słuchaj , w piatek w nocy słysze hałas na korytarzu , otwieram drzwi a tam wychodzi pacjent z pokoju , sypie pawiami na korytarzu , otwiera drzwi od 46a , wchodzi tam i wali w umywalke. poszedłem za nim ale siedział z geba w umywalce i jakas kobieta go ciagneła z powrotem do swojego pokoju.
Ale trzeba mu przyznac ze o porzadek zadbał - u siebie nie narzygał tylko u sasiadów
hmm...My byli w 46a...owszem 3 razy z łóżka danielom "lgnął" do kibla:sick3:, ale o obcych to nic nie wiedziałem:decayed:
No chyba, że 2 razy Daniel i raz ten obcy... , bo potem mi wszystko było jedno:whistling: