Czyli babcia ma połowę a ta druga połowa na 3 częsci.Jest dyskusja między twoją mamą a nimi.A jak sprawa z częścią ciotki,tą trzecią?W takim stanie jak jest teraz to ty masz takie samo prawo do tego jak oni i reszta kuzynostwa.A mama kuzynki już przepisała na nią swoją część na nich?
Jeśli oni chcą mieć ten cały dom na siebie a mama i 2 ciotka się nie zgodzą,że za darmo to wycena rzeczoznawcy i muszą wszystkich spłacić.A kiedyś po śmierci babci by musiało byćznowu postępowanie spadkowe przeprowadzone i za tą część babci znowu mama i ciotka jeszcze by się mogły od nich spłaty domagać.(mamy kuzynki wiadomo,że nie bierzemy pod uwagę).
Podsumowując na dzień dzisiejszy to sprawa jest między 3 siostrami a oni są dopiero w następnej kolejności.Ale jak oni to ty i reszta kuzynostwa już wtedy też więc niech za dużo nie szumią.A to,że tam ładowali kasę to ich problem jak nikogo nie pytali.Dla nich gorzej nawet jak nie mają na to kwitów a przyjdzie do wyceny bo remontem podwyższyli wartość domu.A spłacenie będzie po obowiązujących obecnie cenach.To są sprawy na lata jak się jedna z drugą nie zgodzi żeby za darmo przepisać.Ogólnie trudna sprawa rodzinna.Ja mam podobnie.Pól domu mamy a 2 pół na mnie i 3 braci.W sumie 5 osób w grze.
W tej sytuacji to tam z babcią wszystkie 3 siostry mogą mieszkać a jak ci się tam wrowadzili to jakbyś ty i reszta kuzynostwa się uparli,że też tam chcecie mieszkać to albo wojna domowa albo kuzynka z mężem wyprowadzka.
Ciężki orzech z tymi spadkami jak jest więcej osób do podziału.Wystarczy złośliwość i niezgoda i po zawodach.