Przez większość zycia myłem auto szczotka i ludwikiem. Swoje auta myje gąbką i szamponem autoland.
Wczoraj kolega udostępnił mi swoja rekawice z mikrofibry i szampon megsa gold class. Powiem tak, dawno nie cieszyłem się jak dziecko z takiej
prostej czynności. Myło się tak przyjemnie i może to zabrzmi głupio, ale miałem wrażenie, że masuję samochód tą rękawicą :D
U kolegi była tylko zimna woda ze studni, ale szampon megsa się pienił.
Po umyciu nałożyłem megsa NXT 2.0 na lakier oraz endurance na opony i efekt mi się bardzo podobał.
Zastanawiam się czy tez sobie nie kupic takiego szamponu tzn
http://showcarshine.pl/szampony/81-meguiars-gold-class-car-wash-18-l-szampon-klasyk-gratis-2-mikrofibry.html
Na forum pisza, ze jest masa lepszych i tańszych szamponów, nawet ten http://showcarshine.pl/1602-4nano-ultra-violet-1l.html.
Pytanie czy jak wezme ten szampon 4nano to czy nie zmyje on NXT 2.0 szybciej niż Megs Gold class?
Pytam tez pod katem wosku zimowego. Miałem zamiar kupic FK1000p ale zaczalem analizować to pod katem współpracy innymi preparatami.
Czy nie lepiej kupic Megsa #16 na zime?
Wtedy byłby komplet NTX 2.0 (1/5 opakowania) na lato, #16 na zime i do mycia gold class.
Czy też wziąć szampon 4nano i jednak fk1000p na zime bo suma summarum wyjdzie lepiej i taniej?
PS:
Czym się różni
http://showcarshine.pl/1381-meguiars-16-paste-wax-312g-powrot-legendy.html
od
http://showcarshine.pl/woskowanie/419-meguiars-gold-class-carnauba-plus-paste-wax-gratis-mikrofibra.html
pytam o efekt i trwałość..