Obstawiam: szklanki - zużycie, lub zapchany smok na pompie oleju - temat bardzo dobrze znany w 1.8T
Aha, ten olej który zalałeś to syf
Ps. Przerabiałem temat braku ciśnienia, czyszczenia pompy, ciągłych zmian oleju, klepania szklanek, jest proste rozwiązanie, wlewasz cleaner do silnika, następnie ściągasz sanki żeby dojść do miski (jest jeszcze parę innych możliwości), wyciągasz pompę, czyścisz smok i pompę, składasz, lejesz Valvoline VR1 Racing 5w50 lub 10w60(polecam profilaktycznie) i temat klepania w silniku przestaje istnieć
Pozdrawiam
Temat oleju to inna bajka. Nie wiedziałem co miałem wlane więc chciałem bezpiecznie wlać na 10W40. Z czasem na pewno go zmienię, lecz jestem ostatnio dość ograniczony we wszystkim. Dzisiaj miałem dziwne zjawisko rano, odpaliłem silnik pochodził chwilkę i jechałem do pracy. Zjechałem z autostrady i strasznie waliło w silniku, jak stanąłem na luzie to cisza, dodałem gazu znów waliło. Nie ogarniam powoli tego auta Chętnie bym zmienił ja jakiegoś dizla bo jeżdżąc co 2 tygodnie do domu to się nie opłaci. Z drugiej strony bym zostawił ją na mody ale co ma za sens przejechać się autem raz na 2 tygodnie i będzie ciągle stać w PL. A tak kupię trupka i mogę zbierać na C6