darooo

Ja mam skręcone tak jak było w zestawie, czyli tylko sama nakrętka bez podkładki z tym, że dokręciłem ile pary w łapach miałem, jutro będę na kanale więc zobaczę jak się ma dolna po tygodniu i ~300 km użytkowania. Ale sprawdzałem we wtorek i siedziała sztywno, jutro trochę dociągnę nakrętki.

Na moje oko przekręcisz na 90% Szukaj dalej albo kup jak koledzy wyżej pisali. A Ty w zestawie nie dostałeś? Bo ja miałem ale czasu sprawdzać nawet nie miałem jakie więc dokręciłem ale musiał być twarde bo dół skręciłem z dość dużą siłą...

27 Październik 2010, 14:57 ---> 20 Lipca 2011, 10:46 » Masakra Sam walczę. W grudniu bum (gość mi wjechał i wypisaliśmy oświadczenie), nie chciał się potem przyznać (musi podpisać, że to on jest winny) więc kaskę w oparciu o dowody (miałem zdjęcia z miejsca kolizji + oświadczenie) wypłacili w marcu ale za mało więc po tym jak odrzucili moje roszczenia z pomocą @arielki walczymy w sądzie i mamy dziś połowę lipca i dopiero wpłacałem koszta sądowe przed rozprawą... Tam się całkowicie nikt nie liczy z czasem. Ani w TU ani w sądzie.

Kiedyś był dział o kolizjach itd. ale chyba już go nie ma... jeśli jest proszę o przeniesienie. Kolizja nie dotyczyła mnie ale jestem ciekaw czy oby na pewno jest wina tego co myślę... Błękitny ciąg to korek samochodów na pasie NA WPROST ale jako, że nie ma prawo skrętu i tam jest korek stoimy tak jak na foto no bo ci skręcający po prostu go blokują - norma. Jak się zaświeci zielone normą gęsto i często jest jechanie lewym pasie oraz po zebrze tak aby wyminąć zakorkowany pas i z lewo skrętu jechać na wprost. Stoję sobie wczoraj grzecznie w korku na prawo a tam samochód numer 1 daje migacz i jazda zmienia pas a ktoś już pędzi zebrą i jebs mu golfem 2 w bok - tylne drzwi. Pojazd numer jeden nie wykonywał manewru na zebrze a dopiero jak zebr minął. Czy oby na pewno nie miał obowiązku spojrzeć w lusterko? Tzn. obowiązek każdy z nas ma upewnić się czy manewr który zaczynamy będzie bezpieczny ale policja orzeknie winę . . . ?

a no właśnie nie wiem chyba tak zardzewiały i się zapiekły albo co... przecież one generalnie chodzą luźno A odkręciłeś koło? A potem jarzmo wraz z zaciskiem? Darku jest wszystko zdjęte i tarcz nie chce zejść ale dziś idę walczyć dalej... najwyżej wezmę zwrotnice od jakiegoś angola Ja mam taki duży młot... a w tesco jest promocja na cocacole A jak nie to grzej gnoja...

a no właśnie nie wiem chyba tak zardzewiały i się zapiekły albo co... przecież one generalnie chodzą luźno A odkręciłeś koło? A potem jarzmo wraz z zaciskiem?

Lampa na soczewkach ale zderzak bez sprysków a przetwornice są na kablach za lampą więc dokładany zenon HID. Poprzedni właściciel coś potetrał a ja tylko zajrzałem bo tych plastyków tam masa do rozebrania, nie wiem czy obejdzie się bez wyciągania lampy... - tzn. czy tak nie będzie szybciej i łatwiej... I myślałem, że będzie d2s albo h7 a tu psikus Bardzo dziękuje kolego zgadza sie , popatrzyłem na drogowe światła a tam jest H7 a w mijania jest H1 No i tak doszliśmy do wniosków Oraz dowiedziałem się, że w TT montują H1 i nawet robią takie zenony Dzięki zamawiam.

