[br]Dopisany: 09 Grudzień 2010, 12:29_________________________________________________ :wallbash: :wallbash: :wallbash:
Ale kibel z tym płynem chłodniczym.
Pojechałem dzis do pracy, w drodze powrotnej zaczął dmuchać mroźnym powietrzem. Dojechałem zaglądam a tam susza w układzie. W tej podwieszonej butelce pod zbiorniczkiem pusto wiec to nie ten cycek puszcza.
Nawet ten wąż co idzie gruby do chłodnicy był pusty :wallbash:
Załamka. Pozostaje mi znowu zaprowadzić do fachmana Tylko czy znajdzie skoro poprzednim razem nie znaleźli. Tylko najdziwniejsze jest to ze czasem trzyma płyn dzień prawie nie ubywa a potem jest taki zrzut jak dziś. Na moje oko żeby zalać poziom to musze tam wlać min 2 litry. :angry: