marekg

Wytłumacz mi w jaki sposób mogłem uszkodzić szybę. Rozumiem, że według Ciebie w obydwóch A4'kach ramiona były "źle zamontowane lub obrobione" To jak robiłem, to nie było "ciągnięcie, szarpanie we wszystkie strony", tylko ruszanie z wyczuciem w jednej płaszczyźnie obiema rękami trzymając ramię wycieraczki (w części gdzie montuje się pióro), góra-dół-góra-dół i zeszły. Tylko nie pisz, że w ten sposób mogłem uszkodzić lakier na masce lub silnik Czy można prosić kolegę o nieco mniej sarkastyczny ton? Otóż całkiem niedawno męczyłem się dość mocno ze ściąganiem ramion więc uwagi kolegi fly07 są tutaj całkowicie na miejscu i nie są bezzasadne. To ustrojstwo po kilku latch jest tak zapieczone, że osobiście również nie wierzę aby te ramiona tak po prostu bez większego wysiłku dały się zdemontować bez wcześniejszego przy nich dłubania (jakiś wcześniejszy demontaż w różnym celu). Problemy z ich demontażem miała już niejedna osoba więc sarkastyczny ton Twojej wypowiedzi wydaje mi się conajmniej arogancki wobec innych kolegów. Co więcej powiem Ci, że jeden z forumowiczów a i owszem stracił przednią szybę podczas zabiegów związanych z naprawą zatartych wycieraczek. A ja osobiście obdarłem nieco lakieru na krawędzi maski. Więcej szacunku dla doświadczeń innych kolegów.

ałć, zapytałem w ASO o koszt części - masakra jak ktoś się wybiera to niech sobie odpuści. Klapka 205 PLN, stopa 163 a część główna to 900. To już jest przesada. Za całą tą kase można zrobić rozrząd u niezrzeszonego mechanika...

Koledzy i koleżanki Szukam podłokietnika do swojego samochodu ale ilekroć coś wypatrzę na allegro to mam wątpliwości co do koloru i w końcu nie kupuję. Sprzedający zazyczaj nie wiedzą też dokładnie jaki to kolor albo nie podają kodu części itd. Oznaczenie wnętrza jakie znalazłem w książce serwisowej to N3A/LC i jak już doczytałem na forum LC to jasno szary. Ktoś wie jak to będzie po niemiecku? bo kiedyś widziałem na podłokietniku jest taka nalepka z numerem części ale kolor jest wpisany słownie a nie kodem. Może ktoś jest w stanie znaleźć w etce pełny numer podłokietnika pasujęcego do mojego samochodu? Z góry dzięki za wszelkie sugestie

Może też być łożysko oporowe

Dlaczego tak a nie inaczej postepuje sie w przypadku stwierdzenia niezaplaty jest uregulowane ustawowo, wiec nikt sie z nikim nie bedzie cackal, chocby z tego wzgledu, ktory widzisz w kilku odpowiedziach wyzej odnoszacych sie do terminowego uiszczania naleznych oplat. To, ze w Twoim przypadku akurat wkradl sie blad to po prostu pech dla ciebie. Nic im nie zrobisz, wyjasnij sprawe tak jak pisales i po klopocie. Nie unos sie bo nic sie nie stalo a pracodawca powinien tez zrozumiec, ze urzednicy tez ludzie i popelnianie bledow jest rzecza ludzka BTW "Wszczęcie postępowania Wszczęcie postępowania egzekucyjnego następuje na podstawie wystawionego przez wierzyciela (odpowiednio: wójta, burmistrza, prezydenta miasta) tytułu wykonawczego, sporządzonego wg ustalonego wzoru. Wzór tytułu wykonawczego określony został - jako załącznik - w rozporządzeniu ministra finansów z 22 listopada 2001 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (DzU nr 137, poz. 1541 z późn. zm.). Co do zasady egzekucja administracyjna może być wszczęta, jeżeli wierzyciel, po upływie terminu do wykonania przez zobowiązanego obowiązku przesłał mu pisemne upomnienie, zawierające wezwanie do wykonania obowiązku z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego, chyba że przepisy szczególne nie przewidują obowiązku wystawiania upomnień przed wystawieniem tytułu wykonawczego (por. art. 15 § 1 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym).. Mandaty karne stanowią takie właśnie należności, w odniesieniu, do których postępowanie egzekucyjne może być wszczęte bez uprzedniego doręczenia upomnienia. Wynika to z § 13 pkt 3 lit. a rozporządzenia ministra finansów z 22 listopada 2001 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (DzU nr 137, poz. 1541 z późn. zm.). Z przepisu tego wynika, że postępowanie egzekucyjne może być wszczęte bez uprzedniego doręczenia upomnienia w przypadkach, gdy egzekucja dotyczy należności m.in. z tytułu grzywien nałożonych w drodze mandatu karnego w postępowaniu w sprawach o wykroczenia. " Może a nie musi czyli urzędnik ma możliwość powiadomienia ale nie musi tego robić. Czyli tak naprawdę zależy wszystko od dobrej woli pani w urzędie czy jej się chce w danym dniu czy nie. Skutek jest taki, że za jej błąd ja teraz ponoszę konsekwencje. Muszę poświęcić swój czas i nerwy na wyjaśnienie sprawy, pewno będę musiał wziąć urlop bo do pracy mam daleko i się nie wyrobię. Ciekawe kto mi za to zapłaci. Bo dlaczgo ja mam płacić za chore prawo w tym kraju.

