Słuchajcie, ja też ostatnio po szpitalach jeżdżę. We wtorek byłem u neurologa, teraz mam skierowanie do endokrynologa (od tarczycy, bo przypadkowo wyszło, że mam jakiś guzek). I już się wkurzam, bo cały czas coś nowego wychodzi i cały czas pobierają krew, robią prześwietlenia i kierują do różnych poradni. A zaczęło się to w listopadzie jak zaczęło mi się kręcić w głowie i pojechałem na pogotowie...
To kiedy robimy spota w szpitalu? Ja mogę się dopasować.