tomaszstn

Raczej małoprawdopodobne aby to było przyczyną. Po prostu przyszła na niego kolej. Proponuję ori, cena nie jest zawrotna a masz spokój do końca życia auta :>

Proszę bardzo: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=131646.0 Wystarczy

Po górny chyba pojadę do ASO bo koszt nie jest aż tak duży i łatwiej podmienić bo się go da rozebrać i tylko połowę wymienić. Jak nie pomoże to wtedy jakieś małe podkładki pod dolny i będzie gitarrrrrra

A olej wymieniałeś? Jak tak to czy dobry jakościowo?

W elektroniku też to dostaniesz.

No tak zgadza się tylko nigdy nie wiadomo co się trafi. Ty miałeś szczęście ale jak do używanych części nie mam takiego szczęścia

Nie są uniwersalne, ale tak jak kolega wyżej napisał odezwij się do niego [br]Dopisany: 18 Kwiecień 2011, 19:14_________________________________________________Lepiej byś poszukał coś z ferodo lub textara. Wg mnie lepsze

No to bo szkoda autka by było

A oprócz tej poziomej nakładki co jeszcze trzeba wsadzić? Wydaje mi się że jeszcze tą część co jest na te śmieszne kołki przykręcana zaraz pod przednią szybą, ale np jeśli chodzi o obudowę filtra kabinowego to nie trzeba zmieniać? Co z ramieniami wycieraczek? Stare mogą zostać?

Niestety nie ;( są zamówione i będą za jakieś 3 tygodnie dopiero No to po świętach obadamy jak ten biały furak wygląda z ciemnymi kółkami. Jak mi się spodoba to przymierzymy do mojej czerwonej. Ja Ci dam moje słoneczka wtedy

Przody raczej tak, pasują ale może jeszcze się wypowie ktoś kto już to przerabiał

Dzięki kolego. Sprawdzę dokładnie bo wydawało mi się że luz był na górnym ale samemu ciężko. Lepiej właśnie przymknąć drzwi i siedzieć w środku a na zew. niech ktoś szarpie góra-doł.

Ja też się zastanawiałem nad tym ale również odpuściłem. Zastanawiam się tylko czy nie dałoby się jakoś tego dorezać do wersji przed liftem. Może ktoś kto ma taką osłonę sprawdzi jakby to wyglądało przykładając do przedlifta. Można by było delikatnie coś tam przyciąć lub ewentualnie dorobić jakieś mocowania.

Może być sonda. Ja w poprzednim aucie jak włożyłem instalację gazową to właśnie sondę pierwszą szlak trafił. Objawy były podobne.

Dokładnie, jeśli zatka Ci się odma to wzrośnie ciśnienie w silniku i wywali olej przez bagnet, jakiś wąż itp. w zależności co pierwsze puści.

A w którym miejscu dokładanie to podłożyłeś bo mam ten sam problem, co prawda u mnie jest tylko ze 2-3 mm ale już bym chciał coś z tym zrobić.

Ja osobiście bym tego nie założył ale o gustach się nie dyskutuje. Idzie tam przecież zamówić jakie chcesz więc wydaje mi się żeby nie było to całość czarna.

Mozesz sobie zwykły kabelek przeciągnąć, nie musi być ori wiązka.

Czysto teoretycznie to wejdzie ale w 2.5TDI jest inna klasa wagowa sprężyn i to że z Avanta tył też nie bardzo. Takie 1BE będzie pewnie stało jak 1BA w sedanie i będzie potwornie twarde, może podskakiwać na nierównościach.

Jak dla mnie też te pierwsze Na następnym spocie pokażesz się już na nowych?

Dokładnie, w ASO dostaniesz tanio a najlepiej powiedz że do Skody, czasami taniej

Jak stare będą idealne to możesz zostawić. Proponuję przed ponownym skręceniem posmarować gwint Loctitem aby zapobiec odkręcaniu. Zawieszenie to Twoje bezpieczeństwo więc wybór należy do Ciebie. Ja kupiłbym jednak nowe śruby. W ASO nie są takie drogie (kilkanaście złotych) i będziesz mieć pewność że są właściwe, ale to tylko moje zdanie

Ja nie montowałem ale na pewno odczujesz bardziej nierówności drogi na kole kierownicy i magiel bardziej dostanie po d*pie.

Ja wahacz regenerowałem. Miałem wywaloną tuleję. 80zł z wymianą za 1szt. Jeśli chodzi o przegub proponuję kupić u jakiegoś forumowicza z anglika z jak najmniejszym przebiegiem. Co ori to ori. Znam przypadek że kolega wymienił na nowy RUVILLE i po 2 miesiącach dalej to samo.

Jak wszystko udokumentowane i pewny samochód to tylko brać. Większość ma tyle bądź znacznie więcej tylko licznik pokazuje inaczej. Nie patrz na licznik tylko sprawdź dobrze stan techniczny. Jeśli był dobrze serwisowany i eksploatowany to można i drugie tyle machnąć bez problemu. Potarguj się z ceną znajdź jak najwięcej mankamentów (nawet tych mało istotnych i drobiazgowych) i wtedy próbować zjechać z ceny. Ja tak zrobiłem mimo iż wiedziałem że zdrową sztukę kupuję to szukałem czegokolwiek. Udało się zbić 900zł, wymianę łańcuszka wraz z napinaczem + ubezpieczenie i przegląd więc jak kupiłem to byłem mega zadowolony.