Kolego tomcio dla ścisłości to mam"golasa".Żadnych fisów,klim itp.Spalanie sprawdzam po każdym tankowaniu."po staroświecku"czyli litry przez kilometry razy 100.A napisałem przecież,że średnio mi tyle pali.Mało po mieście to fakt ale założe się,że cały czas po mięście to by palił 10 i to też będzie książkowe spalanie.Uważam,że tak jak można trafić"rodzynka"w niskiej cenie tak samo jest i ze spalaniem.Koledze pali 13 i może mieć sprawne auto a innym 1.6 8-11 i to jest norma.Ja tankuję do pełna zanim mi się rezerwa zapala między 500-600 km przejechanych i zawsze w 200zł się mieszczę za paliwo.Przeważnie to jest między 40-47 zatankowanych ltrów.Nie piszę tego żeby kogoś tu wkurzać czy kłamać bo i po co?Po prostu tyle mi pali i już.I bardzo dobrze.