Barwa nie ważna bo i tak wymieniam dwa. H7 wygląda inaczej bo mam u siebie. D2S ori też inaczej bo wymieniałem tydzień temu u rodziców. Tu mi wygląda jak H1 albo sam nie wiem co, niby 50 zł do wydanie ale czas goni i szkoda dwa razy coś zamawiać... H7 http://www.buynext.co.uk/media/catalog/product/cache/1/image/5e06319eda06f020e43594a9c230972d/h/7/h72_3.jpg H1 http://inter-rally.redcart.pl/templates/images/description/663/Image/h1-ok.jpg

Koleżance mruga dokładany ksenon hid w TT i chcę jej zamówić ale z racji dużej ilości plastyków nie rozebrałem tak aby wyciągnąć żarnik tylko tyle o ile. Zrobiłem fotkę bo myślałem, że szybko coś dobiorę ale niestety... mam swój typ ale nie będę póki co nakierowywał... Nie mam za bardzo drugi raz rozebrania auta bo stoi daleko i koleżanka wpadnie tylko na montaż... A tam na miejscu też nie ma kto zajrzeć...

To ja poczekam na test jeszcze kogoś i chyba kupie. Wydaje mi się, że mam "miękkie" auto a na dziurach trochę się "gnie" i coś tam trzeszczy ale w sumie bardziej trzeszczy tył Tylko za bardzo w avancie nie ma jak górnej zamocować choć w sumie aż tak często bagażnika nie ładuje do pełna więc jak by było coś estetycznego i wygiętego aby biegło tuż za siedzeniami to czemu by nie...

To ja bym chętnie w końcu podłączył u siebie owe kabelki Proszę na [email protected]

Tak szczerze po co Ci halogeny? Jeżdżę na soczewkowych lampach od pół roku i jeszcze ani razu nie miałem potrzeby użyć halogenów. Soczewka + xenon to zupełnie inny standard oświetlania niż zwykła H7. Światło jest bardzo jasne i "daleko" sięga. Jak lecę sam przez wioski wspomagam się "długimi". A halogen to "krótkie" światło i ogólnie nie możesz na nim jeździć jeśli widoczność jest dobra, dopiero niżej iluś tam metrów w zależności od terenu zabudowanego/niezabudowanego.

Kolego, obrazek z linka nie bangla, mógłbyś wkleić raz jeszcze albo opisać słownie? Mam lewą lampę Bosch UK (cholerne alledrogo.pl) i ze wstydu ustawiam od jakiegoś czasem lampy na najniższą pozycję, a przecież nie o to chodzi. Nie chcę rezygnować z przeciwmgielnych, może się niedługo pokuszę o rezanie halo w zderzak, ale póki co lepiej nie świecić mijanym po oczach... Masz Boscha? Czyli starego typu. Nie soczewkowa tylko klosz? Tam nie ma regulacji UK/EU. Tylko w poliftowych można zmienić przesłonę...

Ja mam w pracy taki wolno stojący. Biuro ~17-20 metrów kwadratowych, dwa duże okna od strony wychodniej, wychodnio-południowej. Przy wczorajszych 30 stopniach około godziny 10 jak wystartowałem koło południa miałem 24. Klimy musi dygać cały czas, przerwa na 10 minut to zaraz powrót gorączki - piszę o tym ze względy, że moje urządzonko generuje pewien hałas i jak dla mnie komfort jest niski. Co do rury odprowadzającej ciepło - koniecznie musi być dobrze zrobione. Leci powietrze gorące mocniej jak z odkurzacza z drugiej strony i jeszcze mocniej. Położenie rury niezabezpieczonej sprawi, że zaraz gdzieś ucieknie dlatego ja wyrwałem kratkę wentylacyjną z ściany trochę ją rozmontowałem, filtry mechaniczne w środku i przykręciłem krętami do ujścia rury a resztę kratki uszczelniłem grubym kartonem o taśmowanym na biało (z lewej strony widać). Wywalenie rury przez okno to pomyłka. Ubytek zimnego powietrza jest zbyt duży... Prąd nie wiem, nie płace ale zrobiłem fotkę wlepy, proszę sobie policzyć.

