
sołtys85
Pasjonat-
Postów
1339 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez sołtys85
-
Zróbn fotki tych przewodów i umieść na forum to powinno przyspieszyc sprawę. O ile sie orjentuje to tylko avanty miały wzmacniacz sedany co maja antenę w szybie nie posiadały wzmaka, ale moge sie mylić - tak było w starszych modelach
-
Biegi normalnie wchodza bez oporu? Jest róznica przy wkładaniu biegów jak wcisniesz sprzeglo i bez niego? Jak wrzucisz bieg i popchniesz samochów to czuć jakiś opór? Pewnie sprzegło padło lub w najlepszym wypadku problem z wybierakiem. Podejrzewam, że bez zwaenie skrzyni sie nie obedzie.
-
Daci ma silnik od renalult i po przebiegu około 60kkm padaja wtryski (czy tam jakiś rodzaj pompowtrysków) i trzeba wymienić je kompletne i to koszt w okolicach 12tys zł Nie wspomnę o obciachu jeżdzać tym samochodem [br]Dopisany: 17 Wrzesień 2009, 07:36_________________________________________________ A jakie masz wyposażenie?Klima? Drzwi przesóne na 2 strony? Oryginalne radio bardzo polecam odbiera nawet w najbardzoej zapadłej dziurze?
-
Po przeczytaniu całego wątku jestem pod mega wrażeniem. I w zwiazku z tym podsuwam sposób na zarobienie dobrej kasy. Minowicie naprawa uszkodzonego fis. Na allegro oferuja naprawe od 300 do 500zł
-
Jeszcze raz powiem co do citroena berlingo, że to na prawde udane samochody co do ceny. W firmie robia u mnie około 200kkm przez 3 lata uzytkowania i nie ma z nimi problemów. A silnik 1,6hdi nówka chodzi rewelka około 100kkm zaczyna głośniej pracować i do 200kkm bezproblemowo i przy tym przebiegu najczesciej pada sprzegło. W tej firmie naprawde katuje sie samochody osobiscie jak jade w trase to pedał w podłodze całyu czas i nie ma zmiłuj. Trase z warszawy do bonn w niemczech to zrobiłem na max bucie 170km/h czasem tylko nieznacznie wolniej a silnik nawet spoceń nie ma. Podobno w tych nowych berlingo poprawili ta osłonę silnika. Silniki pobieraja troche oleju jak sa nowe przy 30-40kkm przestaja brać a potem około 100kkm trzeba dolewać około 150ml na tysiać km. W firmie jeździ jakieś 30-40 tych samochodów i nikt jakoś nie narzeka. Zaskakujaco dobre ma zawieszenie. Acha i jak coś to bierz na tych szerszych gumach 185 duzo lepiej sie prowadza.
-
Czyli jak z tym sotem jest w promenadzie o 19???tak
-
dzis nie ma spota , Boberek chciał przyjechać , wszyscy mu psikusa zrobili i nie przyjechali No szkoda bo dziś wczesniej wróciłem i nie mam co w domu robić. A mozesz mi jeszcze podpowioedziec jeśli chodzi o diagnostykę vag to do kogo najlepiej sie zwrócić ze spota? Przydał by sie moze mały instruktarz obsługi i moze jeszcze pomoc w wyborze kabla do kompa. [br]Dopisany: 15 Wrzesień 2009, 18:09_________________________________________________To jak to w koncu jest bedzie dzis spot czy nie? I jak mozecie przeczytać poprzedniego posta odnoścnie vaga? ps. cos mi nie wyszedł
-
dot 4-->> http://moto.allegro.pl/item729883640_plyn_hamulcowy_dot_4_ate_5_litrow.html jednak ja bym wymienil a nie dolewal Ten bedzie ok tylko 1 l Ci wystrczy ja kupowałem w intercars coś około 20-30zł wiec nie wiem czy sie opłąca przez allegro
-
Witam Czy jest możliwość uczestnictwa w spocie dziś o 19.00? Czy moze trzeba sie pytać moderatora lub kogos w tym rodzaju o pozwolenie Pozdrawiam
-
Mozesz kupić np. płyn DOT-4 conajmniej w 1l puszcze to na wymianę i porządne odpowietrzenie wystarczy. Wymieniaj jak najszybciej ten płyn. Jak dolałeś do płynu hamulcowego inną ciecz to płyn traci swoje właściwośći, zmniejszasz jego temperaturę wrzenia i płyn najnormalniej zagotuje Ci sie podczas gwałtownego hamowania. Tym bardziej, że nie wiesz kiedy ostatnio był wymieniany. Płyn jest substancją higroskopijna (pochłania wilgoć) nawet z p[owietrza, nie należy odkrecać korka zbiorniczka wyrównanwczego bez potrzeby i dokłądnie zakrećić puszkę z płynem na dolewki. Na dzień dzisiejszy nic sie złego nie dzieje bo płyn w zbiorniczku zbyt szybko sie nie miesza jak nie masz kasy na mechanika to mozesz odessać płun ze zbiorniczna strzykawką i nalać nowego. Płun wymienia sie co 2 lata.