Mam już przygotowane zażalenie od decyzji Urzędu Wojewódzkiego, zażądałem natychmiastowego wstrzymania egzekucji oraz wyjaśnienia jak to jest możliwe, że podejmuje się tak radyklane środki prawne bez najmniejszej próby wyjaśnienia całej sytuacji. Druga sprawa to komornik, polecę do niego z samego rana oczywiście z wydrukowanym potwierdzeniem przelewu. Jeśli wysłał zawiadomienie do mojej firmy o zajęciu części wynagrodzenia to umówię się chyba z prawnikiem jakie mam możliwości oskarżenia o naruszenie dobrego imienia lub coś podobnego. W całej sytuacji wkurza mnie w zasadzie nie to, że ktoś się pomylił bo to ludzka rzecz ale to, że nikt nie raczył nawet spróbować wyjaśnić całej sytuacji tylko od razu wysyła się do pracodacy jakieś zawiadomienia, zajmuje się wynagrodzenie. W całym tym zamieszaniu wygląda, że ja nie mam żadnych praw.

Witam, Mam problem, otóż na początku września dostałem mandat, który oczywiście na drugi dzień zapłaciłem. Dzisiaj jednak odebrałem pismo od komornika, że wchodzą mi na wynagrodzenie. Zakład pracy pewno też już dostał i z następnej wypłaty będą chcieli mi ściągać ten cholerny mandat. Oczywiście wydrukowałem już sobie potwierdzenie przelewu i wygląda na to, że w Urzędzie Wojewódzkim jakaś kretynka nie popatrzyła nawet czy mandat został zapłacony czy nie. We czwartek pędzę do komornika i powiem mu co o nim myślę, bo to już jest szczyt chamstwa żeby nawet nie sprawdzić co się podpisuje. Ma ktoś podobne przejścia na swoim koncie? zastanawiam się jak im dać popalić za taki numer. Pal licho mnie ale wysłali takie coś do pracodawcy a tego nie podaruję.

Nic nie było na Vag-u. Po prostu sprawdzali wszystko po kolei z alarmem włącznie. W końcu chyba doczytali w zleceniu że na zapalonych światłach zapala bez problemu więc podmienili włącznik z innego auta i wszystko wróciło do normy. Wymienili potem włacnzik na nowy i moje problemy się skończyły. VAG to dobre narzędzie ale trzeba go umieć używać i przede wszystkim nie jest panaceum na wszystkie bolączki, nie zastąpi wiedzy i doświadczenia.

Ja borykałem się z identycznym problemem od jakiegoś czasu. Na forum niektórzy sugerowali wymianę akumulatora jako winowajcy. Kilku mechaników, elektryków szukało co jest grane i nic. W końcu w SSerwis znaleźli... uszkodzony włącznik świateł. Po wymianie na nowy pali zawsze od strzała nawet na wyłączonych światłach. Koszt przełącznika około 350 złotych

Na pierwszy ogień popatrz czy nie uszkodziłeś przewodów ściągając stare zaciski i zakładając nowe opaski zaciskowe. Może gdzieś lekko przeciąłeś przewód i powoli łapie powietrze. Druga opcja to zaworek zwrotny na filtrze, może popraw jego mocowanie jeszcze raz. U mnie kiedyś pomogło.

