0laczek

Używke to można kupować ale jakieś pompki i inne duperele a dwumas kupisz używany szybciej ci beknie kupisz nowy na dłużej starczy...

Moim zdaniem twardsze zawieszenie mocniej czujesz dziury= wolniej na nich jedziesz, w miękkim nie czujesz tak nierówności więc jedziesz szybciej- stąd twarde może się zużywać wolniej ale to moja hipoteza na podstawie obserwacji:). Poprzedni samochód miałem na bardzo miękkim zawieszeniu i jakoś inaczej jeździłem np po Modlińskiej niż np teraz kiedy miota mną jak szatanem jak jade za szybko.

mniam, tylko potem kogoś musisz poprosić żeby Cię przetoczył do samochodu...

Ja byłem po 21.. czasami auta tylko stoją bo chłopaki ta szame idą. Chodzeni na szame to chyba rutyłał. Samochodów z 10 było jak się po 20 zawijałem więc cięzko było nie zauważyć (jak pojeździsz po żółtym to znajdziesz tam gdzie kiedyś Saturn Car Audi było) ale najlepiej być na 19:00 bo potem zaczyna się festival:)

Foty kozak tylko mało:)

ja uż pisałem swoje zdanie w tym temacie kilka postów wyżej- przed zakupem swojego trochę czytałem i dzwoniłem do Nowotczyńskiego- powiedział że jeżeli nie pętli wtrysków (fabryka nie powinna ja mam trochę ponad stąd się wachałem) to nie ma żadnego problemu z założeniem gazu, jak pętli to też nie ma dramatu poprostu od pewnego momentu sterownik będzie się posiłkował PB- podobno zmian niewyczuwalna podczas jazdy bez wpływu na zużycie silnika. Ja póki co nie zakładam bo za mało km robię- ale jeżeli kręciłbym ponad 1k km miesięcznie to bym się nawet nie zastanawiał. W korku poniżej 12L PB średniej na przejazd nie zejdziesz (jak mam 13,5-14,5L) średnią całkowitą odkąd jeżdżę mam 12,3L PB- bardzo miło się za to ten motor przy tej mocy zachowuje w niezakorkowanej jeździe miejskiej (np w sobotę) czyli od światem do świateł wtedy 9-10, a trasa już wogóle bajka bo 8 spokojnie można osiągnąć.

Będę na 100%- postanowienie noworoczne:) wymieniałeś coś żeby przestał czy czekasz aż się bardziej coś roztelepie żeby jasno możnabyło wskazac co? Przyjedź jutro na spota do Arkadii, to zobaczymy co w trawie piszczy

wymieniałeś coś żeby przestał czy czekasz aż się bardziej coś roztelepie żeby jasno możnabyło wskazac co?

LPG nie mam, z tego co słyszałem to w benzynie nie powinno tak telepać jak dwumas siada (rzeczywiście telepie ale w klekotach), ewentualnie powinno szarpać przy ruszaniu/dojeżdżaniu na biegu- może poprostu poczekam aż to co telepie bardziej się rozdupczy to będzie słychać i czuć. Jak na wiosnę zawiechę będę robił to i to powiem mechanikowi żeby obadał.

Jak to sprawdzić?

Witam, ostanio zaczęło mi trząść budą na postoju- pojechałem do MR Motors powiedzieli że to poducha pod skrzynią- wymienili ale dalej telepie może trochę mniej. Do zrobienia też mam przedni wahacz banan i tuleje tylniej belki czy któraś z tych rzeczy może być przyczyną? Jeżeli nie to co jeszcze oprócz poduch silnika może powodować takie objawy w benzynie?

najlepsze rozwiązanie

Tak wyszło u mnie jak podnieśli auto, przy czym rekomendowali wymianę całego wachacza a nie tylko tulei bo zaraz może np sworzeń szlag trafić (tak przynajmniej twierdzi mechanik)- podejrzewam że stukać może 1000 innych rzeczy:)

Dokładnie Ci odpowiem jak sam uzyskam info. Dziś po 18 jade po samochód więc się dowiem i napiszę (podejrzewam że chodzi o tuleje ale nie chcę Cię wprowadzić w bład). http://a4-klub.pl/zawieszenie-13/delikatna-naprawa-zawiechy-oska-258279/ ---------- Post dopisany at 15:04 ---------- Poprzedni post napisany at 12:23 ---------- Już po rozmowie. U mnie wyszło, że z tyłu stuka przedni silentblock tylniej belki oraz dolny wachacz po obu stronach.

