Widocznie w Twoich okolicach są głąby w SM czy też SG, a nie dziwię się, bo jest jeszcze póki co zamieszanie i nikt nie wie co się dzieje - można to wykorzystać póki co.
Ja o 500 zł nie piszę - to wypowiedź cytowana, co zresztą widać na końcu.
I mylisz się - jeżeli na zdjęciu jest Twój samochód to znaczy, że mogą Ciebie obciążyć mandatem - Ty twierdzisz, że to nie Ty prowadziłeś, a oni twierdzą, że na zdjęciu jest Twoje auto i że oni uważają, że to Ty. Jeżeli nawet osoba na zdjęciu nie wygląda jak Ty to mają prawo poprosić o wskazanie tej osoby, a wątpię czy pożyczyłeś auto komuś, kogo nie znasz. Jeżeli nie wskażesz tej osoby to skoro jest na zdjęciu Twoje auto to Ty dostajesz mandat. Proste i logiczne.