grzes283

U Ciebie trochę inaczej wygląda sprawa. Ale nie wydaje mi się, że przy węższych oponach posypie sie Q.....raczej odwrotnie. :-)

Pany, sprawa zawieszenia tylnych tłumików L + P. Czy te wieszaki z gumami są wymienne jako całość, mocowanie + guma? Prawy tłumik mi ostro opadł, więc chciałem wymienić wieszak, ale okazało się, że mam lewy, a ten nie podejdzie. Nie widzę specjalnie możliwości zdjęcia samej gumy z uchwytu. Przerabiał ktoś z Was to? Mam na myśli poniższy element:

Dokładnie, wszystko zależy jak i gdzie jeździmy, ale to ze nas jakiś problem nie dotyczy to nie znaczy, że go nie ma. Praw fizyki się nie oszuka. Szersza opona stawia większy opór, z kolei większy opór to większe spalanie itd, itd.....Uważam, że rozsądnym rozmiarem przy 18 jest 225/40, ale to kwestia gustów. Co do 17, to tak jak pisałem jeżdżę na 205/50 drugi sezon i całą zimę i nie zmieniłbym na szerszą.....nie widzę potrzeby. Na 17" wygląd i tak d*py nie urywa, więc nie potrzebna szersza guma. Są i tacy na forum, co powiedzą, że ich 130 konne tdiki nie widzą różnicy między 205, a 235.....co jest oczywiście totalną bzdurą. Po prostu nie zwracają na to uwagi i tyle. Ja temat rozmiaru opon i felg przerabiam już w trzecim aucie, i poniżej 200KM zawsze czuć różnicę. Obecnie mam 175KM i jakoś specjalnie trakcji na suchym mi nie gubi przy 205, jeżdżąc normalnie oczywiście. A zmieniając rozmiar z 225 na 205 odczułem mega różnice w wielu kwestiach.

Dokładnie. Drogi w miastach to porażka. Tobie na spalaniu akurat nie zależy, ale są różni ludzie i różne upodobania, dlatego powinno się o wszystkich aspektach mówić. Mi aż tak mocno też nie przeszkadza, ale różnica jest. Robiąc duże przebiegi w miesiącu, to może portfel uszczuplic.....ten niby litr.

Skąd takie info? Różnica w obwodzie koła to 9mm czyli 1,3% Przy prędkości faktycznej 50km/h bedziesz miał na liczniku 50,7 a przy 100km/h 101,38 Czyli jeśli kolega Robero wie, że wejdą i będzie ok, to przekłamania też nie będzie za dużego. Zgadza się. Komfort będzie, jak na kanapie Ale 245 to sporo za dużo jak do B6....z reszta pojeździsz jakiś czas i zobaczysz, że to zbyt szeroka opona. Odczujesz to przede wszystkim na mocy, komforcie prowadzenia w koleinach, spalaniu, a jak nie masz servotronic to nawet przy parkowaniu. Plusem będą zakręty i dziury - szeroka opona lepiej wybiera. Przerabiałem to u siebie. Zacząłem w prawdzie od 235/40/18, ale po sezonie zmieniłem na 225/40.....Były też 215, ale ostatecznie mam 205/50/17 i jest bardzo dobrze. Różnica jest kolosalna. Spalanie około litra mniej, koleiny nie straszna, auto odczuwalnie bardziej zrywne i przy parkowaniu nie masz żadnego oporu. Ale oczywiście, jak powyższe detale Tobie nie przeszkadzają, to jak najbardziej szeroka opona ładnie wyglądą na aucie

Super, czyli temat pełny.....teraz tylko trzeba wymieniać w swoich autach i pisać wrażenia. Dzięki Panowie za dobrą robotę - przyda się dla potomnych

Opony wejdą, ale będzie spore zakłamanie na obwodzie koła. Myślę, ze lepiej będzie oddać i kupić 235na45.

Super. Jeszcze raz dziękuję.

Dziękuję A znasz może jeszcze numer tych zaślepek na śruby zabezpieczające? Na necie znalazłem coś takiego Tylko nie jestem pewien, czy na srubę zabezpieczającą będzie pasowała ta nakładka, a już nie chcę kupić w ciemno...

Widze, że temat rośnie w siłę, tylko nie wiem gdzie w tej sile sens. Chyba kazdy swoje powiedział w sprawie. I normalne jest ze im szersza opona tym gorzej się prowadzi w koleinach, wiecej auto spala i na małych mocach odczuwa sie to na starcie, tu nie trzeba być znawcą. Zamiast od roweru, to proponuje od traktora....będzie miekko i auto bedzie przyklejone do asfaltu....Co do różnic w szerokościach opon przy różnicy w wielkości felgi. Wynika to głownie z faktu, że im większa felga, tym szersza, więc tym samym opona powinna być szersza. To tylko teoria, jeśli ktoś się bawił w naciągi etc, to wie jakie są możliwości.

Witam, potrzebuje numer oryginalnego kapsla/nakładki na śruby (17mm) do kół.

Ja przerabialem każda szerokość. I bez wątpienia 235 to masakra i nieporozumienie, 225 większy komfort i optyka, ale brak ekonomii, natomiast 205 to komfort i ekonomia, ale brak optyki. A przewidywania producenta.....dziwna sprawa. Ja sprowadziłem z DE i zalecenia na 235, natomiast znajomy ma z PL salonu i ma 225....nie rozumie tej różnicy.

