Panowie..
Zastanawiam się nad założeniem działalności.. wiem że czasy "złotego handlu autami" już minęły i nie da się na tym zarobić tyle ile kilka lat temu..
Czy to się jeszcze opłaca ?? W DE auta w cenach zbliżonych do tych w PL lub nawet sporo wyższych. Mentalność ludzi jest co najmniej dziwna chciałbym zrobić to legalnie wszystko na FV bez kombinowanych umów, ale wydaje mi się że stosując takie zasady zginę wśród handlarzy...
Myślałem o samochodach (bynajmniej na początku) w przedziale docelowym w PL w granicach 15 do 35 tyś złotych. Skłaniałbym się ku grupie VAG + ewentualnie Mercedesy, Fordy itp.
I teraz tak - dwie ścieżki.. (bo ogólnie koszty stałe to ZUS, rachunkowość) + reszta zmienna.
1) zacząć od pojedynczych sztuk ? wtedy koszt "przytargania" samochodu znacznie większy, akcyza, tłumaczenia itd. + moja marża, to cena auta niekoniecznie będzie zadawalać klienta, duża konkurencja i klienci.. (gadki typu, "bo na allegro.." - wiecie o co chodzi).
Niby wkład nie duży ale jak auto szybko się nie sprzeda to przyjdzie kolejny ZUS i to takie "sztukowanie"..
2) opcja druga (tylko tu musiałbym co najmniej mieć wolne 100tyś.) działalność typu komis - plac (tu też umowy komisowe - nie moje auta).
Wynajem "lory" i przywozić jednorazowo 7 - 8 aut (najlepiej max z kilku punktów w DE) aby to było opłacalne i móc konkurować również cenowo na rynku?
Z moich obserwacji wynika że na rynku jest ruch, u konkurencji jakoś to się kręci i obrót jest. Natomiast nawet przy tej 2) opcji wkład wydaje mi się nieadekwatny do zysków (co prawda kasa nie jest zamrożona bo to z punktu widzenia ekonomii - aktywa obrotowe ) Ale jednak..
Opinie o handlarzach i to że przeciętny Polak chciałby auto nie bite z przebiegiem poniżej 200tyś. i to za pół darmo jakoś nieszczególnie zachęcają..
Jakie są wasze spostrzeżenia w temacie i opinie ?? Może ktoś z Was się tym zajmuje? Może wybijecie mi to z głowy ? Może padną jakieś inne pomysły ?