Skocz do zawartości

ficjor

Pasjonat
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ficjor

  1. TARCZE + KLOCKI PRZÓD FERODO AUDI A4 B5 B6 B7 1,9 (3163234151) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. dadzą radę czy do 300zł jakiś lepszy zestaw można dorwać?
  2. ficjor

    Klima nie chłodzi

    nabij i odgrzyb klime, warto też wymienić dławik i jak masz chęci osuszacz
  3. ficjor

    Klima nie chłodzi

    a przez te 5 lat nabijałeś klime ?
  4. dostałem total quartz 9000 5w40, będzie dobrze gadał z AFNem? p.s. lepkość kinetyczna w 100*C im większa wartość tym lepiej?
  5. tak na szybkiego: nawet niech Kolega nie wkłada tego zasilacza do nowego sprzętu mimo, że teoretycznie 400 wat to jest aż nadto jak na taki zestaw. "Waty" to nie wszystko. zintegrowana grafika na pewno wystarczy. Jeśli budżet jest mocno ograniczony to polecam kupić używany zasilacz dobrej firmy ewentualnie np. firmy coolermaster w cenie do 130zł za nówki
  6. ficjor

    Problem z nawiewem.

    na początek to może warto sprawdzić błędu na VAGu, ew skasować je, wykonać test i nastawy podstawowe.
  7. e tam, jakby się nie włączało po paru godzinach telefonu tylko od razu solidnie go umyło w alkoholu to i byłaby szansa na ożycie, a jeszcze większa na odzyskanie wszystkich kontaktów, smsów itp. ale niestety każdy intuicyjnie kładzie na gorący grzejnik telefon i z niecierpliwością po kilku godzinach go włącza.
  8. może być problem jeśli wymienią np. cała płytę główną. ogólnie jeśli telefon uda się po umyciu np. podłączyć pod kompa to można jakimś programem odzyskać kontakty. ale nie jestem w 100% pewien edit. a może kontakty są jednak zapisane na SIM? Przed wsadzeniem SIM do innego telefonu przetrzyjcie karte czymś.
  9. zawsze jest jakaś szansa - trzeba jak najszybciej wyczyścić telefon alkoholem izopropylowym. nie należy na grzejniku go suszyć bo ciepło z grzejnika raczej nie wpłynie pozytywnie na postępującą korozję. Dopiero po umyciu w suchym i ciepłym miejscu zostawić telefon na jakiś czas. ogólnie im szybciej go umyjecie / trafi na serwis tym większa szansa na ocalenie
  10. skrobnij jaki to model nokii. jeśli jesteście w stanie rozebrać to na części to umyjcie wszystko tylko i wyłącznie alkoholem izopropylowym. jeśli nie to serwis. nawet jeśli telefon za 2 dni wyschnie i odpali to za jakiś czas i tak go szlak trafi.
  11. miałem na myśli tego kogoś kto z 120 hamuje do 55 (o ile oczywiście działo się to w zabudowanym). podsumowując pije do tego, że są jakieś normy: bo i ten muł, który wpycha się na lewy pas bez kierunku z prędkością 30km/h pod pędzące auto i ten który driftuję dosyć ostro, i ten który wpadł w poślizg leci na czołówkę bo zamiast starać się wyprowadzić auto zamyka oczy stwarzają zagrożenie. Ale wolę mimo wszystko zagrożenie w postaci dziadka jadącego 40km/h zamiast 50km/h i spóźnić się te 2 minuty niż jakiegoś młodego gniewnego chłopaczka ostro szarżującego, siedzącego na dvpie tak blisko że strach się zatrzymać przy pasach. No i też jest druga strona medalu w postaci dróg i chorych ograniczeń, które są czasami bezsensowne i zupełnie nielogiczne jak matoł w trasie jadący 50km/h. Na kursie PJ powinno się dodać jazdę na lodzie, trolejach oraz jakieś bloki omawiające najczęstsze błędy i debilizmy innych kierowców. a przepisowo w miarę jeżdżę, nawet pieszych puszczam.
  12. sprzęt do klimy i wulkanizacji może to na 100% dobry pomysł. teraz większość aut jest z klimą. no i w razie czego, jeśli samoobsługa byłaby nieopłacalna to zamykasz i przerabiasz na normalny warsztat
  13. bardzo odważne stwierdzenie. osobiście nie sądzę. zapytaj się jakiegoś znajomego ratownika, strażaka czy również sądzą, że gość w tej starej 5tce jest bezpieczniejszy niż jeżdżący przepisowo kierowca na drodze o dużym natężeniu ruchu. zdajesz sobie sprawę ile idzie naszej forsy na gościa, który jechał nieprzepisowo i spowodował solidniejszego dzwona? składanie do kupy i leczenie, rehabilitacja takiego jaśniepana przeważnie kosztuje więcej niż składki płacone na NFZ przez dobre naście lat. A co jeśli jest więcej ofiar? Dowiedz się ile może kosztować jeden dzień terapii na OIOMie. Po prostu w większości przypadków tacy debile narażają spory worek pieniędzy na zupełnie niepotrzebną stratę, kasę którą można naprawdę pomóc potrzebującym kupując sprzęt, mega drogie leki itp. te lumpy z linku wyżej też są