Mam kapsle na śruby kół 4L0601173, sprawa jest tego typu, że te kapsle są za duże i spadają z łba śruby. Z kolei na srubę 19 będą za małe.....macie jakiś patent na to??

Panowie, zdrowych i wesolych swiat.... .

Wiesz, każdy patrzy ze swojej strony. Ja na mniejsze bym się nie chciał przesiadać. Mi osobiście A3 nie podchodzi, choć jak ładna sztuka w s-linie, to drapie w oczy. TT 2, jest ładne, ale jak dla mnie zbyt małe. Jechałem raz TT 1 i jakoś ciasno w tej kabinie Za około 37-42 tyś. można mieć lagunę III FL, lub jakiegoś Mondeo. Chyba,że ktoś lubi passaty, to w B7 coś słabszego można znależć. Ciężki temat. Markowe auto w takich pieniądzach są już zajeżdżone, a jakieś Francuzy, lub tp mogą nas zaskoczyć awaryjnością. A4B6 są mega wygodne, choć niezbyt duże. Mamy je dobrze doposażone, a co najważniejsze sprawne techniczne i znane nam są ich bolączki. Zamienić coś takiego na jeden wielki znak zapytania......chyba jeszcze nie warto. Może jak ktoś rozsądny przyjdzie i połozy rozsądną kwotę, to wtedy można by się zastanowić

Niby tak, ale co Ty kupisz za 25000.....wielkie nic, drugie tyle będziesz musiał dołożyć do czegoś lepszego i młodszego. Sam się zastanawiałem nad sprzedażą. Za mniej niż 30 bym nie oddał.......ale i tak około 20 trzeba by dołożyć więc sobie odpuściłem. Chyba tylko lepsza fura, to A6C6 FL by była, a do niej trzeba już sporo dołożyć. B7 odpada na starcie, B8....hmm jakoś mi nie leży, może dopiero ta po lifcie, a to też kasa spora..... Skoda Superb 2011/12, jak komuś nie przeszkadza przepaść w wykończeniu wnętrza to może być rozwiązanie, ale i tak fajnie wyposażona to koszt między 45 a 50 tysi.... Także sam widzisz, B6 może i jest stara, ale jeśli będzie zadbana i odpowiednio serwisowana, to b. długo pojeździ

Śmiało kupuj biedrony....ja mialem u siebie. Komplet 500 zł w dobrym stanie. Na zacisk 320 wchodzą bez obaw.

Wszystko łącznie z poduchami i wymianą 1300 zł. Poduchy udało mi się wyrwać ori z aso za 900 zł.

Zgadza się u mnie to raczej poduchy....tak się niesie po podłodze, ale po wymianie będę mógł coś więcej powiedzieć. W tylnym zawieszeniu jest kilka części, które trzeba wymieniać. Może coś z nich u Ciebie ma zgon. Jestem kilka dni po wymianie poduch silnika i skrzyni. Wrażenia nie do opisania. Mało tego, że ustały stuk, to jeszcze odeszło kilka innych objawów, których nie wiązałem z poduchami. Ostatecznie, auto miękko odpala i miękko gaśnie, nie ma szarpnięć przy zmianie biegów, lewarek nie lata już tak mocno, biegi jakby lżej wchodziły. Co do delikatnych stuków z tyłu, to teraz są u mnie również słyszalne. Nie zawsze, ale czasami przy cofaniu i hamowaniu. Nie jest to aż tak mocne, jak miałem przy poduchach, ale jednak są. Najpierw zacznę od bagażnika, czy tam mi coś nie lata, bo to taki właśnie głuchy stuk jest, no i zaobserwuje ten bak, bo innych pomysłów na taki dzwięk nie mam. Od strony zawieszenia, to chyba bardziej byłoby słychać......

Ponawiam pytanie. Ktoś, coś????

Nie pamiętam. Brałem od Wandeja.....,napisz do niego, to Tobie powie.

Pierwszy bieg, prawa na hamulcu do oporu i lewa sprzęgło puszcza i wciska....mało z komory nie wyskoczył.

Możliwe, zależy pewnie jak się trafi.....zobaczę jak to dalej z nimi będzię, wymontuje przeczyszczę te blaszki, bo na pewno zaśniedziały i jak nie będzie poprawy, to albo ori, albo osram...

Raz chyba gdzieś obiła mi się po oczach, ale tak, jak pisałem, nie mam na to parcia więc olałem. Teraz bardziej w stronę techniczną muszę uderzyć i ogarnąć bolączki wieku Za jakiś czas zawieszenie tylne trzeba zrobić, heble odświeżyć, w między czasie pewnie amorki dojdą, bo też od nowości siedzą....

Dokładnie taką sama, jak na pierwszych zdjęciach. Z B8 w ogóle mi nie podchodzi, jak dla mnie nie pasuje do deski z B6......ewentualnie bym wsadził z B7, ale jakoś nie mam na to parcia. ......może kiedyś, jak dorwę podgrzewaną z B7. W aucie wymienione poduchy silnika i skrzyni. Mało tego, że nie ma stuków i puków, to auto miękko gaśnie i odpala, nie szarpie przy zmianie biegów, drążek nie lata przód - tył, biegi jakby lżej wchodziły.....nie zdawałem sobie sprawy, że tyle może wnieść wymiana poduch, tym bardzie że moje aż tak w agonalnym stanie nie były