Skocz do zawartości

Lukasz_N

Pasjonat
  • Postów

    1854
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lukasz_N

  1. To czy zagraza bezpieczenstwu to juz musisz sam ocenic. Generalnie wysztkie problemy z ukladem kierowniczym maja jakis wplyw na bezpieczenstwo. Jest luz na kierownicy? Bo skoro tlucze to na pewno luz jaki musi byc. A jak duzy to musisz sam ocenic bo na forum nikt Ci tego nie powie. Jesli musisz machac kierwonica w lewo i prawo zeby moc w miare prosto jechac to magiel juz raczej do RG. Od biedy mozna sprobowac pobawic sie ze sruba regulacyjna w maglu.
  2. Co do zdjec to jaka masz pewnosc ze to Twoje turbo jest na tym foto? Jak nie stoisz przy kims i nie patrzysz na rece to pozostaje tylko wierzyc w uczciwosc fachowca. Jesli chodzi o problemy z VGT to jeszcze nie widzialem w zyciu zeby jakis wirnik sie wysral przez zasyfiony wieniec albo sztange. Jest cos takiego jak G71 i Notlauf. Jesli kazdy problem ze zmienna geomtria trzeba by rozwiazywac wymiana turbo, to polowa aut jezdzila by z nowymi turbinami. Z reszta temat walkowany milion razy na forum.
  3. Widze ze nadal nie lapiesz kontekstu. Zgadzam sie z Toba ze jedynym sposobem na sprawdzenie rzetelnosci fachowca jest rozkrecenie i badanie organoleptyczne. Ja pisze tylko ze mija sie to z celem, w kontekście probelmu autora wątku. I nie trzeba miec az 200 IQ zeby widziec, ze to nie jest OT.
  4. Jesli nie zrozumiales to tlumacze: Odnosze sie do Twojego posta, w ktorym piszesz o wyciganiu turbo na stol po robocie przez fachowca. IMO skoro ktos jest na tyle ogarniety ze wyciaga turbo na stol, to bez sensu placic komus za czyszczenie. jak moze zrobic to samemu. Chyba ze ktos nie ma kompletnie pojecia to daje za to kase komus i pozostaje wierzyc ze robota jest dobrze zrobiona.
  5. zaraz po czyszczeniu turbo na stół-wtedy będziesz wiedział ile przy nim majster zrobił inaczej sobie nie wyobrażam sprawdzenia takiej pracy W takiej sytuacji bez sensu placic komus za robote, jak robisz to jeszcze raz samemu. A bzdety o 12 miesiecznej gwarancji mozna miedzy bajki wlozyc.
  6. Jak dostaniesz rachunek to mozesz byc pewny ze bylo zrobione. I do tego gwarancja, chyba na 12 miesiecy. Niestety w tym kraju niczego nie mozna byc pewnym.... A te 12 m-c gwarancji to na jakiej podstawie ?
  7. Kolego podaj dokladnie co to za B5 to Ci to sprawdze w ETCE.
  8. Kolego w ETCE wszystko masz dokladnie opisane. Te kategorie wagowe zaleza od silnika, od tego czy avant czy sedan, czy jest klima, od skrzyni itd.
  9. czyli MS tez da sie załozyc bez opuszczania. ---------- Post dopisany at 18:33 ---------- Poprzedni post napisany at 18:31 ---------- Kolego na tyle jestem jeszcze ogarniety zebym mogl srube wpasowac, nawet kiedy potrzebne byloby troche gimanstyki. Jak pisze ze nie dalo rady z ta sruba co byla w zestwie MS to wiem co pisze. Konieczne bylo opuszczenie mocowania sanek. naj widoczniej jestes jeszcze za mało ogarniety na ta własnie srube.:polew: ''bez majzla i młota to nie robota'':polew: Widze kolego ze mlotek i to solidny to Twoj najlepszy przyjaciel przy kazdej naprawie. Ale czasem warto troche uzyc szarych komorek niz nawalac mlotem. Myslenie nie boli. Sprobuj
  10. Lukasz_N

    Czujnik stopu chamulca.

