Ja jeszcze w tej sprawie Ronina.Sam też się nie znam więc nie wypowiadam się za bardzo w sprawach"brak mocy itp." i wogóle w sprawach technicznych ale po to jest to forum aby od mądrzejszych dostawać odpowiedzi i rady.I jak można komuś nawtykać,że miał nie kupować złomu jak nie potrafi sam go naprawić.Można mieć pojęcie a i tak się trafi usterka z którą trzeba podjechać do specjalisty bo sam nie dasz rady.W samochód nie"wejdziesz".Ja laik ale kupowałem sam.Oblukałem,przejechałem się kilkanaście kilometrów i wszystko cacy więc wziąłem.I co?
Po miesiącu mi się zaczęło zawieszenie sypać więc tak to często bywa.No ale to nie na temat,który kolega założył.Mam nadzieję,że właśnie dzięki radom kolegów,którzy pisali wyżej chłop rozwiąże swój problem.Pozdrowionka.
PS.Jeszcze kilka latek i z każdym samochodem trza będzie jechać do ASO bo nic się samemu nie zrobi oprócz uzupełniania płynów i zmiany koła.Tak technika idzie do przodu.