nie o to chodzi ze dalem dla mechanika 350 zł i musialem auto odrazu sprzedac poprostu juz mi sie nie podobalo tak jak kiedys. a ode mnie kupil go kumpel i jak sprzedawalem to bylo na szafie 230 tys. a wczoraj jak jechalem z nim to prawie 300 tys. czyli 70 tys po remoncie nim nalatal i nic w silniku sie nie stalo. a te 500 to naprawde duzo