zdjęciu) nie wyglądają tragicznie, a na innych zdjęciach ich wcale nie widać. Dwa środkowe tłoki już dość długo brały wodę, natomiast sam olej silnik palił już w ch* czasu To tyle co widać po zdjęciach.
-
Dla Twojego czujnika jest kolejno: 8Z0 959 126 - wycofany 1.04.2004, >zmiana na: 8E0 959 126 - wycofany 1.08.2008, >> zmiana na: 8E0 959 126B - wycofany 1.05.2009, >>> zmiana na: 8E0 959 126C - wycofany 1.08.2010, >>>> zmiana na: 3R0 959 126 (produkowany obecnie, aktualny zamiennik): 55,2 Euro w serwisie Według tego co napisano nawet tu na forum, czujniki 8E0 959 126C i 3R0 959 126 powinny pasować.
-
Najlepiej na najwyższym przełożeniu (5-ka lub 6-ka) - będzie lżej. Będzie na tyle lekko, że da się precyzyjnie ustawić znaki.
-
Mam po sąsiedzku 2.0 TFSI w A5 (rocznik 2010). Przebieg obecnie 110 tys. km. Ze starego silnika została tylko głowica. Auto miało remont w ramach partycypacji Audi w kosztach (70%) - kwota całkowita wynosiła ~25 tyś PLN. Czy warto więc w ciemno brać auto z rocznika 2009? Tak, jeśli jest tańsze o ~7.000 od innych aut. Wtedy masz jakieś pole manewru. Poza tym rozpoznać spalanie oleju w TFSI po wydechu to wyczyn - one wszystkie walą "sadzą" jak diesel. Taka ich specyfika.
-
Ta generacja z 2.0T quattro były chyba tylko 7-biegowe S-tronic (wzdłużny DSG). Próba olejowa ASO bardzo rzadko wypada źle, a jeśli już na gwarancji wymieniano pierdoły (odmy itp). Co by nie mówić nawet deklarowane dopuszczalne maks - 0.5 litra/1000 km (swoją drogą tak było od lat, nawet dla 1.9TDI VP miał podane takie normy zużycia oleju) to i tak bardzo dużo. Jak by nie patrzeć w trybie zwykłych wymian oleju daje to praktycznie dwie zmiany oleju w trakcie eksploatacji (wchodzi tam chyba 4.2 litra oleju jak dobrze pamiętam).
-
Faktycznie - "graty" takie same jak m.in. CDNC (konstrukcyjnie) więc ma "tylko" poprawione tłoki bez udziwnień we wtryskach i głowicy.
-
To tzw EA888gen3 - podwójne wtryski, tzw. poprawione tłoki, głowica z kolektorem wydechowym itp.
-
Zależy czy w ogóle czy konkretnie w A4. Wprowadzono je już w 2012 roku w VW. W A4 stosowano z tej serii: CNHA (190HP), CNHC (163HP), CSUB (136HP), CSUA (150HP). Ale to mówię tylko na podstawie ETKA (wygląd bloków i niewymienialne wały korbowe).
-
Jeśli przejechał 950.000 km to bardzo dobrze dla klienta. Ale czy producent jest z tego zadowolony? Jego obchodzi auto do 5 lat i 150-200 tyś km. Dalej to już problem właściciela. Ale wiadomo - to generalizowanie. Jednemu auto zrobi milion drugiemu 200 tysięcy z wymianą połowy osprzętu. Co by jednak nie mówić, co do nowych konstrukcji zarówno 2.0 TDI jak i 1.5 TSI/TFSI mam sporo obaw (rzeczone jednorazowe bloki, turbo VTG w benzynie, plazmowe honowanie, pompa oleju o zmienny wydatku....).
-
Są to elementy "bezobsługowe" czyli muszą wytrzymać przynajmniej 5-6 wymian oleju (w trybie LL), a że bezobsługowość będzie na poziomie pierwszych 1.4 TSI-TwinCharger lub innych podobnych wynalazków... kup Pan nowe Ja jednak wierzę w Naszą myśl techniczną. Poza tym jak dla mnie rozwiązanie tego problemu już jest możliwe - zastosować wał korbowy z wersji słabszej niż 150 KM (nie ma tam wałków wyrównoważających więc nie ma problemu, nawet panewki można wtedy kupić) o ile średnice są te same... Tak czy inaczej to póki co pieśń przyszłość, bo te silniki będą popularne dopiero za ~3-4 lata gdy będą miały przebiegi pod 400 tyś km. Już obecnie sporo jest 2.0 TDI-CR 150 KM z przebiegami ~200.000 i jakoś nic nie słychać o jakichś szczególnych awariach więc pozostaje wierzyć, że będą nie gorsze jak pierwsze CR.
-
W nowych silnikach wal korbowy oraz wałki wyrównoważające są składane i pasowane w fabryce w kadłubie, i według informacji serwisowej nie ma możliwości ich wymiany w warsztacie. ETKA nie podaje nawet numerów części zamiennej tylko sugeruje wymianę całego kadłuba (który składa się z tzw. krótkiego bloku, wału korbowego, wałków wyrównoważających). Wałki rozrządu są wkładane w ramkę (później przykręcaną do głowicy) termicznie - nie znam szczegółów, tak to opisano w informacji serwisowej. Więc tak - zgodnie z tym w ASO przy uszkodzeniu jednego z powyższych wymieniasz cały blok. Co innego naprawy poza ASO, bo przecież nawet "nieregenerowalne" pompy oleju z EA189 naprawiają więc i tu się pewnie z czasem pojawi odpowiednia technologia lub... będą kompletnie demontować wałki wyrównoważające. Troszkę info np tutaj: http://www.fichier-pdf.fr/2014/05/17/ssp-840233-ea288-diesel-engine-family/ssp-840233-ea288-diesel-engine-family.pdf
-
Bierze olej w rekordowych ilosciach. WTF?
radekrp90 odpowiedział(a) na AudiFan&Seller temat w 3.0TFSI
Przyrządem mierzysz ciśnienie sprężania, a nie stopień. Stopień liczysz na podstawie wymiarów (jest to wartość czystko kalkulacyjna). Ciśnienia podam wieczorem, jeśli nadal są potrzebne. -
Weź tylko pod uwagę, że od 2013 lub 2014 roku są też jednostki EA288, które są tak udziwnione, że tylko czekać na płacz z nim związany (np.: teoretyczny brak możliwość wymiany wału, bloku, wałków wyrównoważających [blok, z wałem i wałkami jako jeden element pasowany] czy wałków rozrządu [moduł wałków łączony "termicznie" - pasowany]). Pracują fajnie ale patrząc na to od strony technicznej - to się nie może nie psuć. Do tego jeszcze dołóżmy zmienne fazy rozrządu i mamy gotową receptę na problemy EA189 (czyli pierwszy 2.0 TDI CR) to tak jak wspominasz, znana i dobra jednostka - są na rynku gorsze, a o lepszą niezmiernie trudno w tej klasie pojemności.
-
Nie ma pancernych jednostek. Każda ma swoje wady i zalety, a jak mówi "przysłowie" - jak masz pecha to nawet w d***e palca złamiesz Określ swoje potrzeby i możliwości coś można doradzać ale to chyba nie temat na takie rozmowy. 2.0 TDI-CR to względnie udana jednostka (zarówno w porównaniu do konkurencji jak i poprzednich generacji 2.0 TDI-PD) i mimo wad będzie tańsza w eksploatacji niż 3.0 TDI. Pamiętaj, że w 2.0 TDI masz tylko 4 wtryskiwacze (zamiast 6 w 3.0 TDI), 2 wałki rozrządu (zamiast 4), pompę oleju o opracowanej technologi regeneracji, względnie tanie koła dwu-masowe i sprzęgła, pasek rozrządu, który wymieni praktycznie każdy warsztat... Oczywiście osiągi oraz wrażenia akustyczne są dużo ciekawsze w 3.0 ale trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto się pchać w to mając możliwości finansowe na 2.0. Popłynąć nie trudno
-
W/g ETKA to podobne ale nie takie same silniki. Różnice są m.in. w: - tłokach - układzie paska rozrządu - głowicy - filtrze oleju i chłodnicy oleju - pompie CR i wtryskiwaczach Z punktu widzenia serwisu są to te same silniki, tej samej serii (EA188) ale są różnice w osprzęcie. To tak jakby powiedzieć, że stary 1.9 TDI 1Z to to samo co AFN - jeśli wiesz co mam na myśli
-
Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby.
-
Szukam dobrego warsztatu w pomorskim lub Elblągu. Najlepiej, doświadczonego w wtrysku FSI/TSI/TFSI. Zauważyłem też firmę JGS w Tczewie - partner STAG'a. Dobry warsztat, ma ktoś jakieś opinie?
-
Nie ma chyba x-cess/x-clean 8100 w specyfikacji 10W40. Przesiadka (jeśli motor jest sprawny) z 10W40 na 5W40 nic nie zepsuje, a jedynie poprawi warunki pracy zaraz po uruchomieniu. Co do smoka - zawsze warto sprawdzić tylko w A4 dostęp chyba jest tam kiepski jak dobrze pamiętam.
-
Co to znaczy "tragiczny stan", bo w sumie nie wiele mówi.
-
Moim zdaniem żadnego. Przy normalnej jeździe olej nie osiągnie odpowiednich parametrów pracy, bo xW50 to raczej oleje na wysokie temperatury zewnętrzne i obciążenia. Stosowanie go jako sposobu na zmniejszenie wycieków to "trochę" drut.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9