lutas

Stolarz nie będzie tu miał za wiele do roboty Chyba stelaż ? Odpowiedź brzmi - tak, musisz wymienić, mechanizm podnoszenia szyby ręczny i elektryczny różnią się.

Sam też poniekąd taki jestem, nakupowałem też różnych gadżetów do mojego B5, bez których obyłbym się - np. FISa, kierownicy S-line, świateł dziennych Hella, czy alufelg 16" ori Audi. Wszystko to kupiłem bo jestem audi-maniakiem, ale nawet dla mnie fotele za prawie 3000zł stanowią przesadę i przekraczają granicę dobrego smaku. Za 3000zł można kupić sprawny, jeżdżący samochód.

Jak kogoś stać na fotele za 3000zł i jest to dla niego jak splunąć (pamiętajmy że to tylko dodatek, gadżet) to raczej nie jeździ B5. Spróbuj zaproponować fotele Recaro właścicielowi BMW E30 za 2 tys. - wyśmieje cię, ale kiedy za tyle będziesz chciał opchnąć fotele do, dajmy na to Bentleya - to będzie to jak za darmo. Wszystko zależy od klasy auta.

No i niech się buja z nimi Swoją drogą śmieszą mnie goście którzy kupią kawał złomu, a zachowują się jakby Pana Boga za nogi chwycili

Ja przewiduję inną opcję - zgniją w szopie. Potem je odda za normalną cenę jak zmądrzeje (albo i nie - może przerobi na ładny zestaw pokojowy) A do lombardu to mu trochę brakuje, bo prowadzi handel złomem póki co :gwizdanie:

Tylko stój i patrz co robi - bo jak spuścić z oka takich co niektórych "profesjonalnych" mechaników to potrafią czasem niezłe wolty wywinąć

Wątpię żeby poszedł na to. Ci handlarze "złomem" to gównozjady i nie obniżą ci ceny o 10 zł, choćby im towar miał zgnić w szopie.

Skoro się już uparłeś to myślę że musisz przetrzeć szlaki w tej sytuacji, bo mało kto przerabia/moduje auto w ten sposób. Aby założyć kanapę składaną do wersji auta z nieskładaną musiałbyś wyciąć odpowiednią dziurę w blasze oraz przyspawać pośrodku uchwyt trzymający obie części składanego oparcia. W twojej jednak sytuacji (czyli odwrotnej) pozostanie kwestia odpowiedniego zamocowania oparcia przy braku oryginalnych mocowań. Fizycznie na pewno to zrobisz. Od ciebie zależy na ile profesjonalnie. Siedzisko będzie pasować plug&play.

Kanapa składana i nieskładana to zupełnie inne konstrukcje. Dobrze ci radzę - szukaj wersji składanej. Ew. jeśli to popularna wersja tapicerki, to weź tylko przednie fotele i szukaj tylnej kanapy w takim samym kolorze, ale składanej. Bez sensu degradować auto o funkcjonalne rzeczy. To np. tak jakbyś wywalił FIS, bo ci się ładny licznik trafił bez FISa.

Skóry Recaro, nieco tańsze od znanej wszystkim oferty za 3k: http://moto.allegro.pl/item1063988258_audi_a4_s4_rs4_fotele_recaro_grzane_elek_full_hit.html Ja jeszcze póki co na głowę nie upadłem żeby tyle kasy zostawić za fotele

Odpuść sobie. Za dużo roboty, stracisz możliwość składania tylnej kanapy - która się przydaje często. Przyjdzie ci przewieźć większy przedmiot i będziesz klął że zrezygnowałeś z tego. Gdyby to jeszcze były skóry Recaro, to bym się zastanowił - ale w przypadku zwykłych skór to jest ich tyle na rynku że nie warto sobie głowy zawracać. Szukaj wersji składanej.