-
Jeździłem jakiś czas VW cady 1,9d. Silnik jak najbardziej ok na woła roboczego. Zawsze zapla w najwieksze mrozy nie było problemu. Stanowczo za mała moc, ale prostota wykoannia i bezawaryjnosc rekompensuja to nie wspomne o cenie zakupu. Środek nie robi szału ale jest jak najbardziej funkcjonalny. Miejsce w środku dla dorosłej osoby względne.Symboliczne spalanie. Aktu;anie docieram służbowe citroen berlingo 1,6Hdi 90KM i powiem, że samochodzik godny polecenia mimo, że to francuz. Zaskakujaco dobrze trzyma sie drogi. Jest bardzo oszczedny przy 100km/h spala jakies 5 l ON przy max bucie 170km/h po autostradzie 9,1l na 100km. Samochód plastikowy w srodku, nie zachwyca diesagnem, siedzenia ze sztucznego materiału bez klimy pala w dupe żywym ogniem w upał. Wysoko sie siedzi ma sie wrażnie, że sie siedzi na samochodzie a nie w środku. Nie wiem za bardzo czemu ale bardzo lubie ten samochodzik moze dlatego, że szef naprawia i serwisuje. Silnik jest naprawde dynamiczni i mozna nim nieźle ciśnąć. Padaja standardowo osłony turbiny - termiczne a pozatym to raczej nic sie nie dzieje auto 15m-cy 90kkm.
-
KIszka!!!!! Do tego radia pasuje slogan reklamowy "produkty z biedronki polecaja sie na ....." Kompletne odrzucenie wypracownaego przez lata stylu i wizerunku sprzetu bezawaryjnego. Trąci chinszczyzną i tandetą. Mam unidena 520xl i johnny II i raczej bym sie nie zamienił. A co do mrozu to na moich radyjkach mróz -27*C nie robi wrażenia ciekawe jak z następcami - żeby sie nie okazało, że to bedzie pierwsza a zarazem ostatnia zima w ich egzystencji [br]Dopisany: 13 Wrzesień 2009, 22:55_________________________________________________
-
[ALL] Słaby odbiór tunera po zmianie z Pioneera na Alpine
sołtys85 odpowiedział(a) na davidoff82 temat w Nawigacja i car audio
Ja mam Alpine i potrzebowałem separator i zakupiłem na allegro za 20zł i wszystko hula. Moje radio jest duzo wiecej warte i nie ma czegoś takiego jak wzmacniacz na antene wiec Twoje na 100% go nie posiada. Po dokupienie separatora problem powinbien zniknac. -
Zamień opony przód z tyłem i zobacz czy sie poprawi? Ja mam pirelli p6000 i hucza strasznie wulkanizator smiał sie, że te opony mają tak od nowości najabrdziej nieudany model pirelli.
-
Z własnego doświadczenia odradzam borygo i petrygo. Płyny te są bardzo żrące i powoduja przedwczesna korozje. Są bardzo czesto powodem padania uszczelek głowicy ponieważ pojawia sie na nich korozja, wyżerają mikroszczeliny w elementach gumowych i rozszczelniaja go. Polonez - jeździł na borygo i korozja zjadła mu uszczelke pod głowicą Vectra - przy wymianie rozrządu zaraz po zakupie zalana była petrygiem, miał rózne dziwne naloty na pompie wodnej i biały nalot na aluminiowych elementach. Przy następnej wymianie rozrządu za 60kkm (zalana była oryginalnym płynem GM) pompa i reszta elementów w doskonałym stanie. Seat ibiza - G12 i wszystko jak powinno być. Podobno juz poprawili borygo i petrygi i jest mniej żrące ale nie zamierzam sprawdzać tego osobiście. ps. w rozmaowach z mechanikami potwierdzaja moje zdanie
-
Raczej na tej skrzyni nie poszalejesz. Inne jest przełożenie główne i do pierwszych 2 biegów by było jakciemogę ale później na 3 juz spora róznica i silnik bedzie podejrzewam stanowczo za słaby.
