U mnie po wymianie rozrządu i ustawieniu na 0,0 spalanie w grupie 15 pokazuje 0,8 l/h a przed wymianą było 0,4 i autko miało świetne spalanie, teraz pali dużo za dużo, zmieniłem kąt na +2,0-3,0 i w/w spalanie spadło na 0,6 l/h i proporcjonalnie do tego spalanie na drodze też zmalało. Przejeździłem tak 45 tys km, nie znajdując przyczyny takiego stanu rzeczy. Zdecydowałem się na ponowną wymianę mimo połowy interwału. Przy demontażu okazało się, że rozrząd jest dobrze zrobiony, kazałem jednak wymienić graty i ustawić od nowa. Nadal po ustawieniu kąta synchronizacji na 0,0 nic się nie zmieniło (to znaczy spalanie nie wróciło do normy sprzed poprzedniej wymiany). Różne rzeczy już sprawdzałem i nic nie wychodzi niepokojącego, znowu będę musiał go przestawić na 2,0-3,0 żeby mieścić się w spalaniu 6-7 litrów trasa, i 9-12 litrów miasto przy PSJ. Przy kącie 0,0 jest jeszcze plus około 2 litry.
Uprzedzając pytania, z wtryskami jest tak samo jak 50 tys km temu, turbo troszkę bardziej zapewne nie domaga (będę czyścił) ale to spalanie nie jest raczej z tym związane.
Wiele osób w internecie porusza temat wyższego spalania po wymianie rozrządu ale sensownego wytłumaczenia nie znalazłem.