panowie a ja mam taki dylemat, że spalanie na fisie zaczeło dzisiaj wariować - na początku było cały czas powyżej 50l/100km, potem spadło do 40, teraz niby sie unormowało, ale jest strasznie opóźniony sygnał, wartość zmienia się dopiero po 5 sekundach trzymania gazu, a na wciśniętym sprzęgle zamiast 0 pokazuje dodatnie wartośći. Natomiast przy każdorazowym włączeniu zapłonu pokazuje chwilowe spalanie to 10l, choć przed wyłączeniem zapłonu zapisana jest inna wartość.
Myślałem że to kabelek od spalanie się wypiął, ale jest ok.
Wszystko zaczelo się to po tym, jak sprawdzałem bezpieczniki kolo ECU - wyciągnąłem 2 małe by zobaczyć czy są ok i włożyłem z powrotem.
O co chodzi?
Odpiąłem aku na 5minut, ale nic to nie dało.
Dodam, że sterownik był nagrzany, jak teraz sprawdzałem kabelek od spalania, nie wiem czy taki powinien być.