Powiem tak, tego ...uja zamknęłabym już za te jego pogardliwą gębę i teksty o debilach. Co do dopalaczy...nie ma jak ratować po nich ludzi. To może nie porównujmy tu fabryki chemicznej stworzonej na potrzeby "Debila" z alkoholem. Porównanie wypada blado. Skutki też. Poza tym nikt nie prowadzi promocji alkoholu wśród dzieci w gimnazjum i monopolowy pod gimnazjum jest ewenementem. Te dzieciaki wiedza, ze jak to weźmiesz to będziesz miał niezapomniane wrażenia. I zwycięża ciekawość. Dochodzi do tego atrakcyjna cena. Ładne opakowanie itd. Moja córka miała kolegę w klasie, był już stałym klientem "artykułów kolekcjonerskich". Wracała i opowiadała przerażona o tym jak wyglądał i jak się zachowywał. Piszę miała, bo został kolejny rok w tej samej klasie. W przyszłości będzie pewnie roślinką. Śmieszy mnie jak czytam wypowiedzi że to zabrońmy alkoholu itd. Zupełnie jakbym Pana "dopalacza" czytała, który "tylko" biznes robi. Nie ważne są środki, ważny jest cel pt.najnowsze Porsche. W takim razie wszyscy obrońcy dopalaczy życzę Wam "beztroskiego" wychowywania swoich dzieci. Z dostępem do marychy, dopalaczy itd. To będzie chluba tego kraju zapewne.