I od nowa polka pszczółka Kurcze, jak kogoś stać, a lubi jeździć dopicowanym autem, nie tylko na umytych dwudziestkach i z pełnym bakiem, to dlaczego nie
Ja uważam, że B6 to wdzięczny samochód, ponadczasowy i ma potencjał wyposażeniowy, więc warto inwestować, bo ciężko będzie znaleźć coś bardziej sensownego w cenie auta nawet z jego naprawami.
A jak ktoś ma gdzieś, bo mu to nie robi, to przecież nikt na siłe do mechanika go nie zaciągnie
Ja akurat drugi raz wałka bym nie wymieniał, ale jak bym znał jakiegos majstra ogarniętego, co by silnik na pszczółkę złożył, to i być może bym się skusił. Oczywiście, jeśli mój by był w jakimś kiepskim stanie, bo dla samego dzwięku, to raczej bezsensu