Koło zamachowe było ok bo sprawdzałem przy montażu. Żadnych rowków czy fałd. Idealnie gładkie było a tarcza równo wytarta. Jedynie mnie dziwiło że wszystko było zapylone na rudo tak jakby z rdzy.
Niestety nie mam klucza dynamometrycznego ale starałem się dokręcić z taką siłą z jaką odkręcałem.
Żałuję że nie udało mi się wymienic łożyska igiełkowego ale nie mam na to patentu. Masz może jakiś sprawdzony żeby to łożysko wyjąć z wału?
Tak jak pisałem, mam delikatne drgania na odstanym aucie np. po nocy, więc podejrzewam jeszcze to łożysko igiełkowe. Jak się wciska i puszcza pedał sprzęgła słychać skrzypienie jakieś gdzieś od spodu samochodu.
Dodam że ja mam tak, że w miarę nagrzania się napędu szarpanie narasta i już nie ustępuje póki silnik nie odstoi ładnych paru godzin.