Potwierdzam. Ostatnio zmieniałem krzyżak z angola i żeby było śmieszny był dłuższy ale wszystko pasuje i działa poprawnie. Krótszy to mój z 97 a powyżej angol ale nie wiem który rok. Gdzieś tam po drodze zmieniały się wielkości mechanizmu oraz wieloklina zamiast którego jest taka jakby gwiazda 4 ramienna... (http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/16/38/36/21/1638362190)

Zobaczmy za dwa dni co z tego wyjdzie.[br]Dopisany: 29 Maj 2011, 23:18_________________________________________________W końcu dotarły potrzebne rzeczy. Dysponuje wszystkimi elementami z 1998 roku, czyli przekładałem kierownice duży wieloklin, taśma okrągła, obudowa poliftowa. Niestety elektryka raz jeszcze Cztery przewody, dwa do poduszki dwa do klaksonu? Taśma przód (od strony kiery) to wpinam ori żółtą wtyczkę. OK Tutaj wepnę ori wtyczkę wyciętą z dawcy i teraz pytanie jadąc od lewej do prawej co tam jest na poszczególnych pinach? Czy kable/piny wychodzą w takiej samej kolejności jak wchodzą? Bo nie widać w środku taśmy jak te przewody biegną... Instalacja na samochodzie, od lewej poducha po prawej klakson. Tylko jeden? Plus czy masa? Czytałem, że niby okrągły pasuje igła ale niestety nie tak do końca trochę luźno siedzi i musiałem parę plasticzków podpiłować. Manetki nie mają miejsca na mocowanie taśmy więc wisi ona sobie od tak i przy kręceniu kierownicą coś tam hałasuje - jak by mechanizm w środku taśmy. Już chciałem przekładać ori manetki od tego zestawu ale tam jest manetka do sterownia fisem a ja mam zwykłe zegary więc odpuściłem. Jakieś rady jak to dobrze posadowić? Jak przykręcę kierownice niby nic się tam nie rusza aczkolwiek dzyngiel do zwalniania blokady zwijka jest ledwo wduszony i czasem blokada działa czasem nie dlatego póki co "ręcznie" jest wciśnięta blokada aby czasem przez przypadek czegoś nie pozrywać. Ogólnie kiera siedzi i bardzo dobrze się ją trzyma tylko muszę dokończyć elektrykę i ten dźwięk.

Tutaj ktoś już tak próbował http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=44303 A ogólnie: http://www.joemonster.org/art/16972/Jak_nie_naprawiac_silnika

No wiesz, oddaje do serwisu bosha takiego dużego cieszącego się renomą wśród znajomych i współpracowników i mówię, że układ był wymieniany i mają zrobić "serwis klimy" i nie martwię się o szczegóły. Między czasie jak piłem kawkę w biurze obsługi wpada pracownik i mówi do gościa z ladą, że audi napompowane azotem i szczelne i czy nabijać. Patrze przez okno na warsztat tylko jedno audi - moje. Nie wiem czemu ale nie dostałem wydruku z maszyny... kiedyś byłem gdzie indziej to dostałem taki paragon z maszyny i było jasno napisane. Na drugi dzień pojechałem z tym zerwanym paskiem pogadać i akurat nawinął się syn szefa które trochę znam no i gadka szmatka pyta mi się czy wymieniałem olej w sprężarce - w samej sprężarce, nie w układzie bo w układ to oni dają profilaktycznie. Powiedział co się prawdopodobnie stało (zatarcie) oraz opowiedział o kosztach i tym nieszczęsnym czyszczeniu układu. Odpowiadając na pytanie, zakładam, że dali olej ale jak to w zyciu bywa 100% pewności nie mam.

Niech ktoś mi na oko ogarnie czy będzie to pasować? Kiedyś wymieniałem kostkę stacyjki i pstrykłem sobie fotkę: http://postimage.org/image/1gzzee12c/ - 1997 rok auta. Teraz mam kierę jeszcze na innym aucie bo nie mam takiego klucza z 1998 http://postimage.org/image/18rmknres/ http://postimage.org/image/18x515eo4/ Styknie P&P? Bo czytam w pierwszym poście, że stara kieta ma 17mm (czyli niby ta moja cztero ramienna, nie wiem jaki jest wieloklin w eskowej bo po pierwszej według tego postu mam kierę poliftową: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=122382.msg2410143#msg2410143 a po drugie auto jest 1998 i jeśli zalinkowany post źle mówi to chyba mam 17mm tam bo wew średnica otworu to 10mm - tylko to udało mi się zamierzyć. Wydaje się, że plus ścianka da jakieś 17mm a nie 26mm? Pytam się, bo chce mieć jak najmniejszy przestój auta. Czemu te redukcje takie drogie ? http://moto.allegro.pl/tuleja-adapter-z-malego-duzy-frez-audi-volkswagen-i1590765343.html Znaleźć taniej nie mogę... Czyli jeśli to te same średnice frezu to przekładam, poduchę, kierę, taśmę (okrągłą?) obudowę kolumny i wsio?

