lukaszr

Ponieważ masz już NXT 2.0 to zamiast Ultimate Quik Wax kup Ultimate Quik Detailer - użyjesz go pomiędzy kolejnym a następnym myciem. Oczywiście jak masz fundusze to UQW nie zaszkodzi do szybkiego odnowienia warstwy wosku. Dorzuciłbym jeszcze ze 2 te mikrofibry: http://sklep.osconcepts.pl/mikrofibra-40x40-cm-kolor-zolty-niebieski-p-49.html Przydadzą się do wycierania różnych rzeczy. Natomiast dodałbym osobiście jeszcze dressing do opon, bo jak auto ładnie wygląda, a opony są jasne od brudu to wygląda to koszmarnie: http://sklep.osconcepts.pl/felgi-opony-c-11.html Dwa preparaty: Endurance daje wysoki połysk, Tire Gel bardziej matowy i w zestawie jest specjalny aplikator. Możesz robić i miejscowo i całość, ale pamiętaj, że jak nigdy nie był polerowany lakier to po użyciu miejscowym te miejsca mogą się delikatnie wyróżniać. Najlepiej jest zrobić całość, a potem używać w razie potrzeb miejscowo.

Przecież wyraźnie napisałem, że: także wszystko jest czysto Michałku COFAM WSZYSTKO - NIC NIE MYŚLAŁEM !!!

Jakim ślubie ? On i ślub ? Aczkolwiek czemu nie: naprawdę się zakocha albo zaliczy wpadkę to pewnie tak będzie (nie to żebym to drugie miał na myśli) :naughty:

Jak to kiedyś ? Nic się w tym temacie nie zmieniło

Donald Tusk trafia na sąd ostateczny. Bóg mówi mu: - "Donaldzie, no to gdzie byś chciał: do piekła czy do nieba?". Donald na to, że chętnie przyjrzałby się obydwu możliwościom. Premier patrzy: w piekle tańczą, grają w piłkę i otwierają kolejnego Orlika. W niebie za to smętnie: pieśni religijne, różaniec i modlitwy. Tusk wybiera więc piekło. Gdy tylko tam trafia, wyskakuje diabeł i widłami ładuje go do kotła. - "To nie tak miało wyglądać!" – krzyczy Tusk. - "PR to się od ciebie uczyłem" – odpowiada Pan Bóg.

Odpuść sobie łączenie - można niby tak zrobić, że najpierw syntetyk, a po 24h carnaube, ale ja po pewnych testach i doświadczeniach nie widzę zbytniego sensu. Wolałbym nałożyć 2 warstwy albo syntetyku albo carnauby zamiast mieszać

Bardzo fajne podejście i z biegiem czasu będziesz uzupełniał wiedzę

Ja na zdjęcia od Ciebie czekam już 3 rok więc jestem wybitnie koorwa cierpliwy i chyba najbardziej koorwa cnotliwy w tym kraju

Jeżeli płukałeś auto po szamponie jak nic nie było wcześniej robione to normalne, że nic nie spływało. PB PP ma bardzo delikatne właściwości ścierne i jego użycie sprawia, że powierzchnia staje się bardziej śliska także spowodowało to spływanie wody. Jednakże bez wosku po kilku dniach tego spływania być nie miał zupełnie

A próbowałeś jak było chwilę przed nałożeniem ? A sorry, mój błąd - kątem oka rzuciłem na butelkę i myślałem, że to NXT 2.0, a to Car Wash

Dla Twojej informacji - wosk #16, który niby nazywa się testerem jest przetapiany - nie ma w sprzedaży wosków w takich pojemnościach. Sprzedawca, od którego to kupiłeś rozpuszcza najpierw wosk, a potem rozlewa do małych opakowań. Problemem są wytrącające się olejki i fakt, że nie zawsze idealnie rozłożą się w małych opakowaniach - w jednych będą, w drugich nie. Takich rzeczy nie można robić. Co do tej rękawicy - macałem ją i miałem przyjemność 1 raz użyć - na szczęście tylko raz, bo jest marna. PB PP to tylko cleaner więc przed jego użyciem i po jego użyciu odprowadzanie wody jest bardzo podobne. A przy okazji wolę cleaner Megsowy DC1. Miałeś NXT 2.0 - trzeba było zrobić mały test i połowę auta zrobić NXT 2.0, a drugą połowę #16

Generalnie przedniej bym nie ruszał chyba, że pastą polerską żeby usunąć tylko te mikroryski. Szyba przednia jest owalna i można to niby lekko spolerować, ale jak źle to zrobisz to jak będziesz przez nią patrzył to obraz będzie w niektórych miejscach zniekształcony. Niby służy do tego tlenek ceru, ale nigdy nie testowałem.

