pepik

Napisz tutaj : http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=140740.0;highlight=pi%B3ka+no%BFna

no to włącz a zobaczysz dymek :naughty: :naughty: :naughty: nie musisz jezdzic zeby to sprawdzić wystarczy odpalić auto Włączałem je kilka razy i nie było dymu Masz jakiś inny pomysł niż manetka?

Dają AC na auta z 1995 r. bo mi nie chcieli dać na 1997 bo za stare :gwizdanie:

Hmm teraz zrobiłem 20 km i nic ani dymku ani smrodku, ale świateł nie włączałem bo i tak tylko postojówki świecą

Ok a awaria manetki wygląda tak jak u mnie? Krótka włącza tylko postojówki ( w połowie drogi ) a u góry gdzie powinny włączać się światła mijania wcale się nie zatrzymuje no i nie włącza tych swiateł, cały czas świecą tylko postojówki. Działa tylko w jednym zakresie a nie w dwóch. Długa manetka od świateł długich działa tylko na mrugnięcie do góry a jak chce włączyć długie światła na stałe no to się zatrzymuje na dole ale długie światła się nie palą tylko postojówki Jaki koszt manetki?

No tak tylko teraz u mnie tak nie jest Więc pewnie manetka padła :thumbdow Czy jak się te styki wypalają to jest taki efekt jak u mnie? Czyli dymek nad kierownicą spod licznika?[br]Dopisany: 29 Kwiecień 2011, 15:48_________________________________________________Podłączenie kompa mi coś tutaj da? Bo nie wiem czy już znalazłem problem ( styki manetki ) czy szukać dalej? Co jeszcze powinienem sprawdzić?

Sam nie wiem co zauważyłem to światła nie banglają, tzn świecą tylko postojówki, drogowe wogóle, a długi tylko po ruchu manetką "do góry" jakbyśmy chcieli komuś mrugnąć. Podejrzewam przekaznik, który odpowiada za światła? Jaki numer? A bo już całkiem zdurniałem, ta manetka od świateł drogowych działa w dwóch stopniach? Do połowy postojowe, pózniej bardziej do góry drogowe tak? Bo wydaje mi się że przesuwa sie tylko do połowy. Może ta manetka padła i robi zwarcie. A paliłem potwora i nic już się nie dymi i nie śmierdzi. Jak dostać się do kostki stacyjki?

Obadałem pod kierownicą i nie widać nic niepokojącego. Czy powyżej kierownicy pod deską rozdzielczą też może się coś zjarać?

Nie wiem czy to dobry dział jeśli nie to proszę o przeniesienie tematu Dzisiaj doznałem szoku jechałem w traske 50 km w jedną stronę, w drodze powrotnej po jakiś 10 km spod kierownicy zaczął wydobywać się dymek i zaczęło śmierdzieć przepalonymi kablami, plastikiem czymś w tym rodzaju. Więc szybko zjechałem na parking i zgasiłem auto. Drugi raz już nie odpalałem bo boję się że mi furka spłonie więc autko zaholowałem do domu. Podejrzewam że to ma związek z moimi wczorajszymi działaniami przy odgrzybieniu klimatyzacji. Aplikowałem środek na parownik i w kratki nawiewu (tak jak mi polecono na forum). A może to tylko zbieg okoliczności. Dodam że jechałem powoli i miałem wyłączony nawiew bo z klimy czuć było jeszcze ten środek. Moje pytania: Czy poprzez kratki środek do odgrzybiania klimy mógł się dostać do instalacji i robi zwarcie? Co tam mogło się stopić i z jakiej przyczyny? Jeśli ktoś miał podobny problem albo podejrzewa co może dymić to proszę o pomoc. Idę rozbierać może coś wybadam organoleptycznie

No ten przesadził... Świetny zawodnik, super gra głową a wcale najwyższy nie jest

Do kratek nic Ci to nie da ... ściągaj schowek i dawaj środek na parownik - to wystarczy Aha ok no to tak zrobię mam nadzieję, że uda mi się dostać do tego parownika

Piękny mecz szczególnie w pierwszej połowie Druga połowa to rewelacyjna gra Porto i koncert Falcao

Kilka godzin czuć spyrolem ... to największy plus tego preparatu ponieważ nie posiada jak inne tego typu preparaty zapachu np. kwiatów itp. który po jakimś czasie przechodzi w zapach podobny do szpitalnego ... nie aplikuj go do kratek tylko bezposrednio na parownik , według mnie dużo wydajniejszym i tańszym środkiem jest CRC Nie będzie lepszego efektu jak zaaplikuje ten środek na parownik i na kratki?

Wie może ktoś jak długo czuć ten preparat Würth po wpsikaniu go w kratki nawiewu?

a pisałem żeby czasem sędziowie nie byli głównymi aktorami ... Kartka dla Pepe powinna być ale żółta :gwizdanie: sędzia miał spózniony zapłon przez cały mecz

Aha Makaveli jak widać to ja miałem racje co do tego jak bedzie wyglądał ten mecz

Hehe Mourinho fajnie wyglądał za tymi "kratkami"

No no akjam dobry typ gratki

Będzie 0-0

u siebie trzeba wykorzystać "atut własnego boiska" i grać ofensywniemyśle że Real będzie chciał narzucić Barcelonie swój styl,będą grać dużą ilością podań,a obrona skupi się na wyłączeniu z gry Messiego i Xaviego włącznie :gwizdanie: Hmm a ja myślę że będzie odwrotnie i to Barca będzie grać piłką a Real będzie się bronił, a jak będzie zobaczymy wieczorkiem, najważniejsze żeby był piękny meczyk

Tanio dorwałeś te kratki

w pierwszym mecz....bezsensu W meczu u siebie nie będą chcieli stracić bramki i boje się że będzie "obrona Częstochowy" Piwko obowiązkowo

Dzisiaj Real postawi "autobus" w polu karnym

logi tylko na ciepłym silniku co Ty piszesz Dzięki za sprostowanie coś mi się pomieszało

Idę o zakład że Iniesta zagra od pierwszej minuty