Skocz do zawartości

marekg

Pasjonat
  • Postów

    1496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marekg

  1. No to po pierwsze przepływka żyła już własnym życiem, dochodziła do 350 i dalej ani rusz. Po wymianie okazało się, że autko lata po drodze a nie jeździ Ale ponieważ wg mechanika dalej coś to nie tak chodziło więc szukaliśmy. Najpawdopodobniej problemem jest albo sam EGR albo jego zawór sterujący. Niestety nie miałem nowego pod ręką więc nie było okazji spróbować. EGR został wyczyszczony i wygląda że narazie jest dobrze. Próba jazdy na zaślepionym EGR dawała bardzo dobre rezultaty więc w tym rejonie będę się poruszał w razie ewentualnych dalszych poszukiwań. Suszarka dmucha w każdym razie prawidłowo.
  2. Ano skończyło się skończyło. Prawy przód niestety. Trochę kosztowna zabawa to łożysko...
  3. Nie przejmuj się, biorąc pod uwagę objawy przynajmniej u mnie to dwumas można spokojnie wykluczyć. Doprawdy nie wiem gdzie kolega Grazny dopaswał te objawy. To opisywane szarpanie jest dokładnie tym samym jakby próbować ruszyć z 4 biegu i oczekiwać cudów. Ewidentny brak mocy i spoźniona reakcja na gaz tak to w skrócie bym opisał. Być może w sobotę ktoś mi zajrzy do tego ustrojstwa i zobaczę chociaż czy układ sterujący turbo pracuje jak należy. Jak nie to popatrzymy na kierownice i zobaczymy. Dam znać jak będę wiedział coś więcej
  4. Moją AVB męczy ta sama dolegliwość. Coprawda nie ma żadnego chrobotania ale po zmianie biegu na wyższy i dodaniu gazu dostaje muła i dopiero po chwili szarpie i zaczyna ciągnąć. Przy szybszej jeździe odpusczzenie gazu i ponowne wciśnięcie powoduje również podobny efekt. Szczerze mówiąc w lecie 2 razy coś takiego mi się przytrafiło ale po wymianie filtra paliwa jakoś na 15000km był spokój. Ostatnio znowu się zaczeło ale jakoś intensywniej. Co ciekawe to coś samo ustępuje po kilkudizesięciu kilometrach jazdy. Jutro zagadnę mechanika żeby zobaczył przy silniku czy cokolwiek tam widać.
  5. No i ja chciałem przyjechać, się przywitać ale zamiast tego odwożę pudło do mechanika. Może następnym razem
  6. wydaje mi się, że opony można wykluczyć. Są nowe założone w listopadzie a problem zaczął się wczoraj. oczywiście mógłbym przełożyć koła na letnie i się przejechać kawałek ale to raczej niczego nie wniesie. Wydech, no nie wiem nie przyszło mi do głowy wcześniej ale wydech dawałby wyraźne sygnały powiązane chociażby z prędkosćią obrotową silnika a tego raczej nie ma. Myślałem o łożyskach ale pomimo 8 lat to auto nie ma specjalnie nalatane kilometrów, ledwie 135 tysięcy potwierdozne. Najgorsze, że nie mam pomysłu jak tu się wsłychać która to konkretnie strona, przód tył... Zakręty jak i proste raczej nie robią różnicy.
  7. Autko zaczyna kaprysić... wczoraj zaczęło się jakieś dziwne buczenie w trakcie jazdy i praktycznie z kilometra na kilometr nabiera to na sile. Raczej nie pochodzi ono z silnika, zaczyna być słyszalne od ok 60km/h w górę. Sprawdzałem i buczy tak samo zarówno przy włączonym napędzie jak i przy jeździe na luzie powyżej wspomnianej prędkości. Niestety nie mam pojęcia nawet z jakiej strony te dźwięki dochodzą. Ma ktoś pomysł jak to zidentyfikować? mogę odstawić auto do serwisu ale oni zaczną wymieniać wszystko po kolei a to nie o to chyba chodzi...
