ostatnio rozmawiałem z gościem w sklepie rowerowym i pytał mnie, czy znam miejscowy Klub Triathlonowy-bo wielu z nich jeździ na zwykłych "Góralach":whistling: osobiście wiem, że średnia prędkość na "moim" góralu-to dolna granica przy cut-off time, więc wolę "dopracować" te szczegóły na długo , zanim gdziekolwiek wystartuję, bo trenować można na każdym rowerze, ale na Event-to już trzeba mieć coś pod taką imprezę, szczególnie, że sporo jeździłem rowerem, a bieganie jest takie sobie z czasem, a pływanie, też trzeba podkręcić tempo-więc od zimy, trzeba postawić najpierw na pływanie, potem bieg, a potem rower i na początku lipca połówka Ironmana jest blisko mnie-więc będzie można to sprawdzić...generalnie kieruję się zasadą, że wszystkiego nie da się opanować, więc coś będzie za coś-pływanie-kraul, żeby nie zmęczyć nóg za bardzo już na wstępie, potem szybszy rower i wolniejszy bieg, choć z bieganiem już czasem robię trening pod tri-zobaczymy, na razie półmaraton za 6 tyg, potem odpoczynek i trzeba coś zaplanować