Ja jeszcze nie doszedlem co jest grane. U kolegow pomagala wymiana aku ale moj tez specjalnie stary nie jest wiec podejrzewam, ze wymiana aku pomoze doraznie ale inna usterka moze powodowac jego przyspieszone padanie. Z drugiej strony trzeba sie przyjzec ukladowi paliwowemu. Jak narazie nikt nie doszedl od ktorej strony jeszcze to ugryzc. W kazdym razie diagnostyka vagiem nic nie wykazala, z analiza graficzna odczytow z czujnikow wlacznie. Nie mam sily i czasu jezdzic po mechanikach. U mnie to jest loteria, wczoraj raz chechlal a raz palil na dotyk i to bez swiatel. dzisiaj rano na dotyk bez swiatel, nie wiem co jest. [br]Dopisany: 21 Sierpień 2009, 09:48_________________________________________________Napięcie rozruchowe 10.84V - dobre?[br]Dopisany: 09 Wrzesień 2009, 19:54_________________________________________________W końcu jest diagnoza... uszkodzony przełącznik świateł. Tego epokowego odkrycia dokonano u Pana Sopy.

Moim zdaniem to jest przecietna cena tej roboty w ASO. Ja bym się zdecydował.

Może to nie jest odpowiedź bezpośrednio na temat ale na twoim miejscu zastanowiłbym się nad sensem robienia rozrządu w ASO jeśli części masz zamiar dostarczyć sam. Z doświadczenia wiem, że w razie problemów ASO zwali całą winę na części jakie dostarczyłeś i umyją ręce od odpowiedzialności. Znam przypadek kiedy mechanik kupił pasek w ASO i miał sam zmieniać ale potem coś mu sie odwidziało i zawiózł auto z tym paskiem do serwisu. Tamci odmówili założenia tego paska, mimo iż wcześniej był u nich kupiony, stwierdzili że opuścił serwis i nie mogą wziąć za to odpowiedzialności. Ja bym podszedł do tematu inaczej, albo wszystko w ASO tzn i części i robocizna albo kupujesz części ze sprawdzonego źródła i zakładasz całość w porządnym warsztacie.

a wracając do tematu radyjka to dziś miałem zacząć wycieczki po sklepach i warsztach celem wybadania co najlepiej kupić. Ale już w pierwszym sklepie do rozmowy ze sprzedawcą włączył sie przypadkowy facet i mówi, że już się naciął raz bo mu szkoda kasy było. Stwierdził, że jeśli to ma faktycznie dobrze działać to lepiej nie żałować kasy i kupić Presidenta. Już mam upatrzony Johnny II, za 409 złotych to chyba cena akceptowalna. Tylko antenke dobrać i powinno być

Uniden 510XL oraz 520XL zostały wycofane z legalnej sprzedaży ponieważ nie mają homologacji. Oficjalnie UKE zakazał ich sprzedaży i użytkowania. W razie kontroli Policja ma prawo zabrać takie radio do ekspertyzy.

Może on odpiął nie EGR tylko zawór sterujący EGr-em, jak to było N18 czy coś N75? Obie rzeczy często bywają w skrócie nazywane EGR-em. Jego silnik jest za stary aby odpięcie zaworu EGR wywaliło błąd zatem chyba chodzi o zawór sterujacy podciśnieniem

dokładnie to ten sam czujnik jedynie co może być to wada termostatu Skoro odczyt pochodzi z jednego czujnika to jak wytlumaczysz rozbieznosc pomiedzy tym co na VAG a na cyferblacie? usterke samego wskaznika raczej bym wykluczyl

Są dwa czujniki temperatury, może masz padnięty ten odpowiedzialny za wskazania na cyferblacie. A temperatura otwarcia termostatu nie pamiętam ale czy nie przypadkiem wynosi właśnie 82 stopnie? eee albo raczej 87 coś w ten klimat

uff to dobrze bo sie napaliłem wczoraj ale i tak sie okazało, że kolor nie pasuje. Mam całe wnętrze na jasno szaro, cholerka ciężko cokolwiek znaleźć. Jaki już jest to czarny albo przechodzący w beż. Ceny ASO są zabójcze, z resztą na ebay nawet niemcy nie mają tego za dużo i cena podobna do ASO. Chyba trzeba jeszcze poczekać bo chyba dzięki podobieństwu z B7 mamy takie ceny dla B6.

