sołtys85

Nie przejmuj sie poprostu aku odał z siebie wszystko. Naładować i jeździć dalej.

Nie wiem jak Wy jeździcie, że wam nie zdązy sie na gaz przełączyć? Ja mam ustawioną temp na 30*C przy, której przełacza sie na gaz w lato to po 200-300m przełacza sie (zależnie czy załapie sie na zielonym i czy musze swoje odstać) w zimę ten dystans wzrasta do 500-600m. Acha jeszcze jedno mam reduktor scorpion ST, który jest bardz wydajny termicznie - może w tym tkwi tajemnica. Średnio jak jeżdze po wawie to spala mi 1l Pb 95 na 100km przy czym 100km robię na 4 odpalenia po 25km.

Musisz zrobisz płukankę nagrzewnicy. Wkałdasz w jeden króciec wąż ogrodowy, a drugi wyprowadzasz poza grodz silnika i przelewasz wodą i obserwujesz czy jest drożna. A moze używales jakiegoś uszczelniacza moze zatkał Ci nagrzewnicę i chłodnicę?

Kilka postów wyzej także wspominałem o tym zakłądzie bo podobno polecany na forum. Jak bedziesz znał juz adres to wrzuc dla forum dla potomnych i najlepiej cenę żeby nie robili nas w balona jak za duzo klijentów bedą mieli. A moze mała zniżka dla klubowiczów jak wypróbujemy ich, na szczęście u mnie na razie cicho ale jak bedzie coś sie odzywać to raczej zaryzykuje.

Jeżdząc na gazie zaoszczędziłes kasę, która pewnie starczyła by na używaną A4 B7 nie chce mi się liczyć ale pewnie by sykło ale na B6 na 100% Uwielniam gaz :gwizdanie: i nie mam problemu z odpalaniem auta.

Jak długo kreciłeś w transicie to na 100% sie rozładował, albo transit ma jakieś zwarcie i dlatego tak pożera baterię.

Aku nie wymieniaj jak kreci dobrze - sam napoisałeś, że kręci dzielnie wiec nie ma takowej potrzeby. Świece żarowe do sprawdzenia jak grzeja to nie ma co ich ruszać. Nachylenię wtrysku to trzeba by kompa podpiąć najlepjej jak podjedziesz na spota to zapytaj moze ktoś Ci w prezenicie to zrobi. A może paliwko słabej jakości albo tankowane duzo wczesniej przed mrozami (poniewąz skład diesla zmienia sie w zależnosci od tenp średniej z osatnich 3 dni). ps. jak ładujesz aku to małym prądem poczekaj z 10h aż aku sie dobrze naładuje i wtedy kręcic.

Na dwoje babka wrózyła jak anglik miał wymieniane zawieszenie niedawno to pojeździsz a mozesz kupic takie same jak Ty masz.

Jest gość z zielonej góry co naprawia fis za 70zł tylko trzeba wysłac licznik do niego.

Napisz w temacie spociki warszawskie tam na pewno ktoś Ci pomoże?

Jak mozesz to wrzuc wykresy na LPG i PB.

Pompa wryskowa nie ma bezpośredniego działania na układ hamulcowy. Jak silnik pracuje to pompa hamulcowa z serwem żeruje na podciśnieniu wytwarzanym przez silnik jak silnik nie pracował na wszystkich garach nie wytwarzał optymalnego ciśnienia tym bardziej na wolnych obrotach - pisałes, że rzecz miała miejsce na parkingu zapewne obroty były symboliczne.

A sprawdzałeś moze czy masz iskrę na świecach? Jak przekręcisz kluczyk to słyszysz takie delikatnie bzyczenie i pyknięcie (pompka w baku)? Może immo zablokował spróbuj zapasowym kluczykiem odpalić.[br]Dopisany: 13 Grudzień 2009, 21:37_________________________________________________Widzę, że masz gaz spróbuj odpalic awaryjnie silnik. Jak masz instalacje stag to wciszkasz ten guziczek od przełączania benz/lpg i kręcisz rozrusznikiem po chwili krecenia powinien załapać na lpg. Jak załapie to znaczy, że pompa paliwowa padła.

Jak chłodniczką bedzie ok a raczej zeby taka ilość sie dostała do ukłądu chłodzenia to musi być spora dziura (chyba w chłodniczce oleju nie ma zabytniego ciśnienia) to raczej zbliżam sie coraz bardziej do teorii pęknięcia bloku lub głowicy w okolicach głównej magistrali olejowej gdzie ciśnienie jest bardzo wysokie.

Szczerze to juz wsztskie mozliwości sprawdziłeś o ile dokładnie tego dokonałeś to raczej bedzie pękniecie gdzieś w głowicy albo bloku bo innej mozliwości nie ma. Sprawdz jeszcze dokąłdniej tą chłodniczkę bo ustami to raczej nic nie sprawdzisz. A tak z ciekawości zapytam sie: silnik sie zatarł czy zdązyłes wyłaczyć go w porę?

