Witam. Kilka dni temu wylał mi z tyłu amortyzator gwintowany FK. Odkopałem papiery i okazało się że gwint jest jeszcze na gwarancji więc od razu zgłosiłem sprawę do sprzedawcy. Sprzedawca poprosił o przesłanie zdjęć uszkodzonego amortyzatora. Zdjęcia wysłałem i odpisał mi że "... reklamacja nie moze byc uwzgledniona, oslona amortyzatora jest zniszczona, przez co miedzy tloczysko a obudowe dostawal sie piach woda itp, a to spowodowalo wylanie amortyzatora ... ". Chciałbym wiedzieć czy sprzedawca ma rację czy po prostu mnie zbywa .