Wymieniłem dziś wtryski z samochodu który jeździł dobrze i tam nie pukało nic. Zadbałem o czystość i higienę pracy przy zmianie ale chyba jedna któryś i tak został zabrudzony?
Na zimnym
Na ciepłym 10 km później
Słychać wyraźnie na film aczkolwiek jest tak samo jak na zimnym, może dalej stałem i dlatego...
Metaliczny stukot 4-6 razy na sekundę.
Co zrobić? Jak zlokalizuję który (po przez poluzowanie nakrętek rurek na zapalonym) wyciągnąć, rozkręcić i wyczyścić? Poczekać aż sam się ułoży? Słyszałem teorie, że jak wtrysk trochę poleży to może minimalnie zajść korozją i też będzie tak pukał. Czy taka jazda jest bezpieczna dla auta?