Witam,
No i doszły do mnie zabawki a mianowicie pianownica PA oraz chemia czyli piana Shiny Garage Fruit Snow Foam Neutral pH. Jutro święto samochód brudny a że w domu byłem późno wiec pierwsza próba była o zmroku.
Samochód zimny, zero słońca wiec warunki ok. Wlałem do pianownicy około 2cm piany i jak poprosiłem żonkę żeby mi dolała ciepłej wody to jak luneła wyszło gdzieś 1:10. No ale późno było wiec do roboty. Troche się musiałem pobawić zanim zaczęła lecieć jakaś sensowna piana. Choć nie była to chyba idealna piana.
Ile u Was sie utrzymuje piana? U mnie nawet 10min nie leżała bo zaczęła spływać. Fakt mój pierwszy raz wiec lałem dość grubo, i poprawiałem w miejscach gdzie zaczynała pierwsza zchodzić a poszło mi około 2/3 butelki z pianownicy na sporego Avanta A6 C5.
Spływała szczególnie z miejsc gdzie zdążyła się osadzić rosa i chyba już wiem dlaczego do tego samochód powinien być suchy.
Kto ma pianownicę PA i powie mi jak ma ją ustawioną? Chodzi mi głównie o ten zawór na górze i jakie robicie ztężenia roztworu do pianowania? Może moja piana nie była za dobra bo za bardzo ją rozcieńczyłem? Na opakowaniu było proponowane proporcje 1:7.
Jak domyło pewnie powiem jutro jak zobacze samochód za dnia bo jak skończyłem już ciemnawo było. Napewno grubego brudu nie było i ptasich odchodów których mi dostarczyły ptaszki jak samochód stał na parkingu pod drzewem.