pastaldo

Albo robic tak jak wychodziły takie klamki w oryginale w A6 C5. Jest dioda ale światło jest rozproszone na takim przezroczystym elemencie. W ewekcie to podświetlenie dobrze widac tylko w całkowitej ciemności i w niczym to nie przeszkadza. A podłaczyć się gdziekolwiek choćby pod podświetlenie przycisków od szyb.

My mieliśmy pierwszy fotelik 0-13 Recaro Young Profi Plus wiec poszlismy za ciosem i z tej samej kategorii kupiliśmy 9-36 Recaro Young Sport. Patrząc na funkcjonalnośc i cene to rewelka. Daliśmy za niego 600zł po rabacie. Dużo osób jara sie Maxi Cosi ale jak dla mnie przereklamowane i w dodatku duuużo droższe od Recaro. Ojca nie stac na fotele Recaro dla siebie to chociarz foteliki dla małego sa profi [TABLE=class: contentpaneopen] [TD=class: contentheading][/TD] [/TABLE] nie mam maxi cosi, ale dla mnie np maxi cosi i romer to półka wyżej niż recaro Półka wyżej, półka niżej. Kto by na to patrzył. Tak naprawdę nie wiem dlaczego Maxi Cosi jest taki och i ach bo jak oglaałem te foteliki to d*py nie urywają. !rafibyłem na takim spotkaniu Bezpieczny maluch i tam był przedstawiciel z Maxi Cosi jako jeden ze sponsorów i mówił jak wyglądają te testy. Wybraź sobie że fotelik dostaje punkciki za takie pierdoły jak np łatwośc w czyszczeniu co dla nie z bezpieczeństwem niema nic wspólnego. Druga sprawa np dany fotelik dostaje powiedzmy 4 gwiazdki jak jest zapięty pasami a ustawiony na bazie isofix dostaje 5 gwiadek bo jest łatwiejszy montaż. A Ty masz na bazie bo może wcale tak super wcale nie masz. Tak czy inaczej nikomu nie zabraniam ale ja jestem do tej firmy i produktów nastawiony sceptycznie. Oczywiście jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju pseudofotelików marketowych bo w tym wrogowi nie życzył bym jeździć. Natomiast Recaro z tego co widziałem wszystkie testy przeszło wzorowo a kosztuje połowe tego co Maxi Cosi, a jak nie widac różnicy to po co przepłacać.

Wątpię czy jesteś to w stanie odczuć normalnie eksploatujac samochód. Szczerze nie sugerował bym się tymi oznaczeniami. Myślę,że jednak jakaś różnica jest. Jakies doświadczenia czy przypuszczenia? Jeździłeś jednym samochodem na tym samym modelu opony, z takim samym rozmiarem ale różnymi indeksami i np oporów toczenia i była choćby najmniejsza różnica w spalaniu?

My mieliśmy pierwszy fotelik 0-13 Recaro Young Profi Plus wiec poszlismy za ciosem i z tej samej kategorii kupiliśmy 9-36 Recaro Young Sport. Patrząc na funkcjonalnośc i cene to rewelka. Daliśmy za niego 600zł po rabacie. Dużo osób jara sie Maxi Cosi ale jak dla mnie przereklamowane i w dodatku duuużo droższe od Recaro. Ojca nie stac na fotele Recaro dla siebie to chociarz foteliki dla małego sa profi [TABLE=class: contentpaneopen] [TD=class: contentheading] [/TD] [/TABLE]

To wrzuć i tutaj jakies info bo ja na fb nie istnieję

pytanie brzmi jakiej one są długości i jaką mają siłę podnoszenia.

Tu raczej nie chodzi o wybicie a uniesienie wiec o ile spręzynki w tym są na tyle mocne by unieść klapę to raczej juz sobie siłowniki poradza. Albo jako wspomożenie spręzynek. U mnie jest cięższa klapa o ledy z A6, więc na pewno pójdą mocniejsze siłowniki(może 650N lub 690N). Jeśli znajdę czas w ten weekend, to pokumam, jak i gdzie te odbojniki zamocować w Avancie. ---------- Post dopisany at 17:15 ---------- Poprzedni post napisany at 14:48 ---------- No i kicha z tymi odbojnikami z Golfa IV !!! Są one regulowane ręcznie ale na stałe, nie ma sprężynki w środku, działają podobnie, jak takie zwykłe wkręcane gumowe pod klapą silnika z przodu. Nie do zastosowania !!! Tego się obawiałem. Ciekawe jak je z co mi podesłałeś, ale gość mi jeszcze nic nie odpisał.

a które elementy sa pomalowane? Jaki kolor samochodu? Może zmatuj i zrób lampy w czarny mat

Łamie kregosłup

Tu raczej nie chodzi o wybicie a uniesienie wiec o ile spręzynki w tym są na tyle mocne by unieść klapę to raczej juz sobie siłowniki poradza. Albo jako wspomożenie spręzynek.

No ciekawe czy to takie jak potrzebujemy bo moga byc to takie nie wysuwane jak w tym golfie na filmiku przed wymianą. Napiszę do gościa i zapytam.

To ten link: VW GOLF IV OGRANICZNIK ODBOJNIKI KLAPY BAGAZNIKA (4167101303) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Szukając na allegro nic już niema w tej chwili. Miałes farta.

Też jestem za wykorzystaniem tych odbojników w avancie, ale tam, w tej rynience jest chyba za mało miejsca aby zrobić takie specjalne otwory pod odbojniki?! Jeśli masz pomysł: jak i gdzie to jestem za. Nawet już mam komplet takich z golfa IV. Klapa po bokach ma takie jakby plastikowe ograniczniki na których się opiera klapa po zamknięciu. Myśle w tym miejscu wyrezać jakieś mocowanie dla tych odbojników tylko że to na poczatku będzie troche rzeźby i przymiarek. Gdzie takie zdobyłes i w jakiej cenie?

No ja miałem okazje przyklejać sie na trzeciego do ciężarówki bo oni powinni zostawiać między soba miejsce a wtedy jechały 2 jedna za drugą i drugiej już nie zdążyłem wyprzedzić bo zabrakło mocy a między nie bym sie nie zmieścił. Innym razem A4 musiaem uciec na pobocze bo wyprzedzałem może troche zamyślony byłem i wyprzedzałem ciężarówkę a okazało się że był wzniesienie a raczej dołek którego nie dostrzegłem z za ciężarówki i z niego wyskoczył mi na czoło samochów. Nie mniej jakbym miał wiecej pod butem to bym zdążył bo dużo nie brakowało. Nie chce tutaj się rozwodzić nad tym gdzie wyprzedzać albo nie i jak unikac takich sytuacji. Wbrew pozorom nie jeżdze po głupiemu i nie wyprzedzam jesli nie muszę nie mniej jednak ja jeżdze bardzo dużo drogami krajowymi i mniejszymi gdzie nie mam drugiego pasa którym spokojnie i maluchem wyprzedzę tylko jak jadę 10km za wlokącą sie ciężarówką to jak jest okazja to wyprzedzam a nistety zdarzają sie różne sytuacje. A od kiedy jeżdze 180KM 2.5TDi odpukać nie brakło mi jeszcze mocy i momentu żeby bezpiecznie wyprzedzić bo nie pakuje sie na chama jak wize że nie ma szans na bezpieczny manewr.

bediks myslę że tu nie chodzi o przyjemność z jazdy choć pewnie też ale o to żeby wyprzedzając np ciężarówkę zrobic to płynnie a nie musieć zdrowasiek odmawiać przy kazdym wyprzedzaniu. Mnie mniej jednak miałem golfa 2 60KM którym raz sie nie zmieściłem, później A4 B5 TDI 110KM i tez mi się zdarzyło uciekać na pobocze bo brakło miejsca. Teraz 180KM pod noga i powiem że tez często mam obawy czy na pewno zdążę choć trzeba przyznać że stres jest mniejszy. Mimo wszystko jazda samochodem który się zbiera jest przyjemniejsze niż takim gdzie na pierwszą setke czekasz że można osiwieć. Nie mniej jednak nie zazdroszczę Ci Twoich przeżyc z pracy