Mi delikatnie stukało okazały się gumy na tylniej belce.

Jest podstawowe pytanie: czy pije whisky soute czy z colą- jak soute możesz zainwestować w single malty np. Talisker, Glen Ord, Caol Ila- jeżeli z Colą to jakiś JW albo Balantyna ze szklankami bo nie ma sensu inwestować w droższy trunek. każdy pije jak mu smakuje tyle tylko że do coli lać dobrą whisky czyli ponad Czerwonego Jasia czy Balantyny jest wyrzucaniem pieniędziy w błoto bo napój lepszym się dzięki temu nie stanie.

Fiesta mnie wczoraj zabiła... zasnąć nie mogłem...

Kiedyś tak miałem w Nissanie okazało się że przepustnica była niezplanowana czy jakoś tak, ale mój potrafił zgasnąć podczas jazdy bo mu obroty spadały do 0:)

Zakupiłem zestaw Maguier's: Gold Class Car Wash Shampoo & Conditioner Cleaner Wax Liquid + za free Quik Wheel Detailer Szampon i wosk robią robotę- dla kogoś kto nie oszalał na punkcie picowania autka a chce poprostu żeby fajnie wyglądało i brud się nie czepiał to taki zestawik według mnie wystarczy, efekt po nałożeniu wosku naprawdę widać Quik Wheel Detailer- jest według mnie słaby- ciężko się czyści szczególnie nalot z klocków- kupować szkoda jako gratis do doczyszczania w miare czystych felg ok.

Koniec końców Philipsy Blue Vision zostały bo po dłuższym przyglądaniu w sumie dobrze się komponuje ten żółty z ksenonem, one nie świecą jak zwykłe lampki tylko są mocniejsze i może rzeczywiście mniej żółte niż normalne:) Jak pojawią się takie led-y co działają w dłuższym okresie nie mrygają i świeca na biało a nie niebiesko to wtedy może się zastanowię nad zakupem. W poprzednim samochodzie przerabiałem led-y w środku dwie żarówki w sumie kosztowały z 40 zł i się przepaliły po pół roku (chociaż efekt był fajny jak w neoplanie w nocy:)) postojówki pożyły dłużej ale mrygały i w końcu też padły.

dokładnie, pałowanie zimnego silnika może spowodować znacznie większe koszty niż tylko turbina. Ogólnie mitem z tego co wiem jest konieczność studzenia turbiny za kazdym razem jak się przejedziemy samochodem np. jak jechaliśmy spokojnie i nie niewielkich odcinkach- ale ja jednak zawsze poczekam te 10-20 sec a jak mocniej pojeździłem albo byłem po trasie to dłużej.

Dziś założyłem Philipsy H6W Blue Vision (40zł 2 szt.)- Pan w sklepie zapewniał mnie że barwa jest biała, że może się delikatnie różnić od xenonu ale jest biała a nie żółta. Efekt niestety jest taki że świecą normalnie na żółto- ładnie ale wyraźnie na żółto co patrząc na cenę żarówek (40 zł za 2 sztuki) jest nieporozumieniem- mam zamiar dziś podjechać do tego Pana i zapytać czy nie za bardzo żółty jest ten biały...

197k i rośnie:)

i ja się dopiszę: B6 1.8T BEX 236KM lane PB98 miasto korek 13,5-14l miasto luźny ruch- 8,5-10l trasa testowane na krótkim odcinku 8-9l przy jeździe 130-140 km/h średnie spalanie przez 3k km 12,5l głównie nabite przez krótką jazdę w korku do pracy podczas której samochód rozgrzewa się do połowy:( ---------- Post dopisany at 00:45 ---------- Poprzedni post napisany at 00:41 ---------- Miasto miastu nie równe jak jedziesz 30 minut w porządnym korku codziennie do pracy to pali w mieście więcej - jak jedziesz 30 minut ale jedziesz a nie stoisz to pali mniej chociaż 6l to naprawdę dobry wynik- poza tym zawsze trzeba zwrócić uwagę na to w jakim mieście użytkownik się porusza:)

To gitara dzięki za odpowiedź i powodzenia w poszukiwaniach przyczyny.