Witam. mam pytanie jak w temacie.
Zauważyłem dziś, że mam chyba cały smar wyciśnięty z przegubu. Sprawdziłem dokładnie cały mieszek i obejmy i nigdzie nie widzę rozerwania, uszkodzenia.
Znalazłem to zupełnie przypadkowo bo wymieniałem dziś prawe łożysko przedniego koła, trochę mi zeszło ale mam już jakieś pojęcie
Ponieważ w trakcie jazdy na tempomacie pokonując łuk w prawo, tempomat się wyłączał jednocześnie migając kontrolką ESP, byłem przekonany że to wina prawego koła, bo od jakiegoś czasu wyło na zakrętach(w lewo)
Po wymianie, celem skontrolowania zawieszenia zdjąłem również lewe koło i spotkała mnie własnie TA niespodzianka.
Widząc smar na zwrotnicy pomyślałem że to jednak jest wina migania kontrolki ESP, wyjąłem czujnik przeczyściłem i zajrzałem do środka... i ku swojemu zdziwieniu, widzę że korona ABSu jest czysta.
Nie miałem dziś okazji wypróbować dłuższej jazdy na tempomacie więc nie wiem czy czyszczenie ze smaru pomogło.
poza wyciem na zakręcie nie widziałem/słyszałem innych objawów, no może lekkie bicie kierownicy,ale tutaj potwierdzę jak wyczyszczę felgę ze smaru.
pół roku temu wymieniałem całe zawieszenie ma MS i obie zwrotnice były suche. przegubów nie dotykałem.
ma ktoś jakiś pomysł?
Przy okazji zapytam o przegub, jakiej firmy kupić? Bo skoro mam do czyszczenia całą zwrotnicę, to wymienię za jednym zamachem i łożysko i przegub...szkoda mi ponownej roboty
Powtórzę, moje pytanie dotyczy dlaczego mam cały smar na zwrotnicy jeśli mieszek i obejmy całe?