Witam ostatnio podczas jazdy autostrada ok 400km w duzym deszczu i sprayu od TIRów
zauwazylem ze na początku hamulce slabo reaguja. Tzn jade sobie 130km/h wciskam hampel a tu lipa - strasznie slaby, puszczam po sekundzie i naciskam znowu - dopiero wtedy ladnie bierze. Tarcze mam 312 przod, tyl stadnard, Tarcze grube zarowno przod i tyl, klocki tez OK. Podczas niskich predkosci w deszczu tego problemu nie zauwazylem, tak samo gdy nie pada, wtedy hample brzytwa we wszystkich zakresach predkosci.
Czy to moze byc spowodowane, ze woda jakos osiada sie na tarczach lub klockach?
pozdr