-
Pewnie masz zdalny pulpit właczony. A jak sąsiad jest bardziej zaawansowany to uzywa jakiegos programiku do inwigilacji Twojego kompa. Zobacz moze wysłał Ci na pocztę jakiś programik lub zdjecie. Polega to na tym, że otwierajac zdjecie lub programik to instalujesz na swoim kompie program udostępniajacy Twoje dane i masz pełną kontrolę na jego kompem. Na pierwszym roku studjów bawiłęm sie takimi rzeczami. Poznawało sie laski na gg i oczywiście wymieniało sie zdjeciami.Wysyłałem im zdjecie z aplikacją a nawet jak antywirus wykrył trojana i laska była zdziwiona, że trojan to była na tyle najarana, że zawsze otwierała. A jak jakaś strachliwa była to dawała sie na to nabrać jak jej napisałem, żeby wyłaczyła antyvira, a wtedy dobra moja. Ogladało sie jej zdjecia w kompie, ale to była makra czekać tyle czasu bo neostrada była w opcji 256kb/s (to były czasy). Niezłe było zdziwienie laski ja mówiło sie jej jak wyglada jej chłopak ze szczegółami i gdzie byli na wakacjach i dziwnym trafem odgadywało sie jej obrazek z pulpitu. Przeważnie rozłaczały sie i blokowały nr gg i tyle naszej znajomości. Była mozliwość nawet wyłączania kompa, wysuwania cd-rom, przez ekran przelatywały rózne owieczki, białe myszki itp. Poszukaj na forach a zemsta bedzie na pewno sodka.
-
A mozesz napisac jeszcze ile zapłaciłeś za robociznę? Graty sam kupowałeś czy oni? Co ile zalecją wymianę rozrządu?
-
Właśnie o tego mi chodziło :>
-
No bo ori termostat przebije jakieś tanie zamienniki Nie raz ktoś zakładał guano z czajna a potem były problemy,jak dla mnie oszczędzać 40zł i potem kupować drugi to filozofia z d*p... Warto byłoby przyjrzeć się płynowi w układzie czy nie nadaje się do wymiany Widać, że nie miałeś nigdy w rekach termostatu wahlera. Produkowany jest w germany i to produkt bardzo wysokiej klasy. Nie zdziwił bym sie jakby dla VW audi właśnie oni produkowali termostaty tylko ze znaczkiem
-
A tak z ciekawości zapytam? Chcesz pewnie zamienic sie na obniżaną zawiechę z forumowiczem chyba z wrocka jest -40 lub -50?
-
Ja mam obok wlewu paliwa z tym, że musze wkręcać przejsciówkę do tankowania. Ale niektórzy maja normalną włoską koncówkę i wszystko hula. Wlew PB zostaje na swoim miejscu. Wpisz w szukajce "wlew+klapce" i powinno wyskoczyć lub coiś w tym stylu pokombinuj bo jest taki temat na forum ze zdjeciami.
-
Nie znam sie an tym dokłądnie ale nowe spreżyny do diesla jak sie kupuje to sa twardsze bo masa diesla jest większa w porównaniu do PB.
-
Ja zawsze kupuje wahlera za jakieś 30-50zł w zależnosci jaki posiadam samochó i nidy problemu nie miałem. Obecnie przez pomyłke gość zapakował mi werneta i przejechałem juz vectrą 55kkm i temperaturka optymalna. Nie wiem co Wam z tym ori ciągle??? O co by sie nie zapytal to każą do aso biec bo na takiej częci to nie mozna oszczędzać bez większego znaczenia czy to łożysko koła czy wycieraczki.
-
Ja w swoich samochodach regenerowąłem reduktory lovato, brc do 2 generacji i zavoli i powiem, że to robota banalnie prrosta jak ktoś ma 2 sprawne ręce. Wymienia sie wszystko co gumowe w środku i tyle pracowały zawsze jak oryginał choć podobno ori jest wytrzymalszy. Tylko trzeba kupić ori na allegro a nie najtanszy bo jak po tanosci to szkoda za robote bo za miesiac bedzie to samo.