  8. Zaraz się okaże, że następny spot będzie spotem diagnostycznym o ile oczywiście uda mi się dojechać. Auto zaczęło się domagać swoich praw i skończy u mechanika szybciej niż mi się wydaje. Od wczoraj coś zaczęło huczeć w czasie jazdy, słyszalne powyżej 50 na godzinę. Sprawdzałęm czy to coś od silnika ale raczej nie bo nawet bo wysprzęgleniu silniczek cicho klepie na wolnych a z toczącego się auta dalej dochodzą dziwne dźwięki. Zachciało się szmelcwagena i pokrewnych...
  9. dzięki za odzew. We wtorek jeszcze się przypomnę, może któryś z kolegów z vagiem znajdzie chwilę.
  10. Witam szanowne towarzystwo. Od razu mówię, że potrzebuję pomocy kogoś z VAGiem, dobrze byłoby aby wiedział jak zrobić logi oraz z ktoryh bloków. Mam małe niedomagania silnika od czasu do czasu i domyślam się, że ASO nie stwierdzi zupełnie niczego albo będize mnie ganiać w te i nazad wymianiając połowę osprzętu za cięzkie pieniądze. Jeśli jest ktoś z okolic Żor, Rybnika oraz Bielska to proszę o kontakt. pozdrawiam Marek
  11. marekg

    Nowy Seat Exeo

    Powiem wam szczerze, że kto wie kto wie...za jakiś czas kiedy będze trzeba zmienić autko na nowsze to może być ciekawa opcja. Nowe B8 jak dla mnie jest równie brzydkie jak ten Exeo, powiem nieskromnie, że jak do tej pory to B6 jest najładniejszą z wszystkich generacji A4. Nowsze zaczynają opodabniać się bryłą do BMW co mi strasznie nie pasuje. Przód owszem pozostaje oryginalny i charakterystyczny tylko dla Audi ale tył to jedna wielka kaszana. No chyba że Avant, to wtedy ok, ale ja lubię sedany. A silnik... mam nadzieję że znadzie się tam poczciwe 1.9 Tdi w ofercie.
  12. Przepraszam, że się w temat wcinam choć problem mnie nie dotyczy. Chciałem zapytać opisywane problemy z napędem wałków wyrównoważających oraz zabierakiem pompy oleju są domeną tylko silników BLB czy jest może kilka motorów, które przynajmniej jedna z tych dolegliwości może dotyczyć? Ot taka przydatna infomacja na przyszłość czego się wystrzegać. Druga rzecz to to, że najwyraźniej zgodnie z "zasadami" nie da się sprawy załatwić a więc trzeba próbować inaczej. Chciałem zasugerować kolegom aby spróbować zainteresować problemem stację TVN Turbo a konkretnie redakcję audycji "Turbo kamera". Na jej łamach niejednokrotnie już pokazywane były przewałki serwisów itd itp. NAwet w studniu często i gęsto przedstawiciele danej marki musieli się gęsto tłumaczyć. Myślę, że przynajmniej częśc kolegów zna tę audycję. Myślałem, że może sam coś w tym kierunku zdziałam ale gdyby ktokolwiek zapytał mnie o szczegóły sprawy to i tak musiałbym przekierować go do któregoś z kolegów bezpośrednio dotkniętych problemem, wiecie o co chodzi. Uważam, że od tego można by zacząć, jeśli TVN podłapałby temat to byłoby coś i potem już z oprawą medialną możnaby grupowo przyatakować serwisy. Takie spontaniczne akcje bez koordynacji i bez zrobienia wstępnie szumu medialnego mogą nie przynieść oczekiwanego rezultatu a nawet mogłyby ściągnąć kłopoty na pewne osoby. Jeszcze raz sory za wejście w nieswój temat ale troche śledzę wątek bo jak do tej pory zachwycony B6 myślałem, że kiedyś może...
