cóż kolego, sam miałem 3 lata temu podobna sytuację.... zaufałem sprzedawcy i nie wymieniłem rozrządu... pasek strzelił. remont 3500 zł. chwile pozniej poszło zawieszenie, później hamulce przód, tył.... jak by nie patrzęc na dzień dobry wyremontowałem silnik, zawieszenie i hamulce. czyli 5000 zł .... Ale był plus tej sytuacji - przez kolejne 2,5 roku tylko tankowałem, zmieniałem olej, filtry i zrobiłem blisko 45 tyś km i nie stresowałem sie... Więc przemyśl kwestie sprzedaży...