tarcze są ciut krzywe, przód delikatnie bije, czuć to przy normalnym hamowaniu.. ale no to chyba nie powód żeby się tak grzały..
ogólnie zauważyłem że jak mam zimę 17' to hamuje sie skuteczniej, więc podejrzewałem wagę kół..
ano... mi tego nie mów...
ale i tak wydaje mi się że coś mam źle z tymi heblami, hamowanie z 200 do 150 i hamulców po prostu nie ma. to tak powinno być w 312 z mega ciężkimi kołami ?
miałem 288/255 w AWX i nie pamiętam żebym miał jakieś problemy w sumie.. Nie wiem coś te 312 mam jakies felerne, albo ktoś założył padaczkowate tarcze i klocki
teraz nie mogę wyhamować w spokoju ze 160 do 90 więc nastawiam się na sporą różnicę
w końcu będzie można polatać bez stresów
ale ten mój problem z hamowaniem to może być też wina felg - te 19x9 od r36 lub phaetona ważą po 15kg każda.. do tego opona to już jest troche kilo
daj obojętnie jaki...
nie no to dej czerwony. możesz malować oplota
to mówisz, że będę mógł wyhamować z 200 od 100 bez zmawiania zdrowasiek i hamowania pulsacyjnego ?