Ja leję Motula x-cess 8100 5W40 i polecam jak do każdego TDI na VP

Jak to mówi Owsiak, róbta co chceta Te 200km/h to chyba z przepaści a wyprzedzanie TIRa tylko na dwupasmówce żeby zdążyć się zebrać ale z mojej strony koniec OT

Tak własnie o tych wężykach myślę, b nic innego mi nie przygdzi do głowy. A ten zaworek to on na pewno dobrze działa? Może cyka ale nie koniecznie działa. Ja bym zrobił tak, gdy zassie Ci bak to wtedy zdjął bym wężyk z zaworka ten so idzie od baku. Będzie wiadomo czy to zaworek albo przewód. Jeśli wtedy zassie poietrze po zdjęciu węzyka to wiesz że zaworek jest zablokowany.

Jak Ty 1.6 w tej budzie masz takie spalanie to w 1.9TDI pewnie zszedłbyś poniżej 4l. To nie jazda tylko toczenie się. Oczywiście każdy ma swoje priorytety. Jak miałem swoje A4 1.9 i teść swoje 1.6 to jemu częsciej coś nie hulało mimo to że ja pewnie miałem jego przebier razy 2 albo 3. Boisz sie turbiny chociaż pewnie nie jeździłeś, nasłuchałeś się własnie takich kolegów i teraz masz takie a nie inne poglady. Prostota to jedno, a bezawaryjność to drugie. Jesli tym silnikiem masz takie spalania to założę się że w 1.8T tez byś się mieścił spokjnie w 8l. Mój kumpel który tez jest zwolennikiem prostych konstrukcji odradzał mi 1.9TDi bo turbina, bo coś tam. Ale jakbym kupował jeszcze raz to brał bym bez zastanowienia, oczywiście zdrowy egzemplarz. Ludzie boja się turbin bo kupuja za grosze takie samochody które już dogorywają, pada turbina i jest płacz bo turbiny padają. Turbiny w samochodach z grupy VW jeśli sa prawidłowo eksploatowane to robią po 500tys km bo 3/4 samochodów nawet klubowych pewnie ma takie przebiegi, a raczej miało przed kręceniem licznika. Co do LPG paliwo jak każde inne. A jakby robili kuchenki nie gazowe a na benzynę albo ON to tez byś powiedział że benzyna to do kuchenek? Bądźmy dorośli bo raczej jesteś juz pełnoletni skoro jeździsz samochodem. Dzielisz cenę paliwa przez 2 a samochody na tym paliwie jeżdza grube kilometry i nie sa to juz polonezy które sie rozlatywały jak ktos śrubka se podregulował gaz. Gdyby to było takie zło to wielu producentów samochodów by go nie instalowało fabrycznie.

Choć było by to dziwne ale może którys wężyk jest nie drożny.

Moja wina że ulegasz? Wilk syty i owca zadowolona Jest na to rada Na małe co nie co do garażu trzeba chodzić

Wygląda jak objechane folią stretch

A co ma być w nich najlepszego. To są oleje z górnej półki wiec nie wiem pod jakim względem ma być którys lepszy. Ty to uzywał będziesz w cywilnym samochodzie wiec żadnej różnicy ani Ty ani silnik nie odczujecie, wiec bierz ten który sie opłaca najlepiej cenowo i nie szukaj sobie problemów tam gdzie ich nie ma.

Przyznajcie się który już zapłacił? A na stronce fajny skrypcik zapobiegający wyłączeniu przeglądarki No wielu może zapłacić, szczególnie że na banerze Komorowski straszy :polew: A no i Polizja straszy jak nie wiem

Vendeur w 1.9 w A4 B5 też tak miałem. A tu taki zonk. Mimo wszystko ten mój altek jest dość stabilny bo po osiagnięciu tych 13.6V juz nie spada mimo właczania kolejnych odbiorników a troche ich mam. Poza tym 14.4V to napięcie nie prąd hortomagiko to u mnie 13.9V jest bez obciązenia a po obciążeniu jak już wspomniałem spada do 13.6V a tego się obawiam że ciut za mało. Chyba będe musiał pokazać jakiemuś magikowi by przejrzał alternator.