No serwis boscha krzyknął 350 zł za oczyszczenie układu. Stówa za diagnostykę + naprawa, nabicie e cenie bo ściągną z układu. Tylko jeszcze nie wiem co będę robił, z kasy wypluty na maxa. Człowiek sam wszystko robi, żeby w miarę koszta były a tu czyszczenie za 3,5 stówy Obecnie jak liczę: czyszczenie: 350 sprężarka: 200 nabicie: 150 i brak gwarancji, że będzie to działać

Nie mam jak ściągnąć gazu (Ci u bosha powiedzieli, że jeżeli u nich będę robił sprężarkę to tylko naprawa bo u nich nabijałem więc oni ściągną i potem napełnią ale jeśli sam chce ściągnąć i sam naprawiać to potem normalne koszta napełniania bo maszyna musi i tak zrobić cały cykl). Osuszacz wyciągnięty ze sprawnego samochodu ze sprawnym systemem! Dużo czytałem o osuszaczach. Przewija się dużo sprzecznych informacji ale gdzieś doczytałem się około 6-8 godzin w jakiś materiałach producenta. Mój chwile - tyle o ile odkręcenie przeniesienie skręcenie. W zeszłym roku skręcałem klimę na osuszacz który był otwarty 4 miesiące i wiesz co? W aucie lodówka do póki nie urwałem węża przy sprężarce... Dysza rozprężna - sprawdzę w week jak wypuszczę w atmosferę gaz ;( i zobaczę gdzie ta dysza jest...

Jako, że zeszłej jesieni urwałem wężyk od klimy dopiero teraz się za to zabrałem. Wymieniłem z sprawnego auta z bardzo dobrze chodzącą klimą cały zestaw (klima w tym autko chłodziła odrazu i bardzo ładnie). Aby nie rozkręcać za duże węży i zminimalizować straty w gwintach (wiadomo jak jest z tymi gwintami przy chłodnicy) wymieniłem NA RAZ: chłodnice, osuszacz (był może otwarty z 30 minut) i oczywiście sprężarkę. Pojechałem na serwis Bocha - chłopaki pierw sprawdzili azotem i wszystko gra więc napełnili i odgrzybili. Lodówka w aucie! Drugi dzień, około 7 kilometr, smród w samochodzie - pasek wielorowkowy się pali! Napinacz ok, koło pasowe sprężarki ok ale środek nie hu hu przekręcić ręką. Klima do ostatniej minuty pięknie chodziła. Co teraz? Bo jestem załamany, ostatnią kasę na to wyplułem i nacieszyłem się dwa dni i 15 km może ;( Czy jest jakieś optymistyczne rozwiązanie typu łożysko? Czy 100% złom a co za tym idzie syf w układzie? Nie było absolutnie żadnych objawów, że dzieję się coś złego. Żadnych szumów z sprężarki, głośnej pracy, słabego chłodzenia - był full wypas. Jeśli sprężarka zatarta to układ 100% zasyfiony? ;(

Nie ma S-line w budzie B5! Lista sprężyn: http://www.pdfhost.net/index.php?Action=Download&File=9f987dc727586b23c1c601f86b773e20

Znaczy z 2 litry brakowalo? Bo ja wiem, naprawdę nie patrzyłem ale sądzę, że mniej. Przyłożyłem pistolet ogrodowy, dwie sekundy i pełen, odpalił i pochodził sobie na wolnych z 5 minut i ledwo co znikło ze zbiorniczka wiec nawet za dużo odpowietrzać się nie musiał. (Lałem taką wodę bo w i tak w sobotę będę to spuszczał). Skąd pomysł, że dwa litry? Strzelasz?

Dziękuje bardzo za opinie. Wracając na moment do temperatury. Brakowało trochę płynu