Ropy nie musisz czyścic nawet ropą mje sie silniki wiec bez obaw. ABS chyba narazie sie nie przejmu napraw jedna usterkę z wtryskami, niech silnik zacznie pracowac normalnie. Bedzie wytwarzał podciśnienie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania hamulców i podejrzewam, że będzie po problemie.

Olej kiedy wymieniałeś? Na jakim oleju jeździsz? Sprawdzałeś ciśnienie oleju?

U mnie średnio do kilometrów przejechanych na LPG trzeba z 1l PB dodać. Średnio, żeby przejechać 100km po wawie uruchamiam samochód 4 razy.

wpisuj wszystkie po kolei i w koncu natrafisz na własciwy. Jak dobrze pamiętam to 8GD to 90A taki ja mam ale Ty masz większy np 8GU to jest 140A[br]Dopisany: 13 Grudzień 2009, 16:01_________________________________________________Acha a akumulator jaki był w oryginale to oznaczenia J.. Musisz znaleźć takowe oznaczenie w kodzie wyposażenia i zaczynające sie na J i dopisac pozostałe dwa znaki i wpisać w szukajkę J..+battery i bedzie wszystko jasne dodatkowo zerkasz jaki był altek tal dla kontroli i spokoju sumienia.

W bagażniku i w ksiązce serwisowej masz kody wyposażenia i tam jest napisane jaki masz alternator. Wejdziesz na jakąś stronę z kodami wyposażenia i bedziesz wszystko mógł sobie odczytać a moze czegoś ciekawego dowiesz sie o swoim samochodzie.

Zobacz z kodów wypoasażenia jaki masz alternator i bedziesz wiedział jaki aku włożyc. Nie sugeruj sie żadnym wypasem samochodu itp bo przecież te wszystkie gadzety działaja w większosci jak silnik pracuje. Najważniejsze jest mieć dobrze dobrany aku do alternatora. I nie bierz wiekszego na zapas jak to niektórzy robią.Lepiej jest miec mały aku a naładowany niż duzy i niedoładowany. Polecam np taki tylko chyba jest za mały ale trzeba by sprawdzić http://www.allegro.pl/item837456052_akumulator_moll_74ah_szczecin_wysylka_0_zl.html

Jazda na zimnym silniku na 100% zwiększa zuzycie oleju. Ogólmnie jazda na zimnym silniku i częste odpalanie strasznie niszczą silnik i je podzespoły. Np. słuzbowe samochody, które rocznie robią 100kkm nie maja problemów z twardniejacymi uszczeniaczami i pierdzącymi wydechami bo w krótkim czasie robia duże ilości km i silnik nawet nie stygnie. A przeciętny kowalski jak jeździ do pracy 5km i czasem na działkę w weekend to ma problemy typu niedoładowany akumulator i padnięte uszczelniacze bo użytkuje statystycznie starszy samochód i warunki są trudniejsze (przeloty na niedogrzanym silniku) Gdzieś kiedyś wyczytałem/słyszałem, że odpalenie silnika niszczy go w tym samym stopniu co przejechanie 20km w trasie.

To że diesel bierze olej to prawda stara jak świat, ale benzynka pobiera oliwe raczej przy duzych przebiegach a w takich ilościach jak w postach wyzej to juz masakra. Przebieg ma tu znaczenie drugorzędne, duzo zależy jak autko jest użytkowane. Moja matka kupiła peugeota i silniczek w śwetnym stanie cyka jak zegareczek, ale po 3 latach uzytkowania czyli odpalenie raz w tyg w sezonie zimowym (bo mama boi sie śmiegu jak prowadzi) i częsciej latem jakieś 8-8kkm na rok. Uszcelniacze popychaczy zaworowych padły na maxa i silniczek pożera 0,7 l na 1000 km, jak sie odpala po postoju to czuć słodkawy zapaszek spalanej oliwy. Acha jeszcze jedno garaż jest nie ogrzewany. Jeszcze jedno pytanie czy w audi da sie wymienić uszczelniacze bez zwalania głowicy?Wiem, że w oplu niektórzy podpierają w jakiś sposób zawory i robią to bez zdejmowania głowicy lub wpuszczajać ciśnienie w komprę spanania i wtedy nastepuje podmianka.

Jak dla mnie to wina wysprzęglika lub samego sprzęgła. Masz płyn hamulcowy? Sprzęgło sie nie ślizga lub nie ma oznak jego konca?

Ja jak zakłądałem gaz to miałem 250kkm i silnik był i jest w idealnym stanie nie bierze nic oleju 0w/40. Nie słuchaj że gaz niszczy silnik bo co niby on tam ma popsuć???????????? Proponuję założyć: Stag 4 zavoli zeta N Magic jet butla w koło 55l I bedziesz śmmigać a cena instalki powinna byc nieco ponad 2tyś pln[br]Dopisany: 13 Grudzień 2009, 11:13_________________________________________________ps. w vectrze mam przelot 322kkm z tego 180kkm na lpg i silnik nawet oleju nie łyka i śmiga jak młodzieniaszek, wiec nie słuchaj tego co inny gadaja nie wiedząc nic w temacie.