magiel zmieniony na ZF z servotroniciem .... objawy pozostaly , identyczne..... :/
na drugi dzien po zmianie magla, jak postalem w korku to doszlo do takiej sytuacji ze podczas krecenia kierownica z zawieszenia slychac bylo przerazliwe trzeszczenie jakby sie cos zacieralo... potem polecialem w trase i po trasie jak reka odjal ... zaczynam podejrzewac gorne wahacze, bo te objawy pojawily sie na drugi dzien po ich wymianie.. dodam ze nowe wahacze gorne po zalozeniu i np gdy je zlapie i sprobuje lekko pokolysac na boki to musze uzyc do tego bardzooo duzo sily a jak juz je rusze to przeskakują tak jakby sworzen w nich bylo mega ciasno sprasowany :/ ... mam wrazenie ze jak te wahacze dostaja temp na sworzniach to luz tam jeszcze bardziej maleje i to stawia opor.
co do oleju, gdy objawy byly tak nasilone ze az slychac bylo trzeszczenie , wlozylem palca w zbiorniczek z plynem wspomagania i byl letni
, wsluchajcie sie jaki dzwiek wydaje ten wahacz jak sie nim rusza... i jak skokowo zmienia pozycje...po tym filmie zalozylem stare ori lemki i one bujaja sie bez problemu ... jutro w miescie sprawdze czy przeszlo
update.
po wymianie na stare lemki cisza,
nowe wahacze 4 miesieczne ida na reklamacje, wychodzi na to ze mają za sztywno osadzone sworznie .... nie wiem tylko czy zdradzać marke wahaczy na forum ...