Temat mnie interesuje, znalazłem na allegro podłokietnik pasujący do A4 i A6. Ze zdjęć wygląda że to ten nowszy od B6 lub C5. Ponawiam więc pytanie czy jeśli chodzi o montaż to podejdzie i nie będize jakichś dziwnych szpar/prześwitów związanych z niedopasowaniem do samochodu? A przy okazji jak określić kolor tapicerki? czy kod N3A/LC coś mówi? czy odpisałem coś niekompletnie?

Pozdrowionka dla kierownika szarego/grafitowego sedana B6 SCI LC... towarzyszącego dziś po 17 na wiślance gdzieś między Pawłowicami a Żorami. To nie pierwsze nasze spotkanie na tej trasie tylko albo kierownik nie widizał pozdrowionek albo w furze klubowej jeździ niezrzeszony

Temat stary jak chol... ale juz mialem odlozone pieniazki na komplet Aero a tu Pan w ASO mi mowi ze taki komplecik kosztuje 370 zlotych. A zeby ich pogielo do takiego starego samochodu kawalek blachy i gumy zeby tyle kosztowal. Powiem wam wbrew trendom panujacym na forum, ze Audi to jednak jest g... warte. Ceny samochodow i czesci wymyslili sobie z kosmosu tylko to wszystko nawet polowy tej ceny nie jest warte. Obejrzalem sobie ostanio w salonie B8 oraz jakies A3 oba z ciemna tapicerka i plastikami. To jest dramat!!! Fiat wyglada w srodku dokladnie tak samo, tandetne tworzywo z kilometra wygladajace na badziew w dodatku z nadlewkami niepoodcinanymi, niedokladnie spasowane no ale cena 150 tysiecy za ten szmelc. Dopiero A6 wygladalo nieco lepiej i trzymalo "fason" przy aspiracjach tej marki. To jest moje pierwsze i ostatnie Audi, psuje sie tak samo jak kazdy inny samochod tyle ze czesci kosztuje niebotyczne pieniadze. Sory ale wole kase wydac nieco madrzej.

Wygląda na to, że przy włączonych światłach pali bez problemu... był już wątek z czymś takim i podejrzanym był aku. U mnie jednak aku był sprawdzany i jest ok. Co za licho...[br]Dopisany: 14 Sierpień 2009, 20:09_________________________________________________Wyczyścilem klemy bo troche zaśniedziałe to były, zobaczymy chociaż cudów się nie spodziewam. Kilka razy go odpalałem to nawet było dobrze ale okaże się przez najbliższe kilka dni. A tak przy okazji to ktoś ma pojęcie co to jest za rurka elastyczna z tworzywa wetknięta w akumulator i poprzypinana dalej do mechanizmu wycieraczek i znikająca gdzieś w czeluściach samochodu??? nie mam pojęcia co to, w środku puste czyli żaden przewód...

Nie wiem czy pytanie do mnie ale odpowiem, że problem zaczął się pojawiać jakieś 3 tygodnie temu a wymiana filtra była pierwszym krokiem próby diagnozowania problemu. Auto dziś stoi u magika od elektryki i VAG-a, na poczekaniu posprawdzał i potwierdził brak błędów i prawidłowe parametry w blokach wartości rzeczywistych. ZObaczymy co będzie jak podłubie...[br]Dopisany: 12 Sierpień 2009, 11:36_________________________________________________No i nikt nic nie wie, jeden mechanik nie chce sie nawet brać za to bo nie ma pojęcia co się dzieje a magik od VAG stwierdził, że wszystkie parametry pracy, logi zarówno statyczne jak i dynamiczne wyglądają podręcznikowo. Trzeba bedzie jeździć tak długo aż w końcu nie odpali albo stanie...