Za późno Pany, już poszły - ktoś kupił

Zgadzam się - pod tymi względami Recaro jest bezkonkurencyjne. Jednak uważam że taka cena jest przesadzona biorąc pod uwagę klasę i wiek auta do którego te fotele są przeznaczone. Do równoletnich BMW i innych marek szczytem marzeń dla sprzedawców jest cena 1500zł za komplet foteli. Tutaj kwota jest wzięta z kosmosu. Równie dobrze można zażądać za te fotele 5 tysięcy - nie ma przecież podobnych na Allegro, więc wyznacznika średniej ceny też nie ma. Pozostaje tylko kwestia - czy ktoś to kupi ? Sprzedając moje B5 mogę przecież wyskoczyć z ceną 30k. Ale czy ktoś za tyle mi je kupi ? - oczywistym jest że nie. To popyt kształtuje ceny.

Tylko dwie kwestie pozostają: Trzeba mieć gdzie te stare fotele trzymać - a po roku, dwóch stania w "w magazynie" będą wyglądały tak, że wstyd je będzie wsadzić na sprzedaż auta bo go nikt nie kupi Trzeba mieć potem dużo szczęścia i trafić na szaleńca który da nam taką sumę za nasze Recaro - możemy sobie dłuuuugo poczekać i wcale się nie doczekać. Co do drugiej kwestii - mam doświadczenie z fotelami Recaro do Opla Omegi - kiedyś kupiłem za 500zł, co wydawało mi się nie lada okazją. Jak przyszło sprzedać auto i pozbywałem się tych foteli osobno - czekałem 3 miesiące i w konsekwencji sprzedałem za 400 zł. Znacznie więcej jest interesantów wprowadzających tylko zamieszanie, niż osób naprawdę zainteresowanych kupnem.

Wolałbym dołożyć kasę i samochód na B6 zmienić niż wydać 3k na fotele.

Pani wystawiła fotele Recaro tym razem w "promocyjnej" cenie 2999 zł http://www.allegro.pl/item1063535264_fotele_recaro_audi_a4_s4_rs4_podgrzewane_el_reg.html i jeszcze ostrzeżenie dla negocjatorów: "proszę nie dzwonić z ofertami typu dam 2000zł bo foteliki w tym stanie to absolutny rarytas na naszym rynku i są warte tej ceny."

Obstawiam tak jak kolega - uszkodzone/zdewastowane ślizgi z tworzywa sztucznego lub blokujący się mechanizm ryglowania z przodu fotela. Niezależnie od tego co jest przyczyną - bez wyjęcia fotela się nie obejdzie.

To prawda - na coś takiego po prostu szkoda byłoby wydać mi tyle pieniędzy. A za rok albo dwa pewnie i tak zmienię auto na B6 lub coś innego i zrobię tylko prezent przyszłemu właścicielowi, bo na dodanie tych 3 tys. do wartości auta nie ma co liczyć.

To chyba były jakieś pokazy dla dzieciarów w stylu "jak gówniarz może pokonać boksera". Ale "bokser" nie zgodził się z werdyktem i sędzia zarobił w cymbał

Zawsze więcej jest "ubijaczy piany" niż konkretnych interesantów - tak było, jest i będzie niestety.

na moje to jakiś zwyczajny oszołom ;(

Co nie zmienia faktu że cenę tak naprawdę wyznacza rynek i klienci. Jeśli się ktoś trafi co kupi te fotele za 3 tysiące to ok, ale bardziej prawdopodobne jest że prędzej spleśnieją w szopie do tego czasu i nikt ich za połowę tej ceny nie kupi. Weź też pod uwagę że 90% potencjalnych klientów to tzw. ubijacze piany, co narobią dużo zamieszania a i tak nie kupią. Ci naprawdę zainteresowani zakupem to 10%.

Darujcie sobie tego typu komentarze. Rozumiem że głodnemu chleb na myśli ? Wystarczy napisać że "wg mnie to zły pomysł, nie ma uzasadnienia praktycznego" i darować sobie wątpliwe pseudo-inteligenckie elaboraty. Ludzie pytają o dziwniejsze rzeczy na forum i jakoś nie spotyka się to z taką agresją i prześmiewczością. Proponuję moderatorowi zamknięcie wątku.

Zgadzam się - to znaczna przesada.

Czy ktoś posiada do sprzedania wtyczkę do poniższego gniazda w manetce FIS ? Ew. może chociaż ktoś wie jaki numer katalogowy ma taka wtyczka ? Wiem że można to zrobić osobnymi złączkami, ale zależy mi na ori wtyczce.