a ja kurne czekam
wczoraj był termin ale wróciła Żona do domu
Dziś z rana jakieś małe skurcze się zaczęły tak że mam nadzieję, że to już to.
Moja Żona rodzi jednak w Lublinie, pracowała jakiś czas w szpitalu JPII w Zamościu i stwierdziła, że tam rodzić nie będzie
Jakby co to dam znać jak się tylko maleństwo urodzi
PS
PARAF serdeczne gratulacje :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski:
ja się raczej w Zamościu szybko nie pokażę, we wtorek odbieram klucze od mieszkania i mały oraz szybki remoncik, no może przejazdem będę bo pewnie Żonę z dzieckiem na chwilę do teściów podrzucę na czas remontu