To tzw. wełniak - to najmocniejszy pad, o ile można wełniak nazwać typowym padem. Wełniak w połączeniu z mocną pastą polerską jest naprawdę silny w działaniu, a nieumiejętne posługiwanie się nim może bardzo szybko doprowadzić do przypalenia lakieru. Wełniaka używamy tylko do polerki rotacyjnej.

Hmmm ... nie kojarzę

Rzadko kiedy zgadzam się z tym bydlakiem, ale tu ma rację

Tylko za bardzo nie wiem o jakim preparacie piszesz. Może All Purpose Cleaner ?

Kup sobie masło orzechowe i wyczyścisz

Masz na myśli cleaner, który stosuje się przed nałożeniem wosku ? Jeżeli tak to chodzi o to: http://sklep.osconcepts.pl/meguiars-deep-crystal-paint-cleaner-dc1-p-13.html UC+SX to system 2 stopniowy, 3M to system 3 stopniowy. Cenowo jest dosłownie mała różnica z przewagą dla 3M. Nie jestem w stanie odpowiedzieć Tobie na to pytanie gdyż składa się na to wiele czynników. Ale jaki to niby plus ? Równie dobrze możesz kupić UC+SX i gąbki 3M. A do czego Tobie szczotki ? Przyznam szczerze, że osobiście używam tylko 1 do felg i tylko w zimę. Szczotkami można więcej zaszkodzić niż pomóc.

NXT lub Ultimate Wash & Wax: http://sklep.osconcepts.pl/meguiars-ultimate-wash-wax-p-2.html Ok. Tutaj tylko i wyłącznie Ultimate Compound + SwirlX lub ten zestaw, co podał Zieluch w linku na końcu swojego posta. Do czarnego jak najbardziej NXT Tech Wax 2.0 - ten drugi jest słabiutki i nie warto w ogóle zawracać sobie nim głowy. Do ręcznego Soft Foam Applicator Pad - to i tak potrzebujesz do różnych rzeczy typu aplikacja na plastiki, opony itp. Pady pod te talerze to raczej 3M, bo Megsowe będą za duże aczkolwiek da się nimi pracować na talerzu 150mm. Tak jak napisałem wyżej. Odpuść sobie Tylko i wyłącznie Ultimate Quik Detailer. Świetny efekt pomiędzy kolejnym myciem. Jak już się upierasz przy uzupełnianiu wosku to spokojnie możesz zakupić Ultimate Quik Wax i aplikować powiedzmy co 3-4 tygodnie, a wtedy NXT 2.0 aplikować co 6-8 tygodni. Acha i jeszcze jedno - pomyśl nad zakupem do procesu mycia: 1. rękawicy: http://sklep.osconcepts.pl/meguiars-deep-pile-microfiber-wash-mitt-p-40.html 2. ręcznika do osuszania http://sklep.osconcepts.pl/reczniki-do-osuszania-c-13_18.html Warto o tym pomyśleć - ludzie generalnie myjąc byle czym nie zdają sobie sprawy, że efekt ładnie zrobionego auta od razu psują już podczas mycia.

PlastX zda egzamin do delikatnie porysowanych lamp lub do odmatowienia reflektorów po bardzo drobnym papierze. Jeżeli masz nigdy nie robione lampy PlastX raczej nie da rady.

To wyszła za Ciebie z litości ?

Ja tam widzę 300 zł, a 500 zł jeżeli nie poda kto - przecież jeżeli miałby nie bawić się w sądy to kwotę warto wybrać niższą. A nawet jak będzie to 500 zł - nerwów i czasu nikt Ci nie zwróci.

Tomek, wiem co to jest, ale przyznam szczerze, że do reflektorów zawsze używałem zwykłych past polerskich + pady polerskie. Plusem tego jest to, że pasty polerskie zawsze możesz wykorzystać do lakieru, a tutaj pozostanie Tobie tylko do jednego. To jeden z reflektorów, który robiłem. Efekt po użyciu past Meguiarsa:

Czyli 1/3 kwoty mandatu. Pozostałe 2/3 dojdzie podczas dzwonienia, jeżdżenia i załatwiania rzeczy z tym związanych. Oszczędność pierwsza klasa

Próbuj, przekonamy się jak to wygląda w innych sądach.