ja pamiętam sytuacje u mnie w mieście jechałem w zimę escortem jeszcze i stało volvo na środku jezdni w centrum, mało co bym nie zaparkowałam mu w tył i po chodniku poleciałem oczywiście zacząłem wrzucać kierowcy okazało się że to jakieś karki siedziały w nim i rura za mną .. jak wpadłem w osiedlowe uliczki i światła zgasiłem to ich zgubiłem ale adrenalina była dobra