  13. Witaj, mam prośbę o objaśnienie wykresu jaki zamieściłeś. Z tego co ja widzę na tych wykresach to brak wpływu boxa na moc i moment obrotowy do mniej więcej 2000 obrotów na minutę. Później widać ewidentne przyrosty dla krzywych z boxem w stosunku do tych bez boxa. Dopiero przy ok 4000 obrotow krzywe zaczynają się schodzić a dalej sytuacja się odwraca i lepiej wypada znowu układ bez boxa. Proszę wyjaśnij mi jeśli źle interpretuję bo przyznaję fachowcem nie jestem ale wykres czytać umiem. Nie polemizuję czy jest sens stosowania jakichś boxów cokolwiek by to nie było. Nie uznaję takich wynalazków tak samo jak chipowania ale to juz moja prywatna opinia. Przyrosty nie są takie znaczne jak to być może się reklamuje ale przy 3000 obrotów moc ze 112 rośnie na 130 koni. Przyrost 16% no nie wiem czy to tak mało. Oczywiście akurat to nie przełoży się na super przyśpieszenie. Ale juz moment obrotowy przy tych 3000 obrotów skacze z 255 na 300 co daje znowu około 17% przyrostu. Jest to 45Nm więcej, nie mówcie mi że to tak mało. Ja rozumiem że z chipa będize więcej albo odbędzie się to bezszkodowo dla silnika co nie jest takie pewne przy tym boxie.
  14. Da sie tylko szukaj tych wycieraczek do swojego modelu (B6) ktore nieco roznia sie od tych z B5 Wiem ze do B6 są ale dopiero od produkcji listopad 2003 a co z przed listopada 2003? W B6 sprzed 2003 pasują tylko Valeo VM211, zupełnie klasyczne wycieraczki z nietypowym mocowaniem. kosztują coś ok 90 złotych i są do d...y. Pozostaje wymiana razem z ramionami na typu aero, komplet w ASO coś 280 złotych
  15. Pod siedzenie nie spływa tylko raczej pod przednią część. Gdyby z przodu dywanik był nieco dłuższy a okolice podnóżka po lewej stronie miały wyższe brzegi to problem byłby marginalny. A tak trzeba butami obstukać progi żeby minimalne tylko śniegu dotało się na nogach. Prawie zerowe brzegi ori dywaników powodują, że woda która jakimś cudem nie spłynęła pod ten dywanik ale znalazła się na swoim miejscu bardzo łatwo z niego spływa. Nie wspomnę, że niezłym trzeba być akrobatą, żeby taki zalany dywanik wyciągnąć z auta celem usunięcia wody nie wylewając wszystkiego na fotel i wszystko inne dookoła. Jak dla mnie to te dywaniki to bubel. Fiat w seicento ma niebo lepsze :gwizdanie: Jeden z kolegów napisał wyżej, że co ori to ori. No jeśli chodzi o estetykę i dopasowanie to zgoda ale funcjonalność... nie wiem czy powinna być na drugim planie. Zastanawiam się nad wkładką ochronną do bagażnika ale znowu ori kosztuje 160 zlotych a brzegów praktycznie nie ma. No a rzemieślinicza że tak to nazwę kosztuje jakieś 90 złotych i ma brzegi 5 cm chyba co oznacza, że nawet spora powódź w bagażniku nie spowoduje katastrofy.
  16. Jeżeli masz ori radio to nie wiem szczerze mówiąc do musiałbyś zrobić, chyba sprawdzić czy wzmacniacz anteny działa . Ta antena naprawdę zbiera przyzwoicie jeśli działa prawidłowo. Przy niefabrycznym radiu aby zapewnić zasilanie wzmacniacza antenowego trzeba użyć separatora. Bez tego radio zbiera bardzo słabo i gubi sygnał.
