witam. mam problem z odpaleniem mojej a6 2.7BiT. wygląda to tak, jak silnik jest zimny pali bez najmniejszego problemu, auto jedzie normalnie, silnik normalnie pracuje, nic złego się nie dzieje. po zgaszeniu jak jest rozgrzany nie chce odpalić, rozrusznik kręci, pompa paliwo podaje a silnik i tak nie odpala. gdy postoi jakiś czas to odpali, ale najpierw łapie jakieś niskie obroty po chwili obroty same rosną i silnik sam gaśnie. gdy znów postoi dłuższy czas to odpali. byłem u mechanika, podpinali komputer (jakiś uniwersalny) i żadnych błędów nie ma. mechanik stwierdził, iż może to być czujnik położenia wału korbowego, ale to są jego domysły. ma ktoś pomysł co to może być??