    Jak juz zmienisz ten czujnik, to zmień ten chamulec w temacie
  11. Kolego na tyle jestem jeszcze ogarniety zebym mogl srube wpasowac, nawet kiedy potrzebne byloby troche gimanstyki. Jak pisze ze nie dalo rady z ta sruba co byla w zestwie MS to wiem co pisze. Konieczne bylo opuszczenie mocowania sanek.
  12. Wymienialem tak samo jeden wahacz. Mala dysza w palniku i grzejesz miejscowo, wtedy nie uszkodzisz sworznia i gumowej osłony. Jak sie nagrzeje to szybko studzisz woda i nie ma bata zeby nie puscila.
  13. Ja na Twoim miejscu nie brał bym sie za wymiane samodzielnie, skoro zdajesz takie pytanie. Polegniesz na pierwszej zapieczonej śrubie
  14. Kolego palnik w reke i grzanie. Sprawdzony, skuteczny i najszybszy sposob. Mozna sie tez bawic w rozwieracanie, albo ucięcie łba i wybijanie, ale wg mnie dobry palnik najszybciej sobie poradzi. Testowane osobiście
  15. Potwierdzam to co napisal kolega Rad8k. Mialem ten sam przypadek. Wymienialem u siebie na komplet MS i sruba do mocowania banana jest tak zrobiona, ze gwint na niej jest nawalcowywany po zalozeniu podkladki, wiec nie ma mozliwosci przesunac tej podkladki wzdluz sruby i stad wynika problem zeby ta srube wpasowac. Jedyne rozwiazanie to opuszczenie sanek.
  16. W jaki sposob chcesz wlozyc inaczej wahacz prowadzący??? Nie ma takiej mozliwości zeby sie to zlozylo.
  17. Lukasz_N

    Brudne turbo???

    Jak wywalisz kata to na pewno mu nie zaszkodzi. Autko bedzie sprawniej oddychac. A przy tym przebiegu jakie maja nasze dziadki, to kat tez czesto lubi byc przytkany. Ja swojego dawno sie pozbylem. Szczerze powiedziawszy, to ja osobiscie po wycieciu zadnej roznicy nie zauwazylem, ale moze to wynikalo z tego, ze moj kat jeszcze w calkiem dobrym stanie byl jak na 95r.
  18. Lukasz_N

    Brudne turbo???

    W 1Z nie ma VGT wiec turbo tam nie zachodzi tak sadza i nie ma co czyscic. Sprawdz na poczatek czy z gruszka wszystko ok. Byly przypadki ze olej sie w niej zbieral.
  19. Kolego, poziom kultury twojej wypowiedzi nie nalezy do najwyzszych. Jak widac, mozna bylo inaczej, bo kolega sajmon8526 napisal posta bez zadnych nerwow i kulturalnie wyjasnil co i jak z ta sruba. Jesli uwazasz, ze wszystko wiesz to ok. Ja tego nie kwestionuje. Byc moze potrzebowalem, zeby mi to dokladnie wytlumaczyc, ale to nie znaczy ze musisz sie od razu unosic i traktowac kogos z gory. Jesli uwazsz ze moje pytanie bylo banalne i nie chciales pomoc ,to nie musiales na nie opowiadac. Widze jednak ze wiele osob na tym forum zachowje sie w ten sposob, ze jesli ktos wie mniej , ma mniejsze doswiadczenie i zada pytanie, od razu traktowany jest jak idiota i zjechany z gory. Oczywisce nie mam tu na mysli tematow, ktore mozna znalez za pomoca szukajki, bo to inna sprawa. Idea tego forum jest raczej odwrotna, czyl dzielenie sie w swoimi doswadczeniami i wiedza z innym forumowiczami, po to zeby pomagac rozwiazywac problemy i rozwiewac watpliwosci, poprzez wypowiedzi na odpowiednim poziomie kultury. Nie wszsycy jednak to rozumieja.
  20. O taka odpowiedz mi chodzilo
  21. Robiles to kiedys? Czy tylko wiesz ze jest do tego sruba? ( jak napsiales nakrętka, wiec chyba jednak za bardzo sie nie orientujesz ). Poza tym odbijanie kierownicy nie ma nic wspolnego z regulacja luz na maglu. Prosze o odpowiedz forumowiczow ktorzy kiedykolwiek krecili ta sruba a nie teoretykow jak wyzej.
  22. Nie oczekuje odpowiedzi typu: "sprawdz koncowki, drazki, albo ze jest sruba do regulacji". To ze jest sruba do regulacji to dobrze wiem Moje pytanie brzmi: Jak mocno mozna dokrecic ta srube, zeby usunąc luz na listwie i jednocześnie nie zaszkodzic maglownicy? Jak duzy luz mozna w ten sposob skasowac? Niech wypowiedza sie Ci, co faktycznie kiedys to robili w ten sposob.
  23. Kolego napisalem, ze luz jest na listwie magla a nie na drazkach. czy koncowkach. Robil ktos z Was taki zebieg z ta sruba?
  24. Witam Kolegow Czy ktos z Was bawil się moze kiedys sruba do regulacji luzow w maglownicy? Mam u siebie maly luz na maglu i chce sprobowac go skasowac za pomoca tej sruby. Pytanie tylko jak mocno ja dokrecic, zeby nie zaszkodzic maglownicy ?
  25. Wlasnie jestem po wymianie calego zawieszenia. Mialem podobny problem z tym, ze jak zaczalem krecic sruba i bylo ewidentnie widac, ze nie pojdzie bez ukrecenia lba, uruchomilem palnik. Chwila grzania i sama wyskoczyla. Do tego typu prac palnik to podstawa Nie ma co krecic na chama bo czasem mozna wiecj szkody niz pozytku zrobic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...