bezpieczniejsi niż sieroty jeżdżące przepisowo? wiadomo że moze być wieksze zagrozenie taka jazdą, ale porównałem to do kierowcy który boi sie jazdy tak to określe, kierowcy który mimo że uważa że jadąc przepisowo nie stworzy zagrozenia, kierowcy który jadąc te swoje 45km/h nie patrzy w lusterko czy czasem ktos nie jedzie szybciej z tyłu i musi nagle hamowac bo ów jaśnie pan bedzie skręcał z prawej krawędzi drogi w lewo właczając kierunek w ostatnim momencie:whistling: nie spotkałes sie z takimi ludźmi? no cóz w swoim widzimisie jechał przepisowo, ale nie zwracał uwagi na otoczenie:wink: a taki który troche w życiu pogłupiał autem, ma lepsze obeznanie z autem w decydujacym momencie:whistling: zeby nie było nie jestem zwolennikiem takich driftów w dzień podczas sporego ruchu:hi: naturalnie, nie ma chyba osobnika z gatunku Homo sapiens, który jest zwolennikiem takiej jazdy i regularnie tak jeździ. na drodze są różni kierowcy - i dlatego powinniśmy mimo wszystko starać się za nich myśleć, trzymać bezpieczne odległości i jechać z przepisowymi prędkościami. @up, to , że koleś panuje nad tym ma gówno w stosunku do bezpieczeństwa Twojego i innych. Wystarczy, że mniej ogarnięty kierowca się wystraszy (czyli poczuje zagrożenie) wtedy nie trzeba wiele aby taki ktoś wykonał jakiś nieprzewidziany manewr. Swoją drogą nie raz ktoś za mną musiał hamować do 50-60km/h bo za***rdalał w zabudowanym około 100 km/h. To chyba nie jest mój błąd?
  14. bardzo odważne stwierdzenie. osobiście nie sądzę. zapytaj się jakiegoś znajomego ratownika, strażaka czy również sądzą, że gość w tej starej 5tce jest bezpieczniejszy niż jeżdżący przepisowo kierowca na drodze o dużym natężeniu ruchu. zdajesz sobie sprawę ile idzie naszej forsy na gościa, który jechał nieprzepisowo i spowodował solidniejszego dzwona? składanie do kupy i leczenie, rehabilitacja takiego jaśniepana przeważnie kosztuje więcej niż składki płacone na NFZ przez dobre naście lat. A co jeśli jest więcej ofiar? Dowiedz się ile może kosztować jeden dzień terapii na OIOMie. Po prostu w większości przypadków tacy debile narażają spory worek pieniędzy na zupełnie niepotrzebną stratę, kasę którą można naprawdę pomóc potrzebującym kupując sprzęt, mega drogie leki itp. te lumpy z linku wyżej też są bezpieczniejsi niż sieroty jeżdżące przepisowo?
  15. statystyka statystyką, obym nie miał racji z całego serca życzę powodzenia i abyś tam zarabiał na tym. jakbyś nie miał kogoś kto zrobi Ci www w dobrej cenie to się odezwij Pozdrawiam. P.S. mimo wszystko nie wolisz uderzyć w swój warsztat? jakbyś dobrą markę sobie wyrobił to na brak klientów byś nie narzekał przy takiej ilości konkurencji i aut?
  16. pomysł bezsensu w mieścinie gdzie raptem mieszka raptem 70tys mieszkańców.
  17. wg mnie wtopienie kasy. oblicz ile będziesz mógł maksymalnie mieć wpływu kasy (bardzo optymistyczna wersja że będziesz mieć cały czas kogoś na "warsztacie") przez miesiąc a następnie oblicz ile będą wynosiły Cię rachunki (szczególnie ogrzewanie zimą), dodaj do tego jakiegoś pracownika, dodaj zusy, dodaj amortyzację sprzętu, reklama, czynsz za wynajem. może już lepiej iść w kierunku w stylu "punkt szybkiej obsługi" wymiana oliw, filtrów, klocków + sklep z częściami?
  18. vag, sprawdź i kasuj błędy, test, nastawy podstawowe. a klimatronik Ci nie mruga albo coś?
  19. w przypadku b5 raczej bezsensowne jest kupowanie termostatu w ASO skoro są w dużo lepszych cenach bardzo dobre termostaty behra, wahlera.
  20. Terre D'Hermes EDT
  21. ficjor

    Komplet Wahaczy ??

    Febi ? to już chyba po sto kroć lepiej wsadzić MS
  22. jeśli szukasz używki to miałbym Mio Moov 310 i 200 w dobrej cenie, jak coś to pw
  23. ficjor

    Wahacze za 2200. zł

    a może to są takie wahacze jakie byśmy dostali w ASO?
  24. oni poniosą jakieś konsekwencje wewnątrz? przecież żaden "normalny", "nieskorumpowany" lekarz nie podbije się pod czymś takim określając 10% uszczerbku. czy chodzi o podrabianie pieczątek i dokumentacji medycznej?
  25. nie spodziewaj się cudów, ale jak to mówią "lepszy rydz niż nic", swoją drogą nie masz kogoś w rodzinie, wśród znajomych kto cierpi na ciężką depresje, jakąś nerwice czy coś w tym stylu? ewentualnie idź do tego lekarza pierwszego kontaktu, jak nie możesz sam to podeślij kogoś z rodziny - wydaje mi się, że nie powinno być problemu z przepisaniem czegoś
×
×
  • Dodaj nową pozycję...