U Toma z forum kupicie Elringa za 50 parę złotych. Żeby zrobić porządnie to proponują opuścić sanki przedniego zwieszenia i wtedy się do niej dobrać. Jest bardzo dobry dostęp. Robiłem raz z podnoszeniem silnika i po tygodniu znowu leciało, potem robił mi to mechanik i po 2 tygodniach nadal leciało. Opuściłem sanki, wyczyściłem, odtłuściłem i 3 tygodnie spokoju, choć mam zerwaną śrubę w bloku od przykręcenia misy (pewnie mechanik pneumatem zerwał). Proponuję zmienić od razu odmę, koszt niewielki, w granicach 50 - 80zl, a spokój, bo stamtąd też lubi lecieć. Przy odkręceniu sanek i wymianie uszczelki zeszło mi się koło siedmiu godzin.