  17. Przeraszam, że się wtrącę ale trudno Ciebie zrozumieć. Bo swoją niesamowitą historię zaczynasz od słów i tu cytuję "witam u mnie w awx było podobnie miałem wyciek z turbiny (na 5tys km dolewałem litr oleju) i w pewnym momencie zaczęła rozłączać się turbina..." To teraz ja i pewnie kolega Musashi też moglibysmy się zapytać o co ci chodzi? Skoro chciałeś koledze opowiedzieć o cudownym uzdrowieniu przez wymienę zaworka to po nagłą cholerę zaczynasz wypowiedź od ubytków oleju? Stąd za słuszne uważam uwagi kolegi Musashi. Piszesz niewiadomo o czym a potem masz pretensje, że trudno zrozumieć o co ci tak naprawdę chodziło. Ja na twoim miejscu wcale bym się nie cieszył, że turbina chodzi po wymianie zaworka. Przy takich ubytkach oleju to długiego życia jej nie wróżę, jest ona raczej w stanie agonalnym no chyba że wycieki masz zupełnie gdzie indziej albo zajechany silnik.
  18. No patrzcie a ja chciałem kupic ten zestaw aero. Ale jak widzę wszystkie wyvcieraczki są dokładnie tyle samo warte. Kupiłem nowe Valeo Silencio vm211 to nowiusieńkie po 5 godzinach jazdy w deszczu zaczeły hałasować i szlag mnie trafia, 90 złotych utpione a zamiennika nie ma. To myślę założę ramiona aero bedą lepsze ale tu widzę, że kupa. Tak samo często będę wymienial tyle że na jeszcze droższe. A na cholere mi to
  19. Ale jest chociaż czego się zaczepić. części i usługa podlegają gwarancji a więc można próbować.
  20. Jeśli masz na myśli narty to są łatwiejsze rozwiązania niż wymiana kanapy...wystarczy kupić odpowiedni bagażnik dachowy. Nie wiem czy są do b6 kanapy, które mają możliwość przełożenia długich przedmiotów po otwarciu podłokietnika z tyłu albo mają gotowy rękaw na narty.
  21. Przycisk Econ działa cały czas tak samo, nawet na mrozie można włączać , wyłączać co kto woli. Nie wiem jak to jest z działaniem sprężarki, je nie zauważyłem (ale też specjlanie nie sprawdzałem) aby dawała zimne powietrze po włączeniu. Nie ma co schładzać bo to na zewnątrz juz jest wystarczająco zimne. Ważniejsza sprawa to oszuszacz czyli to co chcielibyście żeby działało i pomogło odparować szybki... wyobrażacie sobie co by zostalo z osuszacza na takim mrozie? chyba nie trzeba tłumaczyć. Poza tym temat już był jeśli nie do b6 to napewno do b5. Ale akurat temperatura zamarzania wody nie zależy od modelu samochodu. No dobra coś namieszałem, prędzej uszkodzeniu może ulec skraplacz chyba.
  22. A ja myślałem, że styl i klasę to mają tylko ci od Alfy Romeo...
  23. I na tej podstawie stwierdził zatarcie silnika? cholera dobry jest. Niech lepiej sprawdzi czy sam czegoś nie zostawił w silniku przy ostatniej naprawie, skoro twierdzisz że właśnie co byłeś u mechanika. To byłoby chyba bardziej prawdopodobne niż to zatarcie. Zatarcia nie stwierdza się "bo coś blokuje"
  24. Dzieci to jeszcze zrozumiem, że się kłócą kto ma lepszego resoraka ale poważni Panowie? Najzabawniejsze, że takie same bzdury jak tutaj pisze się o Toyocie wypisują tamci o Audi. I każdy uważa, że ma rację ! Chociaż i tak w najgorszej sytuacji są ponoć skodziarze [br]Dopisany: 20 Styczeń 2009, 15:46_________________________________________________ Patrząc na kolegi opis to rozumiem, że zalicza się do wyjątkowej grupy staruszków dobrze jednak ogarniających się w komputerach i w necie
  25. Lubisz chyba wizyty w ASO i wyrzucanie kasy w błoto. Wymienił pół auta i dalej się doszukuje dziury w całym.. Czas i pieniądze poświęć komuś bliskiemu a nie sprawnemu autu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...