Jest ok.
Tutaj jak chcesz - generalnie Clay Kit jest o tyle fajny, że masz dodatkowo Quik Detailer (a jak się skończy dobry psikacz do wykorzystania) + mikrofibra i małe opakowanie środka All In One (ale to żeby dać komuś w prezencie).
Ja osobiście zawsze przed sezonem glinkuję sobie felgi i zabezpieczam 2 warstwami wosku. Przed zabezpieczeniem poleruję UC, bo felgi mam lakierowane.
Dokup sobie SX, bo warto zrobić finish na lakierze.
Nie obraź się, ale tą polerkę można sobie w buty wsadzić. Próbowałem ją na jednym aucie - po chwili miałem ochotę wywalić ją do śmieci - zero stabilizacji, obroty wariowały, pad stawał w miejscu. Więcej można popsuć niż zrobić.
Pad dobierasz w zależności co chcesz zrobić: do UC możesz użyć najtwardszego (cutting pad) lub średnio twardego (polishing pad). Do finishu czyli np. SX możesz uzyć albo średniego albo miękkiego (finishing pad).
Felgi też tym zrobisz, ale na lakierowanych. Innych nie próbowałem.
Odpuść sobie.
Kup sobie NXT 2.0 i do tego Ultimate Quik Detailer. Sprezentuj komuś tego ICE i nie używaj czasem na NXT 2.0 - nie wiadomo jaki będzie miał wpływ i czy nie spowoduje, że jeden i drugi od razu spłyną z lakieru.
Zieluch - lepiej użyć raz na 1-2 miesiące NXT 2.0 i po każdym myciu Ultimate Quik Detailera niż innego wosku.
Tak - on daje mocny połysk. Jest też Tire Gel, który daje mały połysk (praktycznie mat):
http://sklep.osconcepts.pl/meguiars-hot-shine-tire-gel-kit-zestaw-plyn-specjalny-aplikator-do-nakladania-na-opony-p-37.html
Tak - po glinkowaniu dobrze jest umyć auto gdyż glinka zostawia po sobie często białe smugi (to taka jakby wydzielina z glinki). Poza tym nie zawsze wytrzesz dobrze miejsce po glince, pozostanie sporo w szczelinach. Mycie to dobry pomysł - nawet samą wodą pod ciśnieniem.
Tylko 1 ważna uwaga: myjesz tylko wtedy, jak zaraz po glinkowaniu chcesz nałożyć wosk. Jeżeli po glinkowaniu chcesz polerować auto to nie ma sensu go myć ponieważ ... odpowiedź poniżej.
Pomiędzy 3 i 4 punktem również dobrze jest umyć auto, ale z zastrzeżeniem, że myjesz auto po użyciu najagresywniejszej pasy - tu jest tak, że zawsze w szczelinach i na aucie będzie sporo pyłu i brudu po paście polerskiej. Trzeba to zmyć. Potem jak robisz finish to już nie ma praktycznie tego problemu.
Tak, polerujesz aż produkt praktycznie zniknie z powierzchni. Przecierasz mikrofibrą i oglądasz efekty. W razie co proces powtarzasz.
Tu masz wszystkie informacje:
http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=135185.0
Potwierdzam słowa skovroon'a - glinka powinna ogarnąć temat.