U mnie można powiedzieć, że okres adaptacji już upłynął. Zatem podzielę się spostrzeżeniami.
Audi - dbam i nie narzekam na silnik i reszte - po zalaniu ceratec i przelataniu 5 tyś km nie widzę róznicy w zachowaniu silnika, spalaniu itp.
Citroen c3 hdi - ma już staruszek 325 tysi nalatane i dziala, ostatnio zabralem sie za doprowadzanie go do stanu "kolekcjonerskiego" - po zalaniu ceratec i zrobieniu ok 2,5 tyś km jedyna równica to brak czarnego bączka po dłuższym postoju. Spalanie takie jak było, moc (lub jej brak ) też taka sama. Silnik pracuje jak wcześniej.
Ceratec na pewno nie zaszkodził, a czy pomógł? w jednym wypadku tak, więc coś w tym jest. W drugim wypadku liczyłem chyba na jakiś cud (chyba na dzwiek benzyny spod maski zamiast diesla) bo silnik i tak chodzi jak zegarek.