Lukasz_N

Ta sruba zaslepia otwor, za pomoca ktorego jest dostep do tlokorozdzielacza. Mozna tam wkrecic np czujnik zegarowy, za pomoca ktorego ustawia sie kat wyprzedzenia tloczenia. Pod sruba jest O-ring. Wymien i po klopocie.

Ale i tak nadal uwazam ze taka jazda nie ma sensu bo, nawet autka nie zlogujesz i nie potrzebnie sie tylko nameczysz, a nic to nie wniesie

danu44 z tym jezdzeniem to jednak nienajlepszy pomysl Tak jak ciahciah pisze, zaczalbym od sprawdzenia ustawienia rozrzadu i pompy, bo mozna sobie niezlego balaganu zrobic. Potem do sprawdzenia szczelnosc ukladu paliwowego ,bo powietrze w pompie moze tez powodowac, że N108 niedoreguluje i beda sie takie cyrki dziac. A co do bledu 550 to zaloze sie ze po wykasowaniu VAG'iem powroci, wiec nie ma potrzeby jezdzenia autkiem zeby sprawdzic, czy ten blad sie powtorzy.

Spojrz w link do tego watku w dziale Diesla to Cie oswieci Nie trzeba byc jasnowidzem, tylko troche ogarnietym i porzadnie i uwaznie patrzec :facepalm:

Bez zaczepkiL:-/ sory, ale wydaje mi się że w tym przypadku nie wywali błędu. Raczej jak ujara mos-feta w sterowniku pompy. Kolego DESPERADOS napisz jaki motor, będzie wiadomo jaka pompa. Kolego marlon, nie wyspisuj glupot i nie wprowadzaj ludzi w blad... Poczytaj sobie troche o N146 w VP-37, a potem wypowiadaj sie na forum

Zeby sprawdzic wielowahacz to trzeba miec troche pojecia i nie kazdy diagnosta sie na tym zna. Zaczalbym od porzadnego sprawdzenia wahaczy, a szczegolnie dolnych, potem poduchy pod skrzynia i silnikiem. Przyczyn moze byc wiele. Auto na podnosnik, do tego dobra breszka w reke i sprawdzac wszystko po kolei.

Zgadza sie, ze buzzer w liczniku jest jeden. Jak kolega ma starszy licznik to testu zegarow nie zrobi. Jesli chcesz prosto sprawdzic czy buzzer jest ok, to wystarczy otworzyc drzwi i sprawdzic, czy piszczy przy wlaczonych swiatlach i wylaczonym zaplonie.

Moze troche pomoze: Kategorie:Innenfarben

Trzeba bylo caly uklad przed zalaniem nowego plynu przeplukac. Jak pompa padla to mogl sie syf do ukladu dostac.

Plukales uklad wczesniej?

Proponuje podwiesic... Fajne foto, moze sie przydac. Pogladowo. Takich i jeszcze lepszych fotek w internecie sa setki. Wiec nie sadze zeby ta byla tak bardzo intersuajca zeby podwieszac. Na przyszlosc radze sie dwa razy zastanowic, niz tworzyc jakis watek bez sensu.

Wątek jest pod tytulem "Operacja paski" Ale jesli to tylko wieloklinowe to po co bylo zdejmowac przód...? Bo widze ze pasek rozrzadu jest na swoim miejscu. To wiem. Tylko co ten watek wnosi na forum? Gosc wstawil foto przodu i co to ma niby byc? Jakies konkretne pytanie, problem? Do dzialu Warsztat tez to sie nie nadaje

Zdejmujesze opaske na oslonie, przeuswasz opaske i masz przegub drazka na wierzchu. Zadna filozofia.

Danu44, nie ma co porowywnac tych olejow. Obojetnie czy wlejesz jeden z w/w to i tak bedzie dobrze. Nie ma sie czym, pzejmowac. Roznice jesli sa to, sa one niezauwzalne i nie ma sie co rozwodziic na temat tych wszytkich wskaznikow.

Taki, ze wtedy to sa zupelnie inne oleje stosowane.

WTF? O czym niby ma byc ten watek?

Jaki silnik i ktory rok auta?

a jaka to jet normalna eksploatacja a nienormalna ???? bo nie qumam Normalna eksploatacja to taka, w ktorej nie wykorzystujesz swojej oooo w spsosob rajdowy

Bo ma wplyw ale przy normalnej eksploatacji tego po prostu nie odczujesz.

Człowieku roznica kilku a nawet kilkunastu jednostek nie ma tu zadnego znaczenia W eksploatacji to jest w ogole nie odczuwalen czy masz 120, 150, czy 170. Bez sensu polemizujesz. Koleznka sie pytala, co oznacza indeks lepkosci, a teraz widze sie zaczyna wklejanie linkow i porownywanie ktory ma mniej, a ktory wiecej jednostek:wallbash: Nie o to mi chodzilo, zeby na tej podstawie wybierac olej, ale o to zeby uswiadomic na co ma wplyw w/w indeks. A co do tego uszczelniania silnika to jak ktos przez cale zycie jedzil duzym fiatem, to teraz ma pewne uprzedzenia. Cala motoryzacja przeszla na oleje syntetyczne, ktore notabene maja wysokie VI. Miedzy innymi wlasnie po to, zeby juz poczatku pracy silnika zapewnic mu odpowiednie smarowanie, czego nie zapewnialy oleje poprzednich generacji.

O tym wyraznie pisze wyzej. A po indeksie mozna wycignac wnioski, czy olej jest dobrej, czy gorszej jakosci, bo jest to parametr niedfiniowany zadna konkertna jednostka, wiec mozna zastosowac go do kazdego oleju. Ocenia on tylko roznice miedzy lepkoscia w 40*C i 100*C, wiec bez wzgledu na to czy dwa oleje beda sie roznic konkretneymi wartosciami lepkosci wa danej temperatusze, pozwala wyrazic stosunkowo zachowanie i jakosc oleju. Oczywisce porownanie ma takie tylko sense jesli sa to oleje tej samej klasy. Zgadzam sie, ze przy wyborze oleju nie zawracal bym sobie zbytnio glowy tym parameterem, poniewaz roznice nie sa duze i niewiele to wniesie.