sołtys85

Moze materiały biurowe. Mi ostatnio drukarki bardzo dobrze idą. Bindownice, rzutniki bajek, przezrocza. Wszystko schodzi na pniu.

Słuzbowe diesle tankuje na BP i zawsze ultimate a jak zatankuje u niemca to max speed jest o 10km większa.

Jakieś 60-100zł i robota około 300-350 bo to ta sama co przy wymianie sprzęgła. Jak zamierzasz pojeździć autem to lepiej wymień komplet jakieś 600zł sachsa na allegro lub weź od TOM77

Jak sprawdzałeś tą pompę na krótko? Podpiąłes pod aku i kręciłes rozrusznikiem? A ile bar pokazywało jak sprawdzałeś ciśnienie paliwa? A masz jakiś immo?

Kiedyś widziałem jak testowali w TV paliwa na róznych stacjach CPN pod lupę brali róznicę 95 i 98 oktanów. Wyszło, że dla normalnego silnika benzynowego, którym dysponuje zwykły Kowalski w okolicach 130KM nie ma najmniejszej róznicy w osiągach i kulturze pracy bo te silniki przystosowane są do paliwa 95. Najtanszym samochodem który testowali i w którym była rónica to był subaru. Przy zastosowaniu paliwa 95 w tym japońcy wystepowało spalanie stukowe a na 98 pracował jak trzeba. W polsce ludzie myślą, że oktany to moc jaką znamionowane jest paliwo. Oktan to nic innego jak odporność na sprężanie w komorze spalania przy, której paliwo niedostaje samozapłonu tylko wytrzymuje je i czeka cierpliwie na iskrę ze świecy. Dlatego do sportowych samochodów przewidziane jest paliwo 98 lub nawet 102 bo sprężanie jest ogromne a turbiny nie mają litości. Jak nastąpi samozapłon to tłok wykonuje pracę w przeciwna stronę i spowalnia pęd koła zamachowego nie mówiąc jak dostaje sie podzespołom (wał, tłoki, korbowody itp.) Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem bo % krążą we krwi :gwizdanie:

Analizator spalin. Lub miernik AFR jak w tym czymś masz sondę lambda.

Pewnie łożysko oporowe ma dosyć. A jak puścisz objawy ustają? Jak po puszczeniu sprzegła nie ma odgłosów to trzeba szybko myśleć o wymianie bo trudno przewidziec ile pojeździ.

Ja też mam podobny problem ze wskaźnikiem. Jadę na LPG i nagla zapala mi sie rezerwa na full fis i wali po oczach Komp pokazuje, że wachy starczy na jakieś 40km i wskazówka od paliwa spada systematycznie do zera mimo, że jadę na LPG po trasie i spada do zera. Jak przełacze na benzynę to jedzie na PB jak go odpalę nastęopnego dnia na Pb to odpala i rozgrzewa silnika do 30*C i przełacza na LPG. Jak zatankuje za 100zł Pb 98 to pokazuje połowę baku mimo, że za tą kwotę wlewam jakieś 21l a zbiornik ma 60l. Coś do d*py ten wskaźnik u mnie chyba jest.

A nie jest to przyczyna ochłodzenia. Samochód dłuzej sie rzogrzewa do tych 30*C i dlatego szybciej benzynka ucieka. Ja teraz musze przejechać 1-2 km do przełaczenia a w lato jakieś 100-200m. Jak zaankuje za 100zł 22l Pb 98 to starcza mi na jakies 2 tyś km.

No to jak operatorzy kablowi wchodzą w grę to najtańszy to bedzie UPC, Aster też jest dobry ale nie tani. MOżna poszukać operatora lokalnego np. na sadybie jest nie pamiętam jak sie nazywa ale jest tani jak barszcz i ma dobry internet i co najważniejsze umowa na czas nieokreślony.

Według mnie nie ważne co bedziesz sprzedawał ważne żeby to było najtansze na całym allegro. Rynek jest tak duzy i prawie na kazdej wiosce ludzie kupują na allegro i ideą tego jest, że sprzedaje tylko ten co ma najniższą cenę. Zobacz co mozesz załatwić i po jakiej cenie. Po drugie żeby być konkurencyjnym to trzeba kupić cały kontener, żeby sie za transport opłacało i oczywiście cło też czyni cenę. Z taką kasą to raczej alledrogo nie zawojujesz ale próbowac zawsze mozna.

Od kazdej zawartej umowy możesz odstąpić w ciągu 7 dni od jej zawarcie lecz jednak nie zwrócą Ci opłaty za aktywację i proporcjonalnie zapąłcisz za dnia uzytkowania neta. A dlaczego chcesz mieć bezprzewodowy z sieci komórkowej? Ja mam aster za 85zł jest to internet 4mb/s w dzień i 8 mb/s w nocy (od 22 do 12 w dzień) śmiga az miło. Dodatkowo mam kartę sim i łącze sie przez komórke i mam za free 250mb rzadko z tego korzystam ale nawet na yutubie można coś niecoś obejrzeć bez zbędnych nerwów. Plusa polecam za zasięg z play trż korzytałem ale na słabym modemie wiec nie wiem dokładnie jak to sie sprawuje.

Juby zgadzam sie z Tobą ale z matrixami ciezko bedzie się zmieścic w cenie która podałem. Ale jak autor ma trochę wiecej kaski to jak najbardziej polecam. BRC odradzam sporo kosztuje a efekt na tej konfiguracji co ja podałem raczej bedzie o niebo lepszy i oczywoście tańszy. Jak planujesz budżetowy gaz to bierz magicjety zamontowane w pionie i bedzie git.

