Grześ ja wiem ale ja nie mam czasu na łażenie po sądach, za dwa tygodnie musze spadać do roboty, 4 stówki poszło się walić trudno się mówi, ja świety też nie byłem bo jak nie patrzeć prędkość przekroczona, prawka nie zabrali więc dla mnie po sprawie.
Gdyby mi chcieli zabrac to po prostu powiedział bym że nie mam dokumentów i niech się ............... dlatego jak do mnie podszedł to pierwsze spytałem ile ma na tym kałaszniku namierzone, chcieli 500zł, powiedziałem że nie mam i stanęło na 400.
Gdyby sytuacja była inna to na pewno bym się tam z nimi sadził
Foty ze słupka z dzisiejsza mam już 3 (w ciągu 3 lat) żadne pismo do mnie nie dotarło