Skocz do zawartości

lukaszr

VIP
  • Postów

    4022
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukaszr

  1. Zajedziesz po mnie ... szydera w kilka osób zawsze jest fajniejsza :kox: Tylko gaśnicy nie zapomnij
  2. Pewnie tak Nasz Klubowicz http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=135185.0
  3. Hehe, spoko, coś tam zawsze podpowiem A kosmetyki Meguiar's z rabatem klubowym można kupić tutaj także cena zawsze niższa: http://sklep.osconcepts.pl
  4. To chociaż wyglinkuj i zabezpiecz ten lakier woskiem, bo szkoda żeby w tych warunkach jeździł.
  5. Nie nakładaj wosku polerką - to nie ma sensu. Politurę DC2 można - pad finishing, prędkość około 800 obr i polerujesz. Tak, polerujesz praktycznie nawet nie dociskając - ciężar polerki wystarczy. Polerujesz praktycznie do momentu aż produkt zniknie z lakieru. Przecierasz mikrofibrą i przechodzisz dalej. Połącz DC2 i NXT 2.0. Oskar ma fajnie opisane użycie poszczególnych produktów: http://sklep.osconcepts.pl/ Nakładasz politurę, potem na to wosk, ale ręcznie aplikatorem. Cieniutką warstwę. Wysycha i polerujesz mikrofibrą. To wystarczy, ale jak chcesz wzmocnić ochronę to po min. 12h (ja czekam 24h) powtarzasz zabieg, ale tylko wosk. To wszystko. Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. To pozwoli Tobie na wyrobienie odpowiedniego nawyku oraz współpracy z polerką żeby nie latała po lakierze i żeby czegoś nie uszkodzić, bo z rotacją trzeba uważać żeby nie wyskoczyła z rąk i nie uderzyła w coś albo zawadziła, bo można narobić szkody. Możesz sobie załatwić taką maskę i ją tam ostro orać - sprawdzisz sposoby, kombinacje past itp. Tak najłatwiej. Pamiętaj, że dobór past zależy od tego co zastaniesz i co chcesz z tym zrobić czyli do jakiego poziomu wyprowadzić lakier. Z biegiem czasu można się nauczyć co i w jakiej konfiguracji warto użyć. Uszkodzić lakier orbitalną to trzeba naprawdę umieć i nie wiem jak można to zrobić
  6. Wystarczy żeby można było pomacać Bez przesady Generalnie jeżeli chcesz sam wszystko zrobić i mieć pewność, że będzie to dobrze zrobione to warto kupić i robić samemu. Pamiętaj, że poza pierwszym generalnym odświeżeniem można za pomocą polerki nakładać politurę, wosk, cleaner więc nie tylko służy ona do usuwania rys. Dobry wybór. Z padów to jeżeli robisz dużo aut z płaskimi powierzchniami to pady Megsa będą fajne. Wszędzie tam gdzie masz zakamarki i ciężko jest dojść lepsze będą mniejsze 3M. Mylisz się - od kiedy G220 jest polerką rotacyjną ? To polerka typowo oscylacyjna i zdecydowanie trudniej i mozolniej uzyskać efekty jakie daje polerka rotacyjna. Poza tym kosztuje jednak nieco więcej.
  7. Tomek, na pewno nie kupuj tego: To straszny badziew i wątpię czy ma stabilizację obrotów - chyba na papierze. Najtańszą polerką rotacyjną wartą uwagi jest to: http://megastore.pl/5869,Elektronarzedzia-profesjonalne_Polerki_Polerka-Sparky-148mm-1200W-PMB-1200CE.html Może trochę topornie wygląda, ale ma stabilizację, która w miarę sensownie pracuje, a nie staje przy lekkim obciążeniu. Oczywiście możesz też zainwestować w coś droższego typu Makita, Hitachi, Metabo, ale jeżeli nie bawisz się tym częściej niż raz na rok to nie ma sensu takich drogich kupować. Inną sprawą jest to, że poza polerką trzeba dokupić pady i pasty polerskie. Tutaj dochodzi jakieś kolejne 200-300 zł. Co prawda pasty te wystarczą na 2-3 polerki albo nawet więcej, ale tak czy siak jednorazowo jest to jakiś koszt. Pamiętaj też, że fakt wykonania usługi polerskiej za 200-300 zł nie nastraja pozytywnie i raczej będzie to marnej jakości usługa. To: też nie do końca jest prawidłowe myślenie - lekko ścierny pad raczej nie usunie uszkodzeń lakieru, który nigdy nie był polerowany. Uważam, że komplet padów czyli cutting, polishing i finishing to podstawa.
  8. Ale szydera szła :naughty:
  9. Powinni Ci wlepić 2000 PLN i 30 pkt karnych A przy okazji: Ścigaczem za piratami drogowymi Dzisiaj stołeczna drogówka dostanie yamahę, którą będzie zatrzymywać kierowców rajdowców. Na motocyklu jest zainstalowany wideorejestrator. Do policji trafi yamaha FJR 1300 A. – To motor sportowo-turystyczny, bardzo wygodny. Policjant będzie mógł spędzić na nim kilka godzin – mówi Adam Badziak, mistrz Polski w wyścigach motocyklowych, właściciel salonu Yamaha Poland Position. – Jest nowoczesny i bardzo szybki, osiąga ok. 250 kilometrów na godzinę – dodaje. Motocykl został wyposażony w specjalne urządzenia rejestrujące prędkość i jest nieoznakowany. Jadący na nim policjant będzie w cywilnym kombinezonie. Motor z wyposażeniem kosztował 122 tys. zł. To drugi ścigacz w stołecznej drogówce. – Policjanci posiadają obecnie tylko jeden taki motor, marki BMW, z wideorejestratorem – mówi Mariusz Mrozek z warszawskiej policji. W tym roku na stołecznych drogach zginęło w wypadkach 51 osób, a ponad tysiąc zostało rannych.
  10. Luźna Maja
  11. Jak zalejesz dobry płyn to nic nie zamarza - od wielu lat leje tylko jeden i nawet przy -20 stopniach nic się z nim nie działo.
  12. Czego dolewasz ? Bryntki ? Chyba BRYNDKI jak to mówią poznaniaki i jeżeli tak to raczej marny pomysł. A przy okazji oświeć mnie - jak mogą zamarznąć soczewki, które są w środku reflektora ?
  13. Ty chyba sam nie wierzysz w to co piszesz :naughty:
  14. Smarowanie ? :polew: :polew: Ciekawe jakby wyglądały szyby po przejeździe wycieraczkami z takim płynem :naughty: Tomciu, zmień ASO
  15. Godzina lotu Sokoła to 5000 zł po kosztach
  16. Chłopaki dają radę Śmigłowce z videorejestratorami
  17. Słyszałem, że już nie będziesz musiał :naughty:
  18. To naprawdę było nie na miejscu P.S. Kupiłeś mi coś ? :polew:
  19. Dziękuję Witoldzie :kox: Urodziny :naughty:
  20. To już wszystko jasne ... nic mi nie kupił. Pewnie sam poszedł na dziwki i przepierdzielił całe 8 stówek :kox:
  21. Dzięki mordeczki za życzenia :thankyou2: Nie lubię Was, jesteście wredni i nie kupiliście mi prezentu dlatego wódy, koksu i dziwek nie będzie
  22. Chemia w płynie do spryskiwaczy w porównaniu do tego, co potrafi narobić ptasie g... to pikuś
  23. Nie do końca ... czasami to są zbyt agresywne środki i szybko schodzi zabezpieczenie
  24. Zapytaj kogoś, kto zna się na chemikaliach. Nie wierzę w płyny za 4zł/4L - ewidentnie takie coś musi być chyba na jakimś odpadowym alkoholu, bo sam koszt dobrego alkoholu w dobrym płynie to lekko ponad 4zł na 4L więc o czym my rozmawiamy ? Może być też tak, że ten płyn jest zrobiony na metanolu, który jest dużo tańszy od etanolu oraz, że np. dodany jest jakiś glikol etylenowy albo inne syfy. A sprawdzał ktoś normy np. zawartości etanolu/metanolu w takim płynie ? Zgodnie z normą może być na poziomie 3% - wszystko powyżej to łamanie prawa, ale z tego nikt sobie nic nie robi, bo z tego co mi wiadomo tanie gówno potrafi mieć tego nawet 20% - dziwisz się wtedy, że nie zamarza, a potem wpływa to źle na resztę nadwozia ? Nie zamarza więc nie ma reklamacji, tylko potem zdziwienie, że lakier wysuszony po zimie, lekko zmatowiały i to samo uszczelki. Ciekawe czemu. Dobry płyn posiada: 1. dobry jakościowo alkohol 2. detergent(y) z wyższej półki 3. dobrą kompozycję zapachową 4. ewentualnie jakieś ekstra dodatki Nie widzę tego wszystkiego w płynie za 4 zł za 4L. Ostatnio jechałem z kolegą, który zalał zimowy płyn z Lidla czy h... wie skąd - jak psiknął na szyby, to myślałem, że padnę w środku. Dobrze, że go Policja nie zatrzymała, bo pierwsze co wzięliby go na alkomat, że jakiś denaturat żłopał. Inną sprawą jest to, że w Polsce dalej kupuje się byle gówno i nikt się nie nauczył, że "tanie mięso psy jedzą".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...