Zapytaj kogoś, kto zna się na chemikaliach.
Nie wierzę w płyny za 4zł/4L - ewidentnie takie coś musi być chyba na jakimś odpadowym alkoholu, bo sam koszt dobrego alkoholu w dobrym płynie to lekko ponad 4zł na 4L więc o czym my rozmawiamy ? Może być też tak, że ten płyn jest zrobiony na metanolu, który jest dużo tańszy od etanolu oraz, że np. dodany jest jakiś glikol etylenowy albo inne syfy.
A sprawdzał ktoś normy np. zawartości etanolu/metanolu w takim płynie ? Zgodnie z normą może być na poziomie 3% - wszystko powyżej to łamanie prawa, ale z tego nikt sobie nic nie robi, bo z tego co mi wiadomo tanie gówno potrafi mieć tego nawet 20% - dziwisz się wtedy, że nie zamarza, a potem wpływa to źle na resztę nadwozia ? Nie zamarza więc nie ma reklamacji, tylko potem zdziwienie, że lakier wysuszony po zimie, lekko zmatowiały i to samo uszczelki. Ciekawe czemu.
Dobry płyn posiada:
1. dobry jakościowo alkohol
2. detergent(y) z wyższej półki
3. dobrą kompozycję zapachową
4. ewentualnie jakieś ekstra dodatki
Nie widzę tego wszystkiego w płynie za 4 zł za 4L.
Ostatnio jechałem z kolegą, który zalał zimowy płyn z Lidla czy h... wie skąd - jak psiknął na szyby, to myślałem, że padnę w środku. Dobrze, że go Policja nie zatrzymała, bo pierwsze co wzięliby go na alkomat, że jakiś denaturat żłopał.
Inną sprawą jest to, że w Polsce dalej kupuje się byle gówno i nikt się nie nauczył, że "tanie mięso psy jedzą".