Z tego co bedzie chodziło i niedrogo kosztowało to włóż stag 300, reduktor scorpion ST lub GT, wtryski magicjet i bedzie śmigac instalka z założeniem bedzie kosztować jakies 2500-3000zł

Ja do swojego kupiłem i hula aż miło tylko mój starszy. Poszukaj bo ja kupiłem z innymi przejściówkami, które idealnie pasują.

Bym się chyba załamał jak bym miał na raz tyle w aucie wymienić :gwizdanie: A możesz mi napisac dlaczego wymieniasz 4 łożyska na raz?

Przy tych ilościach ubywającego oleju to raczej plamy by były na 100% bo z silnika lało by sie jak z konewki. Jak na postoju nie leci to misę masz szczelną. Jak nie kopci to raczej olej musi uciekać na ziemię podczas jazdy- wzrasta ciśnienie oleju i przez nieszczelność ulatnia się. A jak gazujesz na postoju to nie widac strużki oleju na parkingu? Możesz podjechać na sprawdzenie szczelności silnika. Wykręcają świecę zapłonowa podłaczaja sprężarkę z aparaturą i patrza czy powietrze ucieka. Stetoskopem słucha sie gdzie słychać nieszczelność. A próbę drogowac robiłeś z kimś kumatym? Czyt moze z żoną, która sprodziewała sie chmury jak z jelcza?

mamy ducato mjet 120 koni~ codziennie robi koło 1000km i zawsze autostradą po 160-175 (pod maksymalną prędkość) ma 165tyś km, poza kilkoma szybami przednimi, tarczami i klockami to tylko płyny idą... więc da radę diesla wykorzystywać na maksa O passatach tdi nie wspomnę bo się wojna rozegra. Dbaj o oleje, wymieniaj częściej i ciesz się jazdą. Reszta jak pisali koledzy po pałowanku daj odpocząć turbo no i nigdy na zimnym silniku nie wstawiaj Potwierdzam poprzednika. Uzytkuję ten sam motor tylko w budzie jumpera i wszystko smiga super. Cały zas pałowany na max predkość na autobanie przez całe germany na full pedale w podłodze i śmiga nawet oliwy nie bierze. Przelot 130kkm. ps. kręce tylko do 3 tyś obr/min bo później moment pada na ryj i nie jedzie wiec nie ma sensu pałowac.

Sorry mój błąd oczywiście, że 2,5 CALA

Róznice na 100% bedą. Pod folią dach nie bedzie sie tak niszczył od myjni, warynków atmosferycznych, zdarzeń losowych itp. Ważne bedzie ile samochód bedzie przebywał na dworze w pełnym słońcu i od koloru (niektóe kolory sa bardziej podatne na płowienie - szczególnie te nowe lakiery bezołowiowe). Polerka powinna załatwić sprawę.

A nie chodzi Ci przypadkiem o udogodnienie przypominajace o wymianie oleju???? Tam gdzie jest przelot dzienny pojawia sie o 10kkm

Dokładnie po samym kuluczyku bez odpalenia. Na lewym lusterku miałem 12,8 a na prawym 13,1 po odpaleniu jest po 14,2. Jest to najprawdopodobniej spowodowane, że dzień wczęsniej ładowałem aku i przeładowałem, nie sprawdzałem napięcia na celach bo sie rozpadało.

Mam następujący problem z lusterkami. Składają sie elektrycznie ładnie pięknie wszystko działa tylko jest jedno ale. Prawe lusterko składa sie za mocno, że aż dotyka szyby. Może wie ktoś jak to łatwo wyregulowac? Dziś zabrałem sie za sprawdzenie mat miernikiem i co sie okazało maty poprzepalane a prąd jest zaraz po przekręceniu kluczyka bez potrzeby odpalania. Najgorsze, że pękło mi lusterko od strony kierowcy nie wiem jak to zrobiłem Ma ktoś dobra metę na lusterka w wawie?

Jak sie nie ślizga i nie ma wibracji od dwumasa to nie ma co wydawać kasy. U mnie bardzo wysoko bierze czasem jak przesiade sie z innego auta to mam wrażenie, że ma tylko 2 pozycie załącz/wyłącz. To standard.

Ja jeżdżę służbowymi autami z silnikami HDI i uzytkuje je od nowości do zakończenia lesasingu. Przez pierwsze 3 tyś km zgodnie z zaleceniami docierania silnika itd - choć producent zapewnia, ze nie ma takowej potrzeby bo są docierane na hamowni. Samochody użytkuje z zachowaniem zdrowego rozsądku, nie katuje na zimno NIGDY!!! ze studzeniem turbiny róznie bywa raczej sie tym nie przejmuje za bardzo ale zamin pozbieram telefony, radia i portfele silniczek sobie parkocze. Kręce go zależnie od modelu do 3-3,5 tyś obr/min bo dalej nie ma sensu bo moment spada masakrycznie. Samochodami na autobanie cismę ile fabryka dała czyli jakieś średnio 170km/h i takie użytkowanie nie robi na tych silnikach żadnego wrazenia. Przy zakonczeniu leasingu mają około 200kkm turbawki sprawne, silniki suche bez spocen itp a samochody nieżle sa ganiane - to nie znaczy, że katowane. Nie biora oleju. Jak sie wykorzystuje potencjał samochodu w umiejętny sposób to uważam, że nie ma to znaczenia. I regularny serwis przedewszystkim.